Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 5:57 pm



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 72 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Ekumenizm, misyjność, a św. Bobola 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 28, 2015 7:34 pm
Posty: 3948
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Ekumenizm, misyjność, a św. Bobola
Yarpen Zirgin napisał(a):
Czyli nie jesteś w stanie wskazać tego, o co proszę, a jedyne na co Cię stać, to dalsze powtarzanie swoich tez na jego temat. To jednak nie stanowi dowodu na to, że Kościół katolicki i/lub Kościół luterański poszedł na kompromis i zmienił swoje nauki dopasowując je do drugiej strony.

Chwila, ja mam Ci ciągle coś wskazywać, a Ty nie raczysz odpowiedzieć na jedno pytanie?
W mojej ocenie cały dokument to dzieło kompromisu, więc nie będę Ci tu wklejał kilkudziesięciu stron. Masz inne zdanie - ok.
Yarpen Zirgin napisał(a):
Jak pisałem, nie zamierzam tracić czas na dyskusje o tym, co powinieneś dobrze wiedzieć.

Wstydzisz się swojej ewangelii, czy jej nie znasz? - z resztą dla mnie to bez znaczenia.
Brak odpowiedzi więcej mówi niż gdybyś coś napisał.
Poza tym skoro nie chcesz odpowiedzieć na pytanie to nie oczekuj, że będę odpowiadał na Twoje oczekiwania typu: "proszę podać", wskaż itp.
Olewasz w ten sposób drugą stronę dyskusji - ok.
I tu kończę z Tobą wymianę zdań w tym wątku, bo do pozostałych kwestii nie ma sensu się odnosić.


Śr sie 11, 2021 11:57 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm
Posty: 20596
Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Ekumenizm, misyjność, a św. Bobola
Gregor napisał(a):
Yarpen Zirgin napisał(a):
Czyli nie jesteś w stanie wskazać tego, o co proszę, a jedyne na co Cię stać, to dalsze powtarzanie swoich tez na jego temat. To jednak nie stanowi dowodu na to, że Kościół katolicki i/lub Kościół luterański poszedł na kompromis i zmienił swoje nauki dopasowując je do drugiej strony.

Chwila, ja mam Ci ciągle coś wskazywać, a Ty nie raczysz odpowiedzieć na jedno pytanie?
W mojej ocenie cały dokument to dzieło kompromisu, więc nie będę Ci tu wklejał kilkudziesięciu stron. Masz inne zdanie - ok.

Aha... Czyli nie jesteś w stanie wskazać w jaki sposób Kościół katolicki lub luterański zmodyfikował swoje nauczanie przy tworzeniu tej Deklaracji, więc to nie jest dowód na Twoją tezę, że "ruch ekumeniczny nie ma nic wspólnego z prawdziwą jednością, o którą modlił się Pan Jezus." To wracamy do początku:
Gregor napisał(a):
Yarpen Zirgin napisał(a):
O, to ciekawe. Masz na to jakiś dowód?

Dowodem są właśnie działania ekumeniczne oparte na kompromisach, a nie na prawdzie.

Przykłady poproszę. Konkretne, czyli ze wskazaniem [u]kto i w jaki sposób zmodyfikował swoje nauczanie[/u].


Cytuj:
I tu kończę z Tobą wymianę zdań w tym wątku, bo do pozostałych kwestii nie ma sensu się odnosić.

I mamy standard, czyli ucieczkę z tematu jak się okazuje, że nie masz argumentów, którymi jesteś w stanie obalić to, co napisałem.


