
Re: Synkretyzm religijny - kolejne narzędzie Węża.
Barney napisał(a):
Owszem. Sądzisz, że była jedyną dziewicą?
Nie przez całe życie.
Barney napisał(a):
Kłamiesz, niczego podobnego nie napisałem
Wymieniłem Waszą trójcę, a nie tylko Ciebie, Czytaj uważniej - czyli to co piszą chłopaki z Twojej parafii.
Barney napisał(a):
Bzdurzysz.
Nieczystość z powodu upływu krwi była rytualna, ale nie była grzechem.
Wczytaj to wreszcie: NIGDY NIE JEST GRZECHEM OSOBISTYM NIC, NA CO NIE MAMY WPŁYWU.
Nie rozumiesz idei nieczystości w kontekście grzechu. Jak mówił Ap. Paweł przez Prawo jest poznanie grzechu. Każda nieczystość jest dla Pana Boga nie do przyjęcia.
Przypomnę Ci więc co Pan Bóg mówi w tej kwestii [III Mojż.12.6,8}
6 A gdy się skończą dni jej oczyszczenia po urodzeniu syna czy córki, przyprowadzi przed wejście do Namiotu Zgromadzenia do kapłana roczne jagnię na ofiarę całopalną i młodego gołąbka lub synogarlicę na ofiarę za grzech, 8 A jeżeli nie stać jej na jagnię, to weźmie dwie synogarlice lub dwa młode gołąbki: jednego na ofiarę całopalną, a drugiego na ofiarę za grzech. Kapłan zaś dokona przebłagania za nią i będzie czysta..U Pana Boga grzech jest zawsze grzechem. W Prawie Mojżeszowym nie było bezpodstawnych rytuałów.
Natomiast dzięki Jezusowi i ukończonemu dziełu krzyża Ci, którzy przyjęli jego ofiarę zostali uwolnieni i Prawo grzechu już nad nimi nie ma władzy.
Barney napisał(a):
A co to ma wspólnego z rzekomym "odrealnieniem"?
To, że Maria żyła jak każda kobieta, a nie jak ascetka w białym małżeństwie jak opowiada Twój Kościół.
Barney napisał(a):
A co to ma wspólnego z rzekomym "odrealnieniem"?
To, że miała dzieci, bo Bóg jej
błogosławił w potomstwie. Odrealnieniem jest wykreowanie postaci Marii, wbrew jasnemu świadectwu Pisma, czyli próba zaorania prawdy - nieudana.