Moje GOTOWANIE - lub dobra KUCHNIA ;)
Autor |
Wiadomość |
merss
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm Posty: 16900
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Moje GOTOWANIE - lub dobra KUCHNIA ;)
To jakaś nowa szkoła. Żelazo najlepiej przyswajalne jest w postaci hemowej.. Jego bogatym źródłem jest mięso. Przyswajalność żelaza niehemowego (roślinne) wynosi 10-15%. Spożyte razem dają efekt synergii dla niehemowego i to 3x. Dlatego dobrze spożywać pietruszkę do mięsa a nie oddzielnie skubać z grządki natkę.
|
N lut 28, 2021 3:46 pm |
|
|
Brandeisbluesky
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm Posty: 8095
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Moje GOTOWANIE - lub dobra KUCHNIA ;)
bergamotka napisał(a): Brandeisbluesky napisał(a): Jaki jest wpływ żelaza na walory smakowe potraw? Ja stawiałabym ze średni. Żelazo smakuje metalicznie - np. krew ma posmak żelaza. A mało kto nie zetknął się ze smakiem krwi - choćby w dzieciństwie wkładając skaleczony palec do ust. Czasami ludzie mówią, że woda ma żelazisty posmak i wydaje mi się, że nie jest on zbyt przyjemny (o ile dobrze pamiętam) merss napisał(a): To jakaś nowa szkoła. Żelazo najlepiej przyswajalne jest w postaci hemowej.. Jego bogatym źródłem jest mięso. Przyswajalność żelaza niehemowego (roślinne) wynosi 10-15%. Spożyte razem dają efekt synergii dla niehemowego i to 3x. Dlatego dobrze spożywać pietruszkę do mięsa a nie oddzielnie skubać z grządki natkę. No cóż, o ile jeszcze córka zje od czasu do czasu mięso, tak syn stroni od niego, już nie wspominając o pietruszce. Zauważyłam, że w wielu przepisach na mięsne kotlety czy pulpety pojawiła się świeża pietruszka - nawet Marek Niedźwiecki ma jakiś taki.
|
N lut 28, 2021 4:12 pm |
|
|
merss
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm Posty: 16900
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Moje GOTOWANIE - lub dobra KUCHNIA ;)
Łyżka pietruszki to dzienne zapotrzebowanie na wit. C, Mg i inne. Nie lubi mięsa, jaja też mają żelazo hemowe a jaja ukryjesz w wielu potrawach. Jeśli nie ma anemii to wszystko OK. Pediatra pozna niedobory po bladych błonach śluzowych.
|
N lut 28, 2021 5:38 pm |
|
|
bergamotka
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So lis 16, 2013 8:53 pm Posty: 2540
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Moje GOTOWANIE - lub dobra KUCHNIA ;)
Brandeisbluesky napisał(a): Czasami ludzie mówią, że woda ma żelazisty posmak i wydaje mi się, że nie jest on zbyt przyjemny (o ile dobrze pamiętam) Osobiście chyba nie zetknęłam się z tym nigdy. Kiedyś mieszkałam w takim miejscu gdzie woda była koszmarna. Nie wiem co to było - ale traciło chlorem, więc raczej to nie to - że jedynie kawa tłumiła ten obrzydliwy smak. BTW. szukam właśnie przepisu na jakieś kotlety z buraków czerwonych. Ale jakoś nic do mnie nie przemówiło, a w Polsce z tego co się orientuje nie ma gotowych. Może ty znasz jakiś fajny, bo z warzywami jesteś raczej za pan brat
|
N lut 28, 2021 8:19 pm |
|
|
Aquarius
Dyskutant
Dołączył(a): Wt lut 14, 2012 12:39 pm Posty: 445
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Moje GOTOWANIE - lub dobra KUCHNIA ;)
Ja się spotkałem z żelazistym posmakiem wody. Mam szczęście mieszkać w miejscach, gdzie woda pitna dostarczana jest ze źródeł podziemnych. Jeśli woda jest dobrze uzdatniona to się tego nie wyczuje ale bywa tak, że gdzieś jeszcze dostarczana jest rurami żeliwnymi. I tak do sieci idzie jak należy Fe<0,2mg/dm3, a na końcówce przekracza 0,5 i wtedy na białej umywalce, wannie i wc robią się rdzawe nacieki. Białe pranie w pralce się brudzi a woda ma charakterystyczny dla żelaza posmak. Po mojej interwencji wodociągi zarządziły płukanie sieci i przez jakiś czas był spokój.
|
Pn mar 01, 2021 12:10 am |
|
|
Brandeisbluesky
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm Posty: 8095
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Moje GOTOWANIE - lub dobra KUCHNIA ;)
bergamotka napisał(a): BTW. szukam właśnie przepisu na jakieś kotlety z buraków czerwonych. Niestety, nie znam żadnego przepisu, a nawet nigdy nie pomyślałam w buraku w formie kotleta, ale pomysł wydaje się warty rozważenia. Buraki lubię i widzę, że dobrze na mnie działają - przeczyszczają łagodnie ... Aquarius napisał(a): Ja się spotkałem z żelazistym posmakiem wody. Mam szczęście mieszkać w miejscach, gdzie woda pitna dostarczana jest ze źródeł podziemnych. Jeśli woda jest dobrze uzdatniona to się tego nie wyczuje ale bywa tak, że gdzieś jeszcze dostarczana jest rurami żeliwnymi. I tak do sieci idzie jak należy Fe<0,2mg/dm3, a na końcówce przekracza 0,5 i wtedy na białej umywalce, wannie i wc robią się rdzawe nacieki. Białe pranie w pralce się brudzi a woda ma charakterystyczny dla żelaza posmak. Po mojej interwencji wodociągi zarządziły płukanie sieci i przez jakiś czas był spokój. Wyczyszczenie plam z rdzy na ubraniu, zwłaszcza białym, to chyba raczej niemożliwe jest.