Ostatnio edytowano Cz sie 12, 2021 9:02 am przez PeterW, łącznie edytowano 1 raz

podmiana tekstu na prośbę autora



Cz sie 12, 2021 8:24 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Śr cze 05, 2002 9:54 pm
Posty: 14112
Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Ekumenizm, misyjność, a św. Bobola
Przecież wspólna deklaracja jest tylko u „luteranów” i katolików. Inne denominacje protestanckie tego nie uznają. Luteranie i katolicy są teologicznie dość blisko. Jest oczywiście wiele różnic ale twierdzenie ze luteranie czy katolicy poszli na kompromis to kłamstwo. I nie dziwie się ze nasz protestant nie potrafi wskazać takich miejsc bo ich po prostu nie ma. Protestantyzm to jest potwornie wielki worek gdzie różne wolne kościoły zaprzeczają teologii starym denominacjom protestanckim. W tym środowisku luteranom bliżej do prawosławnych czy katolików niż do wspólnot ewangelicznych ( nie mylić z ewangelikami)

Jeśli Gregor wiesz o jakiś ustępstwach ze strony katolików lub luteran to obowiązkiem twoim jest napisać o nich skoro postawiłeś taka kłamliwa tezę ze to kompromis a nie zebranie stanowisk w jednej dziedzinie. Najuczciwiej byłoby żebyś napisał z czego zrezygnowali katolicy a z czego luteranie. Interesuje mnie (jak pewnie większości obserwujących twoje wypowiedzi w rym temacie) co uważali katolicy w sprawie usprawiedliwienia przed deklaracja a co napisali w deklaracji to znaczy od czego odeszli. To samo z luteranami. Co uważali przed i z czego zrezygnowali. Inaczej czynisz z siebie klamce i potwierdzasz tylko to co powyżej Yarpen o tobie napisał.

_________________
"Nie wiem skąd się wzięło tylu ekspertów od polityki zagranicznej. Do tej pory to zwykli epidemiolodzy byli."


Cz sie 12, 2021 9:05 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18234
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Ekumenizm, misyjność, a św. Bobola
Gregor jak zwykle przeczytał coś w jakiejś broszurce i rezonuje. Nie wymagaj od Niego jakiejś faktycznej analizy.

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Cz sie 12, 2021 10:46 am
Zobacz profil WWW
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Śr cze 05, 2002 9:54 pm
Posty: 14112
Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Ekumenizm, misyjność, a św. Bobola
Widzisz Barneyu jak ktoś mówi A to ja mówię sprawdzam. I oczekuje ze ktoś ma dowody na to ze to A jest prawda. Tak w rozmowach politycznych jak i teologicznych. Istnieje coś takiego jak sprawdzanie źródeł. Na wiare to można przyjąć jak żona mówi ci ze nie kupiła … bo w sklepie nie było. Cała resztę to trzeba mieć dowody. Dlatego czekam aby nasz Gregor przedstawił dowody na swoją tezę albo odwołał i przeprosił za pomówienie.

_________________
"Nie wiem skąd się wzięło tylu ekspertów od polityki zagranicznej. Do tej pory to zwykli epidemiolodzy byli."


Cz sie 12, 2021 12:22 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm
Posty: 20596
Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Ekumenizm, misyjność, a św. Bobola
Niestety, kiedy zamiast wiedzy pojawia się wiara, że to, co ta sprawdzana osoba przyjęła jako "dowód" na głoszoną tezę, pojawia się klincz: Mimo wykazania, że ten "dowód" niczego nie dowodzi, bo nie zawiera tego, co ta osoba mu przypisuje, lub wręcz zaprzecza wygłoszonej tezie, nic się nie zmieni, a rzeczywiste dowody nie zostaną przedstawione. :(


Cz sie 12, 2021 1:47 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 07, 2008 12:57 am
Posty: 1674
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, protestantyzm
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Ekumenizm, misyjność, a św. Bobola
Jockey napisał(a):
Przecież wspólna deklaracja jest tylko u „luteranów” i katolików. Inne denominacje protestanckie tego nie uznają.


To oczywiście nie jest prawdą. W 2006 r. Wspólną Deklarację przyjęły Kościoły metodystyczne, w 2016 r. Kościoły Wspólnoty Anglikańskiej, a w 2017 r. Kościoły reformowanego nurtu protestanckiej Reformacji. Deklaracja wyraża więc szeroki konsensus chrześcijańskich tradycji Zachodu, nie tylko denominacji rzymskiej i kościołów luterańskich.

Cytuj:
Luteranie i katolicy są teologicznie dość blisko. Jest oczywiście wiele różnic ale twierdzenie ze luteranie czy katolicy poszli na kompromis to kłamstwo.

