Zdrowych i wesołych Świąt, dużo spokoju, zdrowia, przyjemnej atmosfery w gronie najbliższych życzy Jaśminowa

Wierzącym w tego czy inszego Boga i tym którzy nie wierzą w żadnego.
Zdrowych i spokojnych świąt w gronie rodziny, spotkać się z najbliższymi to chyba coś najlepszego.

Karpie się nie cieszą, przynajmniej te trzy co je mordowałem .

Niewiele mnie na tym forum, tym niemniej namiętnie je czytam i mam w żywej pamięci forumowiczów.
Toteż szczególnie dziś, pragnę życzyć Wszystkim bywalcom - WSZYSZTKIEGO NAJLEPSZEGO.



Nie jest tajemnicą dla moderacji i sporego (poinformowanego lojalnie) grona znajomych, iż jestem @Otto Katzem vel zaspokajającą/cym "dżęnderową" obsesję pewnych kręgów wyznaniowych - @Czarną_wdową. (Stąd wesoły gostek na kartce).

A ponieważ wiem już, że żyję w "symbiozie" z "alienem" w płucach i pozostało mi niewiele czasu, pozwolę sobie na bardziej adekwatną/wesołą fotografię :



To zapewne nie czas na kontestacje, lecz milej by było gdybyście prowadzili mniej zacietrzewionych, personalnych i zbędnych sporów w dyskusjach.
Ja poczucie humoru zachowuję, "Ducha nie gaszę". Z energią oraz nadal z pogodą i optymizmem korzystam z kolejnego dnia.

Czego - Kochani - z Nowym Rokiem oraz przez każde 365 dni kalendarzowych przez długie lata Wam życzę!

- Z poważaniem i ciepłem -Marian Jankowski.

Wiedziałam o tym .

"Bez cier­pienia nie zro­zumie się szczęścia." Fiodor Dostojewski
Cóż więcej mogę powiedzieć? Chyba tylko to, że zawsze będziesz z nami.
Czasem mnie wkurzałeś, czasem rozśmieszałeś, ale zawsze będę pamiętać, że stanąłeś w mojej obronie.
I tak trzymaj, mimo wszystko.

Małgosia! Najlepszego nowego roku! )

Po kij jakieś dyskusję w tak fajnym temacie? Chwilowo czill - leczcie kace po Sylwestrze (ja leczę właśnie - polecam wrzątek z miodem) i cieszcie się. Święta i Sylwester są najbardziej magicznym okresem w naszym kraju :***

Zamilcz i jak wytrzeźwiejesz to wróć i przeczytaj jeszcze raz post Małgosi.
A jak nie rozumiesz co się tutaj dzieje to się nie wypowiadaj.

Wszystkim bez wyjątku, życzę szczęśliwego Nowego Roku, wielu pozytywnych zmian, dużo spokoju, miłości i wielu łask Bożych!
Czarna wdowo, nie zdążyliśmy się dobrze poznać na forum, ale mam nadzieję, że jeszcze zabierzesz głos niejednokrotnie
Pamiętam, jak stanąłeś w obronie Małgosi mniej słusznie oskarżając mnie, że się na nią uwzięłam, ale co tam wszystko potem zostało wyjaśnione:)
Ja w swoim życiu prawie na porządku dziennym spotykam się z cierpiącymi ludźmi, dlatego bardzo lubię cytat pewnego francuskiego teologa, niestety zapomniałam nazwiska, ale brzmi ono '' Cierpienie, które rodzi się i nie zamyka nas w sobie, staje się źródłem życia i światła ''
Myślę, że skoro piszesz, że pogody ducha nie tracisz, to cytat doskonale pasuję do Ciebie Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń:)

ChrysletY, zabawa musiała być przednia:) lepiej się cieszyć i śmiać niż użalać się nad sobą:) wylecz kaca i odpocznij

Jean Guitton

własnie pokazałeś swoja logikę, a także kulturę, którą się kierujesz

Dokładnie.

Dziękuję

Dziękuję za miłe słowa. Lecz doprawdy życząc Wam pomyślności przy okazji Nowego Roku i dzieląc się istotną informacją nie zamierzałem skarżyć się, a już szczególnie zamieniać miłego i ogólnego tematu "Życzenia..." w miejsce na dialog między mną, a mnie życzliwymi.

Nadal jestem wesoły i tożsamo również odpowiedzialny jaki byłem, toteż (o ile mogę?) proszę - pozostawmy już ten sympatyczny wątek tylko na dalsze, świąteczne życzenia.
Pozdrawiam .

Przyjmując do wiadomości Twoją prośbę Czarna Wdowo aby wątek ten pozostawić już tylko na dalsze świąteczne życzenia życzę zatem Tobie Pomyślności w Nowym Roku.

Pamiętam Cię z wątku o poezjii, a zatem piękno wierszy, muzyka i milość niech goszczą w Twoim sercu nadal ....

https://www.youtube.com/watch?v=aSqVvnyE2w8

Odwzajemniam to ciepło i mocno Ciebie przytulam. ,,Czarna wdowo,, .
Ilekroć wymieniałam z tobą ,,literki,, to zawsze to ciepło i dowcip z Ciebie emanowało. Teraz gdy napisałeś o trudnym doświadczeniu o chorobie, to pozostajesz nadal sobą. Piękne jest to zachowanie swojej twarzy, tej samej w >każdym czasie<.

Antoine de Saint-Exupéry (mój ulubiony pisarz i poeta) kiedyś rzekł:

"Jesteśmy podobni do pielgrzymów, których nie męczy wędrówka przez pustynię, ponieważ ich serca zamieszkały już w Świętym Mieście."

Wybacz mi .
<3