|
Pn mar 01, 2021 2:09 pm |
|
|
bergamotka
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So lis 16, 2013 8:53 pm Posty: 2540
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Moje GOTOWANIE - lub dobra KUCHNIA ;)
Brandeisbluesky napisał(a): Niestety, nie znam żadnego przepisu, a nawet nigdy nie pomyślałam w buraku w formie kotleta, ale pomysł wydaje się warty rozważenia. Buraki lubię i widzę, że dobrze na mnie działają - przeczyszczają łagodnie ... Ja istnienie kotletów z buraka odkryłam dwa miesiące temu dopiero, ale kupiłam gotowe. Niestety nikt ze znanych mi tubylców ich własnoręcznie nie przyrządza a żaden z tych przepisów które zalazłam nie do końca w opisie się pokrywa z tym co jadłam. Tak mi się przynajmniej wydaje. Nic to, może jak przystąpię do pierwszych testów tych receptur to metoda prób i błędów dojdę do kotleta marzeń.
|
Pn mar 01, 2021 2:29 pm |
|
|
Brandeisbluesky
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm Posty: 8095
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Moje GOTOWANIE - lub dobra KUCHNIA ;)
Spisałaś może składniki z opakowania zakupionych kotletów?
|
Pn mar 01, 2021 2:48 pm |
|
|
bergamotka
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So lis 16, 2013 8:53 pm Posty: 2540
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Moje GOTOWANIE - lub dobra KUCHNIA ;)
Niestety ale taka bystra w kuchni to nie jestem Ale one były utarte na takich oczkach jak do klasycznych placków ziemniaczanych i prawdopodobnie najpierw upieczone albo ugotowane, w każdym razie najpewniej nie starte jako surowe - bo znalazłam też przepisy na takie starte na oczkach jarzynowych. Jest szansa że je odnajdę jak opuszczę polskie pielesze, ale to może trochę potrwać bo mam aktualnie niejasną sytuację zdrowotną.
|
Pn mar 01, 2021 2:54 pm |
|
|
PeterW
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm Posty: 6820
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Moje GOTOWANIE - lub dobra KUCHNIA ;)
Brandeisbluesky napisał(a): Wyczyszczenie plam z rdzy na ubraniu, zwłaszcza białym, to chyba raczej niemożliwe jest. Nie próbowałem na ubraniach, ale może i tu zadziała - kwas cytrynowy zwany także kwaskiem cytrynowym. Można by też spróbować z wersenianem dwusodowym (EDTA)
_________________ "Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55
|
Pn mar 01, 2021 3:26 pm |
|
|
Adam M.
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Śr mar 02, 2016 5:53 pm Posty: 2719
Płeć: mężczyzna
|
Re: Moje GOTOWANIE - lub dobra KUCHNIA ;)
Buraki sa swietne, mimo ze w oryginale dla mnie niestrawne i wywoluja mdlosci. Natomiast robimy z nich dodatek do miesa, tzn obieramy, kroimy i puszczamy przez procesor z duza iloscia mrozonych zurawin. Potem zona dodaje oliwe i miod i piecze je pod przykryciem jakies 40 min. Smakuja fantastycznie. Ostatnio natomiast pijemy codziennie na czczo sok z buraka, a wlasciwie moze kwas na nim robiony, musze dokladniej sprawdzic. Jedzenie burakow jest bardzo zdrowe - reguluje jelita, dodaje zelaza, zwieksza energie.
|
Pn mar 01, 2021 5:09 pm |
|
|
Yarpen Zirgin
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm Posty: 20596 Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Moje GOTOWANIE - lub dobra KUCHNIA ;)
I zabarwia produkty uboczne trawienia i przemiany materii na ciekawy kolor.
|
Pn mar 01, 2021 5:10 pm |
|
|
Adam M.
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Śr mar 02, 2016 5:53 pm Posty: 2719
Płeć: mężczyzna
|
Re: Moje GOTOWANIE - lub dobra KUCHNIA ;)
To tez. Jednak plusy dodatnie sa zbyt wazkie by je ignorowac.
|
Pn mar 01, 2021 5:24 pm |
|
|
merss
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm Posty: 16900
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Moje GOTOWANIE - lub dobra KUCHNIA ;)
Miód dodałabym po ugotowaniu, inaczej jego wartość przepadła. Zawsze mnie serce boli jak dodaję miód do piernika czy makowca. Po miód jeździmy do zaufanego pszczelarza, więc jest wartościowy.
|
Pn mar 01, 2021 5:29 pm |
|
|
bergamotka
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So lis 16, 2013 8:53 pm Posty: 2540
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Moje GOTOWANIE - lub dobra KUCHNIA ;)
Adam M. napisał(a): Natomiast robimy z nich dodatek do miesa, tzn obieramy, kroimy i puszczamy przez procesor z duza iloscia mrozonych zurawin. Potem zona dodaje oliwe i miod i piecze je pod przykryciem jakies 40 min. Brzmi dobrze, ale co to jest ten procesor? To jest coś co jedynie rozdrabnia - sieka, trze - czy też odwirowuje częściowo sok? Jakoś skojarzyło mi się z prasą
|
Pn mar 01, 2021 5:48 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 136 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|