Dlaczego to kłamstwo? Jeżeli za kompromis uważa się taką metodę rozwiązania konfliktu, która zakłada wypracowanie wspólnego stanowiska, możliwego do przyjęcia dla wszystkich stron konfliktu, to Wspólna Deklaracja jest kompromisem. Nie jest narzuceniem woli jednej strony, nie jest też ustanowieniem pełnej jedności. Jest wypracowaniem wspólnego stanowiska, w sprawach które były powodem konfliktu, a które zarazem nie znosi różnicy obu stron.

Cytuj:
I nie dziwie się ze nasz protestant nie potrafi wskazać takich miejsc bo ich po prostu nie ma. Protestantyzm to jest potwornie wielki worek gdzie różne wolne kościoły zaprzeczają teologii starym denominacjom protestanckim.

1. Jeżeli to odnosi się do Gregora to on wielokrotnie pisaładnie, że protestantem nie jest (chyba, że ostatnio się coś zmieniło) ani z protestantyzmem się nie identyfikuje.
2. To kwestia terminologii a nie protestantyzmu. Jeżeli jednego pojęcia używasz dla określenia różnych i niezwiązanych ze sobą zjawisk, to nie oznacza to, że rzeczywistość jest "niezrozumiałym workiem", tylko terminologia za pomocą której usiłujesz ją opisać, jest w tym wypadku nieadekwatnie używana.

W tym środowisku luteranom bliżej do prawosławnych czy katolików niż do wspólnot ewangelicznych ( nie mylić z ewangelikami)

Jeśli Gregor wiesz o jakiś ustępstwach ze strony katolików lub luteran to obowiązkiem twoim jest napisać o nich skoro postawiłeś taka kłamliwa tezę ze to kompromis a nie zebranie stanowisk w jednej dziedzinie. Najuczciwiej byłoby żebyś napisał z czego zrezygnowali katolicy a z czego luteranie. Interesuje mnie (jak pewnie większości obserwujących twoje wypowiedzi w rym temacie) co uważali katolicy w sprawie usprawiedliwienia przed deklaracja a co napisali w deklaracji to znaczy od czego odeszli. To samo z luteranami. Co uważali przed i z czego zrezygnowali. Inaczej czynisz z siebie klamce i potwierdzasz tylko to co powyżej Yarpen o tobie napisał.[/quote]

_________________
www.reformowani.pl


So sie 21, 2021 9:32 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18234
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Ekumenizm, misyjność, a św. Bobola
Co z tego, że bliżej, skoro odeszli od Kościoła, dokonując zakazanego w Biblii rozłamu?

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


So sie 21, 2021 10:08 pm
Zobacz profil WWW
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 07, 2008 12:57 am
Posty: 1674
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, protestantyzm
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Ekumenizm, misyjność, a św. Bobola
Jockey napisał(a):
Przecież wspólna deklaracja jest tylko u „luteranów” i katolików. Inne denominacje protestanckie tego nie uznają.


To oczywiście nie jest prawdą. W 2006 r. Wspólną Deklarację przyjęły Kościoły metodystyczne, w 2016 r. Kościoły Wspólnoty Anglikańskiej, a w 2017 r. Kościoły reformowanego nurtu protestanckiej Reformacji. Deklaracja wyraża więc szeroki konsensus chrześcijańskich tradycji Zachodu, nie tylko denominacji rzymskiej i kościołów luterańskich.

Cytuj:
Luteranie i katolicy są teologicznie dość blisko. Jest oczywiście wiele różnic ale twierdzenie ze luteranie czy katolicy poszli na kompromis to kłamstwo.

Dlaczego to kłamstwo? Jeżeli kompromis to metoda rozwiązania konfliktu, oznaczająca wspólne stanowisko, możliwe do przyjęcia dla stron konfliktu, to Deklaracja jest takim kompromisem. Nauka o usprawiedliwieniu przez wieki dzieliła Kościoły chrześcijańskiego Zachodu, stając się uzasadnieniem konfliktu. Deklaracja, nie znosząc różnic ani podziału, wypracowuje w odniesieniu do tematu usprawiedliwienia wspólne stanowisko, wyrażające tradycję wiary obu stron i znosząc uzasadnienie konfliktu. To oczywiście nie jest idealne (nie żyjemy w idealnym świecie), nie jest ustanowieniem pełnej wspólnoty i współpracy między chrześcijańskim Kościołami Zachodu a Kościołami i wspólnotami potrydenckimi, ale jest krokiem w tym kierunku. Kompromis jest lepszy niż wrogość i konflikt, nawet jeśli nie jest doskonały.

Cytuj:
I nie dziwie się ze nasz protestant nie potrafi wskazać takich miejsc bo ich po prostu nie ma. Protestantyzm to jest potwornie wielki worek gdzie różne wolne kościoły zaprzeczają teologii starym denominacjom protestanckim.

1. Jeżeli to odnosi się do Gregora to on wielokrotnie pisaładnie, że protestantem nie jest (chyba, że ostatnio się coś zmieniło) ani z protestantyzmem się nie identyfikuje.
2. To kwestia terminologii a nie protestantyzmu. Jeżeli jednego pojęcia używasz dla określenia różnych i niezwiązanych ze sobą zjawisk, to nie oznacza to, że rzeczywistość jest "niezrozumiałym workiem", tylko terminologia za pomocą której usiłujesz ją opisać, jest w tym wypadku nieadekwatnie używana.

Cytuj:
W tym środowisku luteranom bliżej do prawosławnych czy katolików niż do wspólnot ewangelicznych (nie mylić z ewangelikami)


Rzymski katolicyzm i wspólnoty ewangelikalne dzieli "kultura teologiczna", która z drugiej strony wspólna jest "tradycyjnym" Kościołom chrześcijańskiego Zachodu tak odwołującym się do protestanckiej Reformacji, jak i Reformy trydenckiej czy tradycji Kościoła Anglii. Natomiast biorąc pod uwagę fundamentalne tematy, które zarówno historycznie (usprawiedliwienie) jak i współcześnie (antropologia w perspektywie nauki o łasce) dzieliły chrześcijańskie społeczności Zachodu, to wspólnotom ewangelikalnym bliżej do rzymskiego katolicyzmu niż kościołom protestanckiej Reformacji.
Na przykładzie dialogu rzymskokatolicko -zielonoświątkowego (w tym zakresie jest to reprezentatywne dla całego ruchu ewangelikalnego) dobrze prezentuje to artykuł w Magazynie ekumenizm.pl :

Magazyn Ekumenizm.pl napisał(a):
Obie strony stają wobec wyzwań wydawałoby się niepokonalnych. Rzymski katolicyzm i pentekostalizm stają bowiem na dwóch całkowicie różnych biegunach teologicznego pojmowania Kościoła. Katolicy uważają się za nieprzerwanych depozytariuszy najbardziej starożytnej tradycji, za Kościół najstarszy pod względem ciągłości historycznego istnienia, z eklezjologią rozwiniętą do najdrobniejszych szczegółów, z odgrywającym istotną rolę systemem sakramentalnym, z liturgią doskonale ustrukturalizowaną, z centralistycznym systemem władzy i organizacji o globalnym charakterze, wyposażonym w jednoznacznie określone magisterium. Wspólnota jest dla katolicyzmu pojęciem podstawowym.
Z drugiej strony zielonoświątkowcy są Kościołem historycznie jednym z najmłodszych, z małym zainteresowaniem ku sprawom eklezjologii, z niesakramentalnym porządkiem, w którym wielką atencją otaczana jest spontaniczność w liturgii, z zdecentralizowaną strukturą, bez międzynarodowego organizmu, który mógłby wypowiadać w imieniu poszczególnych kościołów. Religijnym punktem wyjścia jest nade wszystko doświadczenie osobiste i indywidualne.
W dialogu katolicko zielonoświątkowym spotkały się również dwie, zupełnie różne kultury teologiczne. Dla zielonoświątkowców podstawową formą komunikacji jest świadectwo, nawrócenie ma zawsze charakter konkretnej historii, opowieści o przeżytych wydarzeniach, jest „śpiewem i wspomnieniem”.
Ustny przekaz jest podstawowym środkiem przekazu, doświadczenie religijne zaś wybija się na pierwszy plan jako punkt wyjścia na teologicznej drodze. Z drugiej strony, w rzymskiej teologii dominującym środkiem przekazu okazują się teksty pisane, raporty, dokumenty, akademickie opracowania, listy. Podstawą jest to, co zapisane, doświadczenie religijne jest nierzadko traktowane niezwykle podejrzliwie.
Jednak poza oczywistą opozycją teologicznych kultur do których odwołują się katolicy i zielonoświątkowcy i fundamentalnej różnicy w pojmowaniu Kościoła jest dziedzina, w której katolicy i zielonoświątkowcy znajdują się „po jednej stronie” chrześcijańskiej mapy kościołów, tradycji i denominacji. Bez doktryny o doświadczeniu uświęcenia, które następuje po nawróceniu, nie ma penetkostalizmu. Ta nauka zaś ma swoje katolickie korzenie. Wielu badaczy słusznie zauważa, iż historycznie pentekostalizm narodził się ze spotkania specyficznie katolickiej duchowości z duchowością czarnych ex-niewolników w USA. Wpływ ten jednoznacznie związany jest z wesleyańską doktryną uświęcenia.
Poprzez metodyzm Wesley przekazał swoje duchowe doświadczenie uświęcenia Holiness Movement, pod którego wpływem wyłonił się pentekostalizm. Pisma św. Efrema (IV w.), Pseudo-Makarego (V w.), a poprzez Makarego św. Grzegorza z Nysy; Tomasza a Kempis (XIV w.), włoskiego teatyna Lorenzo Scupoli (1530-1610), hiszpańskiego benedyktyna Juana de Castaniza (XVI w.), anglikańskich teologów Jeremy’ego Taylora (1613-1667) i Wiliama Lawa (1686-1761) odegrały wielką rolę w duchowej formacji ks. Johna Wesleya.
Nauka o uświęceniu ugruntowana jest w antropologii, która także wydaje być obszarem porozumienia. Zielonoświątkowcy są niezwykle bliscy katolickiemu stwierdzeniu gratia non tollit sed perfecit naturam. Staje się to szczególnie jasne, kiedy zauważamy, iż podczas prowadzonego dialogu nie było żądnej różnicy zdań pomiędzy zielonoświątkowcami a katolikami co do kwestii centralnej dla Reformacji – usprawiedliwienia z wiary. Nie uznano tego nawet za temat wart dyskusji, sugerując, że w tej materii zielonoświątkowcom bliżej do katolików niż Reformatorów.
Stąd zapewne możemy spotkać określenie pentekostalizmu jako „katolicyzmu bez księży”, jako pewnego rodzaju katolickiej duchowości bez rzymskiej, prawniczej „nadstruktury”. Czy słuszne jest to określenie czy też nie, w każdym razie istnieje o wiele więcej obszarów porozumienia i zgody, niż mogłoby się wydawać przy pobieżnej analizie katolicko – zielonoświątkowych relacji.
Ta duchowa bliskość ma jednak także i druga stronę. Jest jednym z powodów, dla których zielonoświątkowcy odnoszą tak wielki sukces w krajach o kulturze katolickiej. Wielu nie akceptuje pentekostalizmu jako swego rodzaju ludowego katolicyzmu, zielonoświątkowcy pozostają bowiem wciąż w niektórych rejonach świata przede wszystkim wojującymi antykatolikami, pomimo tego, iż de facto pozostają w wielu kwestiach bliżej pozycji zajmowanych przez katolicyzm i prawosławie niż Reformatorzy.


Cytuj:
Jeśli Gregor wiesz o jakiś ustępstwach ze strony katolików lub luteran to obowiązkiem twoim jest napisać o nich skoro postawiłeś taka kłamliwa tezę ze to kompromis a nie zebranie stanowisk w jednej dziedzinie.


Kompromis jest wypracowaniem wspólnego stanowiska w sprawie będącej powodem konfliktu. Deklaracja o usprawiedliwieniu nie jest przecież zwyczajnym zebraniem stanowisk z przeszłości, tak sformułowane stanowiska dzieliły poszczególne strony konfliktu i były powodem wzajemnych potępień. W Deklaracji, uczestniczące w procesie jej wypracowywania strony, sformułują je na nowo, w taki sposób, aby były do przyjęcia w ramach ich własnych teologicznych tradycji.

Cytuj:
Najuczciwiej byłoby żebyś napisał z czego zrezygnowali katolicy a z czego luteranie.

Przede wszystkim zrezygnowaliśmy, to dotyczy wszystkich stron Deklaracji, z apologetyki, czyli z odrzucenia takiego sformułowania poszczególnych prawd, doktryn, których zadaniem miała być obrona własnej tożsamości wyznaniowej, wykazanie własnej racji, w sposób mający przeciwstawić się tradycji drugiej strony.
Jeżeli Wasz papież Franciszek wygłasza dziś kazanie, w którym wykłada reformacyjną naukę o Zakonie i Ewangelii, i o trzech funkcjach zakonu, będącą przedmiotem konfliktu i podziału przez 400 lat, i robi to w ramach rzymskokatolickiej tradycji teologicznej i duchowej, nie przestaje być rzymskokatolickim papieżem. W jednej z diecezji ELCA - kościoła luterańskiego w USA - w agendzie liturgicznej (księga, która ma funkcje podobne m.in takie jakie rzymski mszał) znalazłem współczesną formę nabożeństwa, w którym odwrócenie tradycyjnego porządku (ołtarz odwrócony w stronę zgromadzenia, prowadzący nabożeństwo stoi twarzą do wiernych) widnieje pod nazwą "Vatican II derived liturgy". Kościoły nie patrzą na siebie jako wrogów, lecz jako zróżnicowaną wspólnotę, wciąż jeszcze podzieloną, ale uzupełniającymi się darami.


Cytuj:
Interesuje mnie (jak pewnie większości obserwujących twoje wypowiedzi w rym temacie) co uważali katolicy w sprawie usprawiedliwienia przed deklaracja a co napisali w deklaracji to znaczy od czego odeszli. To samo z luteranami.


Rzymskokatolicy uważali, ze wzajemnością, że nauczanie protestanckiej reformacji o usprawiedliwieniu jest powodem do potępień. Zmieniło się to, ze w tej chwili tak nie uważamy. Że oba stanowiska, choć różne, są wyrazem tej samej Ewangelii, a istniejące różnice - uprawnionym bogactwem i różnorodnością chrześcijańskiego orędzia. Obie strony odrzuciły takie rozumienie i interpretacje swoich historycznych pozycji, które temu przeczą. Nauczanie o usprawiedliwieniu nie nie jest już dłużej powodem podziału i konfliktu.

_________________
www.reformowani.pl


Śr sie 25, 2021 12:04 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18234
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Ekumenizm, misyjność, a św. Bobola
Nie ma mowy o kompromisie. Zbadano bez uprzedzeń stanowiska, które były częściowo zbieżne, lecz wyrażane różnymi terminami.
Zdefiniowano też rozbieżności, które nie sprowadzały się do różnic terminologicznych.

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Śr sie 25, 2021 5:47 pm
Zobacz profil WWW
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 07, 2008 12:57 am
Posty: 1674
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, protestantyzm
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Ekumenizm, misyjność, a św. Bobola
Barney napisał(a):
Nie ma mowy o kompromisie. Zbadano bez uprzedzeń stanowiska, które były częściowo zbieżne, lecz wyrażane różnymi terminami.

Przez 400 lat były rozbieżne, teraz wyrażono je w taki sposób, by by móc je przyjąć. Na tym m.in. polega kompromis.

Cytuj:
Zdefiniowano też rozbieżności, które nie sprowadzały się do różnic terminologicznych.

Tak, dokładnie. To co istotne, stwierdzono, że te rozbieżności w nauce o usprawiedliwieniu (tego dotyczy Deklaracja) to uprawnione różnice, które nie są i nie mogą być uzasadnieniem podziału.

Oczywiście, poza -będącej przedmiotem Deklaracji - kwestią nauki o usprawiedliwieniu, która przez kilka wieków dzieliła na Zachodzie Kościoły protestanckiej reformacji i reformy potrydenckiej, są - przynajmniej z Waszego punktu widzenia - inne kwestie, przede wszystkim dotyczące natury i roli urzędu kościelnego, które uniemożliwiają wspólne ogłoszenie czy świętowanie jedności. Ale to jest przedmiotem innych niż Deklaracja rozmów i innych ewentualnych kompromisów.

_________________
www.reformowani.pl


Cz sie 26, 2021 8:42 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm
Posty: 20596
Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Ekumenizm, misyjność, a św. Bobola
P524 napisał(a):
Barney napisał(a):
Nie ma mowy o kompromisie. Zbadano bez uprzedzeń stanowiska, które były częściowo zbieżne, lecz wyrażane różnymi terminami.

Przez 400 lat były rozbieżne, teraz wyrażono je w taki sposób, by by móc je przyjąć. Na tym m.in. polega kompromis.

kompromis
1. «porozumienie osiągnięte w wyniku wzajemnych ustępstw»
2. «odstępstwo od zasad, założeń lub poglądów w imię ważnych celów lub dla praktycznych korzyści»


Poproszę o wskazanie tych "ustępstw" lub "odstępstw od poglądów", które nastąpiły w ramach przygotowywania tej deklaracji. Samo przeredagowanie nie zmienia sensu i nie można go uznać ani za ustępstwo, ani za odstępstwo od przyjętych poglądów.


Cz sie 26, 2021 8:52 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 07, 2008 12:57 am
Posty: 1674
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, protestantyzm
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Ekumenizm, misyjność, a św. Bobola
Już pisałem ale napiszę jeszcze raz. Warunkiem kompromisu, było ustąpienie z poglądów na temat drugiej strony, a te właśnie poglądy kształtowały treść i sposób wyrażenie nauki o usprawiedliwieniu od 400 lat. Rezygnacja z apologetyki umożliwiła takie sformułowanie swoich dotychczasowych stanowisk, aby były do przyjęcia dla stron. Wzajemnie ustąpiono z zasady i założenia, że warunkiem porozumienia jest spełnienie żądania ekskluzywnego przyjęcia zasad i założeń, tak jak zostały formułowane przez 400 lat i uznanie uprawnionych różnic konfesyjnych, jako nie będących już dłużej uzasadnieniem podziału.

_________________
www.reformowani.pl


Cz sie 26, 2021 9:33 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm
Posty: 20596
Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Ekumenizm, misyjność, a św. Bobola
P524 napisał(a):
Wzajemnie ustąpiono z zasady i założenia, że warunkiem porozumienia jest spełnienie żądania ekskluzywnego przyjęcia zasad i założeń, tak jak zostały formułowane przez 400 lat i uznanie uprawnionych różnic konfesyjnych, jako nie będących już dłużej uzasadnieniem podziału.

To Twoja opinia czy jakieś zapisy w tejże Deklaracji lub innym dokumencie?


Cz sie 26, 2021 10:58 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18234
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Ekumenizm, misyjność, a św. Bobola
P524 napisał(a):
Barney napisał(a):
Nie ma mowy o kompromisie. Zbadano bez uprzedzeń stanowiska, które były częściowo zbieżne, lecz wyrażane różnymi terminami.

Przez 400 lat były rozbieżne, teraz wyrażono je w taki sposób, by by móc je przyjąć. Na tym m.in. polega kompromis.
Nie. Na tym polega zredagowanie różnic do faktycznie istniejących. Kompromis musiałby się wiązać ze zmianą stanowisk.

Cytuj:
Cytuj:
Zdefiniowano też rozbieżności, które nie sprowadzały się do różnic terminologicznych.

Tak, dokładnie. To co istotne, stwierdzono, że te rozbieżności w nauce o usprawiedliwieniu (tego dotyczy Deklaracja) to uprawnione różnice, które nie są i nie mogą być uzasadnieniem podziału.
Niestety, trwacie przy wielu innych herezjach.

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Cz sie 26, 2021 2:04 pm
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 72 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL