Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 5:58 am



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 15 ] 
 Moderniści są wśród nas.. (?) - przeniesione 
Autor Wiadomość
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Pn sie 18, 2014 7:51 pm
Posty: 655
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Moderniści są wśród nas.. (?) - przeniesione
Warto dyskutować. Lecz gdy rozmówca odrzuca argumenty, czy warto? Warto w celu, żeby postronni mogli odróżnić modernistów od katolików. To wartość wielka, na miarę zbawienia.


Ostatnio edytowano Pt gru 20, 2019 9:47 am przez PeterW, łącznie edytowano 1 raz

zmiana/ujednolicenie tytułu



Pt gru 13, 2019 11:23 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18250
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Moderniści są wśród nas.. (?) - przeniesione
No pewnie. Wystarczy epitet - napisać o kimś "modernista" i już wystarczy.
Inni mówią o "Żydach". Albo o fundamentalistach katolickich. Albo o religiantach. Albo o "trydentach". albo po prostu o "onych".
Prosty klucz do tłumaczenia świata.
Szkoda ze pozorny.

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Ostatnio edytowano Pt gru 20, 2019 9:48 am przez PeterW, łącznie edytowano 1 raz

zmiana/ujednolicenie tytułu



So gru 14, 2019 1:28 am
Zobacz profil WWW
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Śr cze 05, 2002 9:54 pm
Posty: 14117
Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Moderniści są wśród nas.. (?) - przeniesione
Wielokrotnie pisałem do tzw. tradycjonalistów żeby napisali kto to jest ten mityczny modernista ale w świetle dokumentów Kosciola a nie własnych pomysłów. I z ta wiedza popatrzyli na tych których obrzucają błotem wyzywając od modernistów. Okazuje się ze moderniści o których pisali papieże nie maja nic wspólnego z tymi osobami którym tradycjonaliści zarzucają modernizm. Ale oczywiście nasi tradycjonaliści nigdy nie znużyli się do tego żeby to sprawdzić.

_________________
"Nie wiem skąd się wzięło tylu ekspertów od polityki zagranicznej. Do tej pory to zwykli epidemiolodzy byli."


Ostatnio edytowano Pt gru 20, 2019 9:48 am przez PeterW, łącznie edytowano 1 raz

zmiana/ujednolicenie tytułu



N gru 15, 2019 7:37 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Pn sie 18, 2014 7:51 pm
Posty: 655
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Moderniści są wśród nas.. (?) - przeniesione
Jockey napisał(a):
Wielokrotnie pisałem do tzw. tradycjonalistów żeby napisali kto to jest ten mityczny modernista ale w świetle dokumentów Kosciola a nie własnych pomysłów. I z ta wiedza popatrzyli na tych których obrzucają błotem wyzywając od modernistów. Okazuje się ze moderniści o których pisali papieże nie maja nic wspólnego z tymi osobami którym tradycjonaliści zarzucają modernizm. Ale oczywiście nasi tradycjonaliści nigdy nie znużyli się do tego żeby to sprawdzić.

Przykłady modernizmu na tym forum:

1) negacja Przekazu Kościoła na temat Odkupienia
2) ewolucjonizm
3) negacja cudów (np. nie było stworzenia kobiety z mężczyzny, arki Noego i potopu powszechnego itd.)

Te trzy punkty to wykwit modernizmu.

Ad 1) O tym, że modernizm neguje Odkupienie przez śmierć Jezusa:

"Oto główne zasady tej nowej sekty chrześcijańskiej [modernizmu]: 1. Nie mamy środków do wyrozumowanego przeświadczenia się o istnieniu Boga, ani do naukowego stwierdzenia objawienia Bożego (wewnętrznego), Bóstwa Chrystusa, Jego cudów; Zmartwychwstania, Wniebowstąpienia i odkupienia ludzkości przez śmierć Jego." (KS. STANISŁAW MIŁKOWSKI, O MODERNIZMIE)

Ad 2) O tym, że modernizm opiera się na ewolucjonizmie:

"Pod wpływem nowoczesnej filozofii, w której główną rolę odgrywa Neokantyzm z podstawową swą zasadą – agnostycyzmem, ograniczającym poznanie ludzkie tylko do zjawisk, i ewolucjonizmem, wyjaśniającym wszelkie objawy, a więc i religijne, za pomocą naturalnego rozwoju, zabrano się do przekształcenia dotychczasowej apologetyki." (KS. STANISŁAW MIŁKOWSKI, O MODERNIZMIE)

"W Kościele katolickim ewolucjonizm znalazł niezwykle podatny grunt w nurcie zwanym modernizmem, potępionym przez papieża św. Piusa X jako herezja. W encyklice Pascendi krytykuje on modernizm, ponieważ 'w jego doktrynie ewolucja jest niemal kapitałem. (…) Dogmat, Kościół, uświęcony kult, księgi, które czcimy jako święte, a nawet sama wiara (…) powinny podlegać prawom ewolucji' (nr 25). 'Zgodnie z doktryną i machinacjami modernistów nic nie jest stałe, nic nie jest niezmienne w Kościele' (nr 27). Błąd ten Ojciec Święty określił jako syntezę wszystkich herezji i nieskończone nagromadzenie sofizmatów, które powodują pęknięcia i zniszczenia w całej religii.
Po śmierci św. Piusa X moderniści powrócili do głosu, określając się mianem progresywistów. Wśród ich teologów wyróżnił się Piotr Teilhard de Chardin SJ, nieugięty zwolennik teorii Darwina zaangażowany w grubiańskie oszustwo, w którym szkielet małpy przedstawiano jako szkielet człowieka pierwotnego, zwanego człowiekiem z Piltdown.
W celu dopasowania ewolucjonizmu do doktryny katolickiej Teilhard de Chardin sięgnął po teologiczne sofizmaty i przesiąknięte panteizmem sformułowania nie mniej zawiłe niż darwinowskie. Bóg to dlań siła, która realizuje się poprzez ewolucję wszechświata. Ten zainkubowany w przyrodzie Bóg wyekstrahował człowieka z małpy i kieruje go ku przyszłej boskości.
Stąd, wedle progresywistów, przedmiotem religijnej czci stał się człowiek, gdyż dalsze jej oddawanie transcendentnemu i osobowemu Bogu, jako wymysłowi średniowiecza, czyli niższego etapu ewolucji, straciło sens."
(Read more: http://www.pch24.pl/ewolucjonizm-zmierz ... z68P1WgonX)

Ad 3) O tym, że modernizm neguje cuda:

"[Według modernizmu] Cuda są niemożliwe, w Piśmie zaś świętym te tylko za historyczne uważać można, które są analogiczne do tych wyników jakie lekarze dziś potrafią czynić za pomocą środków psychicznych, w szczególności zaś – uzdrowienia umysłowo chorych (21).
Proroctwa (22) są to przeczucia, których z pobudek wewnętrznych doświadczali mężowie o niezwykle wyrobionym i rozwiniętym zmyśle religijnym. (...)
Prawdomówności Ksiąg św. ze strony wiedzy sporo zarzucić można, bo w nich znajduje się "wiele błędnych poglądów naukowych i historycznych. Ale nie chodzi tam o nauki ścisłe, albo historię, ale o religię jedynie i obyczaje. (...)" (Pascendi dominici). (...)
Z tego rozdzielenia i ułożenia pomników dziejowych w pewne okresy wynika bezpośrednio, że Ksiąg św. nie można przyznać tym Autorom, którym się je w rzeczy samej przypisuje. Zatem owe Księgi, zwłaszcza Pięcioksiąg i trzy pierwsze Ewangelie, powstały stopniowo z krótkiego pierwotnego opowiadania przez dodatki, tj. przez uzupełnienia, wsunięte dla teologicznych, czy alegorycznych wyjaśnień, albo po prostu, jako przejścia i połączenia (23). (...)
Krytyka zasad modernistycznych. (...) Odziera Pismo św. z wszelkich znamion nadprzyrodzonych, pacząc pojęcie o natchnieniu, przecząc cudów i proroctw. Odbiera Księgom św. całkowitą ich autentyczność, podając je za zbiór skleconych ze sobą ustępów, dodatków, przeróbek i poprawek, jakich dopuszczali się glosatorowie, interpolatorowie, którzy, według zdania modernistów, źle tekst rozumieli, przekręcali jego prawdziwe znaczenie i fałszowali historię. Odrzuca ich wiarogodność, – bo czyni z nich opis obrazów i mrzonek, rojonych pod wpływem zmysłu religijnego; – wreszcie burzy nienaruszalność tekstu, bo samowolną i podmiotową teorią krytyczną usuwa, co nie zgadza się z jego pojęciami, z góry powziętymi."
(ABP ANTONI SZLAGOWSKI, ZASADY MODERNISTÓW)

Oczywiście nie każdy, kto głosi tu poglądy modernistyczne, jest na pewno modernistą. Ale każdy powinien mieć świadomość, że jeżeli głosi takie poglądy, to źródłem ich są moderniści-ewolucjoniści, czyli poganie udający katolików. Nie można uważać za katolików ludzi wierzących w to, że natura jest absolutem. Kościół od początku naucza, że naturę stworzył z niczego Bóg osobowy, istniejący niezależnie od niej. Czerpanie poglądów od modernistów-ewolucjonistów to picie wody z zatrutych źródeł. Samobójstwo rozłożone w czasie. Przykład. Jezuita Teilhard de Chardin. Ewolucjonista "chrześcijański". Sprawdźmy, w co wierzył.

J.W.G. JOHNSON, NA BEZDROŻACH TEORII EWOLUCJI:

"Pod pretekstem przerzucenia pomostu nad tą przepaścią i rzekomo w celu przyodziania chrześcijaństwa w strój akceptowany przez naukę, pojawił się jezuicki duchowny, o. Teilhard de Chardin. Jakiekolwiek mogły być jego osobiste motywy, to jednak idee jego wyrządziły więcej szkody ortodoksyjnemu katolicyzmowi niż, być może, czyjekolwiek w ciągu dziejów. Bowiem jego koncepcja „teologii ewolucji" spowodowała powstanie nowej religii u boku starej. Istnieją więc teraz dwie religie nazywane katolickimi, z ogromną ilością zdezorientowanych katolików po środku.
Teilhard zdobył sobie reputację w kołach naukowych za swój udział w lansowaniu Człowieka z Piltdown (obecnie zdyskredytowanego) oraz Człowieka Pekińskiego, którego prawdziwa historia jest skażona równie kompromitującymi metodami postępowania. Fakty te omawiane będą w dalszej części książki.
Poglądy Teilharda w ogromnej mierze były zdecydowanie skierowane ku ewolucjonizmowi. Twierdził on: „Ewolucja nie jest tylko hipotezą czy teorią... Jest ona podstawowym warunkiem, ku któremu wszystkie teorie, wszystkie hipotezy, wszystkie systemy muszą się naginać i który muszą spełniać, jeśli mają być w ogóle możliwe do pomyślenia i prawdziwe". Ewolucja i poligenizm to dla Teilharda podstawowe fakty, które chrześcijaństwo musi z konieczności uznać.
W 1922 roku Teilhard napisał esej, w którym traktował grzech pierworodny w sposób sprzeczny z nauczaniem Kościoła. Esej przez pomyłkę dotarł do Watykanu, a Teilhard omal nie został ekskomunikowany. Otrzymał zakaz nauczania oraz wygłaszania kazań. Mimo to jednak pisał w ukryciu, a jego broszury przekazywane były z rąk do rąk. Napisał kilka książek, w których postulował chrześcijaństwo skłaniające się ku totalnemu ewolucjonizmowi. Książkom, jego wszakże odmówiono Imprimatur Kościoła i pozostały nie opublikowane.
Próby budowania pomostów: (a) Zwolennicy Teilharda twierdzą, że zbudował on pomost pomiędzy religią a nauką. Co się tyczy religijnego aspektu tego mostu, to kardynał Joumet, szanowany teolog, określił pracę Teilharda następująco: "Destruktywna! ... Zadaje kłam chrześcijaństwu". W sposób bardziej jeszcze znaczący potępiły teologię ewolucji Teilharda oficjalne urzędy Kościoła Katolickiego. (Zob. Dodatek B). (...)
(b) Praca Teilharda rości sobie również pretensje do stanowienia pomostu pomiędzy chrześcijanami a marksistami. Dietrich von Hilde-brand (w „Trojan Horse in City of God" — „Koń Trojański w twierdzy Boga") cytuje własne słowa Teilharda: „Lubię mówić o syntezie Boga chrześcijańskiego (tego ponad nami) i boga marksizmu (tego przed nami). — To jest to! Jest to jedyny Bóg, którego od dziś możemy czcić w duchu i prawdzie". Komentując tę wypowiedź, von Hildebrand mówi: „W zdaniu tym przepaść oddzielająca Teilharda od chrześcijaństwa manifestuje się każdym słowem".
Niekatolicki biolog, Bolton Davidheiser, dr fil., w „Evolution and Christian Faith" — „Ewolucja a wiara chrześcijańska" pisze: „Delegatom Dorocznej Konferencji Amerykańskiego Związku Naukowego powiedziano, że w Europie zarówno chrześcijanie jak i marksiści uważają jego (Teilharda) myśl za najbardziej użyteczny pomost, jaki wiek obecny zaoferował pomiędzy tym. co niegdyś wydawało się im nieprzekraczalnie przeciwstawnymi poglądami".
W uzupełnieniu do tych wzmianek dotyczących marksizmu, warto zauważyć, że papież Pius XII w encyklice „Humani Generis", bez wymieniania Teilharda, zwrócił uwagę na skrajnych ewolucjonistów, których monistyczne lub panteistyczne spekulacje są chętnie widziane przez komunistów, gdyż stanowią potężną broń dla popularyzowania materializmu dialektycznego.
PANTEIZM: W liście z 26 stycznia 1936 r. Teilhard pisał: „To, co coraz bardziej opanowuje moje zainteresowanie ... to wysiłek, iżby ustanowić wewnątrz siebie, i rozsiać wokół siebie, nową religię (nazwijmy ją, jeśli ktoś woli, udoskonalonym chrześcijaństwem), której BOG OSOBOWY nie jest już wielkim neolitycznym posiadaczem minionych czasów, ale DUSZĄ ŚWIATA ...". (wyróżnienia autora).
MATERIA I DUCH: Fundamentalnym dla całego systemu Teilharda jest twierdzenie, że materia i duch są tożsame. Wykorzystuje on tutaj spinozjańską ideę, że materia posiada pewną „wewnętrzność" i pewną „zewnętrzność". Od strony zewnętrznej jest to materia, ale kiedy patrzymy^ na nią od wewnątrz, to materia ta posiada świadomość i myśl. Otóż obie, „wewnętrzność" i „zewnętrzność", rozwijają się w wyższy stopień złożoności.
Teilhard nauczał, że prymitywne cząsteczki materii łączyły się tworząc coraz bardziej złożone układy, aż do momentu, kiedy niektóre z najbardziej złożonych tryskały życiem. W ten sposób pozbawiona życia materia stała się ożywioną i dalej nieprzerwanie potęgowała swoją złożoność, dopóki nie osiągnęła „punktu wrzenia", w którym ta żywa materia uzyskiwała świadomość. Stadium zwierzęce zostało osiągnięte. Ale stawanie się coraz bardziej złożonym trwało nadal. Mózgi niektórych bardziej rozwiniętych zwierząt osiągnęły taką złożoność, że w jednym typie zwierzęcia wytworzyła się myśl i zwierzę to stało się człowiekiem. Materia zatem, pod postacią człowieka, zaczęła myśleć.
Od tego momentu, twierdzi Teilhard, ewolucja porywa myślącą świadomość człowieka wynosząc ją wyżej ku punktowi kulminacyjnemu, w którym cała ludzkość wtopiona zostanie w „superświadomość" o wspólnej myśli i wspólnej woli. Teilhard nazywa to Punktem Omega, w którym, jak mówi, wszelkie stworzenie zjednoczy się z Chrystusem (Kosmicznym Chrystusem, ewoluatorem świata) i zostanie wchłonięte przez Boga.
Głoszenie, że matetia i duch są tym samym, prowadzi do zaprzeczenia świata duchowego i w konsekwencji do odrzucenia nadprzyrodzonego charakteru chrześcijaństwa. Dopatruję się tutaj elementu oszustwa, jaki zawiera się w twierdzeniu, iż materialność i duchowość stanowią jedno i to samo. Wygląda to tak, jak gdyby Teilhard zauważył, iż stanął wobec trudności, która sprowadza się do tego, w jaki sposób duch wyewoluował z materii i że on przezwyciężył tę trudność, głosząc z wyprzedzeniem, że duch i materia są tą samą substancją. Jego zwolennicy uroczyście potakują głowami na znak aprobaty, nie dlatego, że Teilhard przedstawia dowody lub nawet solidną argumentację, lecz po prostu dlatego, że Teilhard tak twierdzi.
„CHRYSTUS KOSMICZNY": „Chrystus zbawia. Ale czyż nie powinniśmy pospiesznie dodać, że Chrystus także jest zbawiany przez ewolucję?". Oto jeszcze jedna złota myśl Teilharda.
Reakcją Jacaues Maritaina było stwierdzenie, iż Teilhardowi niezmiernie zależy na zachowaniu Chrystusa, ale „jakiego Chrystusa!" Nie jest to już bowiem Jezus, Bóg-Człowiek, Zbawiciel.
Każdy bezstronny umysł musi postawić następujące pytanie: Dlaczego ta siła kosmiczna ma być nazywana Chrystusem? Teilhard wymarzył sobie rzekomą kosmogeniczną moc, a następnie przydał jej etykietkę „Chrystusa". Maritain ostrzega, że nie powinniśmy dać się ogłupiać za pomocą podstępu ukrywającego panteizm w tradycyjnych katolickich pojęciach. Maritain wyjaśnia jego powody: Teilhard, opętany ewolucjonista, ma podstawową koncepcję świata, która nic może uznać tradycyjnego grzechu pierworodnego. W konsekwencji, w jego świccie nic ma też miejsca ani dla Jezusa Chrystusa, ani dla Ewangelii, ponieważ — bez grzechu pierworodnego — zbawienie człowieka przez Chrystusa zatraca swoje istotowe znaczenie. (Jacques Maritain, „Wieśniak z Garonny").
INWAZJA TEILHARDYZMU: Kiedy Teilhard de Chardin zmarł w 1955 roku, pewna grupa ludzi o poglądach skrajnie ewolucjonistycznych (wielu z nich było ateistami) opublikowała prace Teilharda bez upoważnienia jego jezuickich zwierzchników. Od tego momentu teilhardyzm ogarnął Kościół Katolicki na wielką skalę. Idee Teilharda wdarły się do współczesnej katechetyki. Dzieci, których rodzice nie słyszeli o Teilhardzie de Chardin, w sposób pośredni poddane zostały wpływom jego idei.
Twierdzi się, że prawdziwym niebezpieczeństwem dla Kościoła jest modernizm, podczas gdy ewolucjonizm jawi się jedynie jako akademickie ćwiczenie o pomniejszym znaczeniu. Pogląd taki gubi istotny fakt, że zarówno modernizm jak i teilhardyzm mają swoje źródło i moc witalną w ogólnej teorii ewolucji."


Więcej o tym zwiedzionym jezuicie-ewolucjoniście:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Pierre_Te ... de_Chardin

Jeżeli więc jest komuś wytłumaczone, że dany pogląd jest modernistyczny, a ten ktoś go nadal wyznaje, to jest to akt przyłączenia się do modernistów-ewolucjonistów, choćby w niektórych poglądach. Ważne że wbrew objawieniu Bożemu. Tego nie da się usprawiedliwić na Sądzie.
-

Wszystkie źródła podane wyżej są dostępne w necie.


Ostatnio edytowano Pt gru 20, 2019 9:49 am przez PeterW, łącznie edytowano 1 raz

zmiana/ujednolicenie tytułu



Śr gru 18, 2019 1:14 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Śr cze 05, 2002 9:54 pm
Posty: 14117
Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Moderniści są wśród nas.. (?) - przeniesione
To teraz jotef dokładnie wskaże kto (z nazwiska i imienia) z hierarchów jest modernistą z cytatem jego wypowiedzi i bez wykrętów same konkrety bez obrzucania błotem.

_________________
"Nie wiem skąd się wzięło tylu ekspertów od polityki zagranicznej. Do tej pory to zwykli epidemiolodzy byli."


Ostatnio edytowano Pt gru 20, 2019 9:49 am przez PeterW, łącznie edytowano 1 raz

zmiana/ujednolicenie tytułu



Śr gru 18, 2019 10:00 am
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Pn sie 18, 2014 7:51 pm
Posty: 655
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Moderniści są wśród nas.. (?) - przeniesione
Jockey napisał(a):
To teraz jotef dokładnie wskaże kto (z nazwiska i imienia) z hierarchów jest modernistą z cytatem jego wypowiedzi i bez wykrętów same konkrety bez obrzucania błotem.

Masz na myśli hierarchów tego czata? :-)

Przypominam, że mój poprzedni wpis zaczyna się tak:

Cytuj:
Przykłady modernizmu na tym forum:

1) negacja Przekazu Kościoła na temat Odkupienia
2) ewolucjonizm
3) negacja cudów (np. nie było stworzenia kobiety z mężczyzny, arki Noego i potopu powszechnego itd.)


Ostatnio edytowano Pt gru 20, 2019 9:49 am przez PeterW, łącznie edytowano 1 raz

zmiana/ujednolicenie tytułu



Śr gru 18, 2019 9:11 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm
Posty: 20596
Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Moderniści są wśród nas.. (?) - przeniesione
To wobec tego wskaż modernistów, który zaobserwowałeś na tym forum.


Ostatnio edytowano Pt gru 20, 2019 9:50 am przez PeterW, łącznie edytowano 1 raz

zmiana/ujednolicenie tytułu



Śr gru 18, 2019 10:12 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Pn sie 18, 2014 7:51 pm
Posty: 655
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Moderniści są wśród nas.. (?) - przeniesione
Yarpen Zirgin napisał(a):
To wobec tego wskaż modernistów, który zaobserwowałeś na tym forum.

To prośba czy bezczelność typu rozkaz? Wskazałem w trzech punktach przykłady modernizmu na tym forum. Poczytaj, kto te poglądy wyznaje. Po owocach ich poznacie. Oczywiście wyznawanie modernistycznego poglądu jeszcze nie znaczy, że ktoś jest świadomym modernistą. Może być już zwiedziony, a jeszcze tego nie wie. Staram się pomóc, żeby wiedział.


Ostatnio edytowano Pt gru 20, 2019 9:50 am przez PeterW, łącznie edytowano 1 raz

zmiana/ujednolicenie tytułu



Śr gru 18, 2019 10:31 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): So sie 05, 2017 1:23 pm
Posty: 396
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Moderniści są wśród nas.. (?) - przeniesione
jotef napisał(a):
Yarpen Zirgin napisał(a):
To wobec tego wskaż modernistów, który zaobserwowałeś na tym forum.

To prośba czy bezczelność typu rozkaz? Wskazałem w trzech punktach przykłady modernizmu na tym forum. Poczytaj, kto te poglądy wyznaje. Po owocach ich poznacie. Oczywiście wyznawanie modernistycznego poglądu jeszcze nie znaczy, że ktoś jest świadomym modernistą. Może być już zwiedziony, a jeszcze tego nie wie. Staram się pomóc, żeby wiedział.

Czy wg Ciebie Ojciec Szustak lub ksiądz Sawa są modernistami? Np., gdy głosi takie poglądy https://www.youtube.com/watch?v=Eb7l158j3kQ https://www.youtube.com/watch?v=1RfzUhzeafY


Ostatnio edytowano Pt gru 20, 2019 9:51 am przez PeterW, łącznie edytowano 1 raz

zmiana/ujednolicenie tytułu



Śr gru 18, 2019 11:15 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18250
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Moderniści są wśród nas.. (?) - przeniesione
Cytuj:
Przykłady modernizmu na tym forum:

1) negacja Przekazu Kościoła na temat Odkupienia
2) ewolucjonizm
3) negacja cudów (np. nie było stworzenia kobiety z mężczyzny, arki Noego i potopu powszechnego itd.)
ad.1) No cóż, jeśli utożsamiasz "przekaz Jotefa" z przekazem Kościoła, to masz rację. Ale tylko wtedy :)
ad.2.) Dopuszczenie ewolucji nie jest modernizmem. Chyba że masz św.Piusa XII za modernistę ;)
ad.3.) Nie. Zrozumienie rodzajów literackich w Biblii nie jest "negacją cudów" - tak jak nie jest "negacją cudów" nie branie za dobrą monetę wszystkich opowieści o cudach.
Nadto, jeśli wydaje Ci się że stworzenie poprzez Wielki Wybuch nie jest cudem... to nie wiem jak Ci cokolwiek wytłumaczyć.

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Ostatnio edytowano Pt gru 20, 2019 9:51 am przez PeterW, łącznie edytowano 1 raz

zmiana/ujednolicenie tytułu



Cz gru 19, 2019 2:41 am
Zobacz profil WWW
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Moderniści są wśród nas.. (?) - przeniesione
Marek i jotef, moze jak zaczeli byscie od "wytykania" sobie nawzajemm to z czym sie zgadzacie to bylo by z tej dyskusji wiecej pozytku dla innych?
Obbecny sposob dyskusji raczej ma odwrotnne skutki.


Ostatnio edytowano Pt gru 20, 2019 9:51 am przez PeterW, łącznie edytowano 1 raz

zmiana/ujednolicenie tytułu



Cz gru 19, 2019 3:54 am
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18250
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Moderniści są wśród nas.. (?) - przeniesione
Orfeusz napisał(a):
Czy wg Ciebie Ojciec Szustak lub ksiądz Sawa są modernistami?
Ks.Sawy nie znam, ale o.Szustak jak najbardziej, niestety.
(staję po drugiej stronie w pewnym sensie ale... przypomniała mi sie seksmisja "Kopernik był kobietą! A może Maria Skłodowska też?!!" ;)
To nie był dobry przykład.

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Ostatnio edytowano Pt gru 20, 2019 9:51 am przez PeterW, łącznie edytowano 1 raz

zmiana/ujednolicenie tytułu



Pt gru 20, 2019 12:42 am
Zobacz profil WWW
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Pn sie 18, 2014 7:51 pm
Posty: 655
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Moderniści są wśród nas.. (?) - przeniesione
Barney, co do ciebie, to nie ma wątpliwości, że 1) negujesz Przekaz Kościoła na temat Odkupienia; że 2) wyznajesz ewolucjonizm i że 3) negujesz nawet stworzenie kobiety z Adama i potop powszechny z arką Noego. Udokumentowałeś to wszystko na tym forum. A ostatnio napisałeś: "I nie, nie wierzę, ze Bóg stworzył kobietę z praojca Adama, ani w globalny potop z którego uratowali się tylko będący w Arce. Na szczęście ani Kosciół tak nie twierdzi, ani nie jest takim przekaz Biblii" (Wątek: Trudne fragmenty Pisma Świętego, Wt gru 03, 2019 11:57 pm). Opowiadając się po stronie wymienionych wcześniej trzech punktów, opowiadasz się po stronie modernizmu. Wykonujesz dzieło modernistyczne świadomie lub nie. Ważne jest, że to dzieło niszczy Kościół.

Dzieło modernistyczne charakteryzuje się tym, że stara się zmieniać doktrynę Kościoła, aby dopasować ją do ducha świata, do rzekomej ewolucji świata. Ponieważ jednak taka zmiana doktryny zgorszyłaby prawowiernych katolików, moderniści nie odrzucają prawdy objawionej wprost, tylko niszczą ją poprzez zmianę sensu przekazu. Czyli mówią na przykład: Owszem, Księga Rodzaju mówi prawdę, tylko tę prawdę należy rozumieć inaczej. Owszem, opowieść o Noem, arce i potopie mówi prawdę, tylko tę prawdę należy rozumieć inaczej, nie dosłownie. Owszem, to prawda, że Jezus umarł za nas, ale tę prawdę należy rozumieć inaczej, na przykład tak, że umarł jak stary Polak za starych Polaków w II wojnie, a nie jako ofiara zadośćczyniąca Bogu za grzechy ludzkości. Tak właśnie działają moderniści. Odrzucają prawdę objawioną nie wprost, ale poprzez manipulację.

Jak na to odpowiada Kościół? Prawowierni katolicy stosują lekarstwo, które Kościół stosował od początku. Tłumaczą Pismo Święte za pomocą Tradycji (łac. "traditio" - podanie, przekaz). Nie jak protestanci i moderniści, którzy tłumaczą Pismo Święte tak, jak im dyktuje "duch", czyli własne chcenie. Katolicy bronią się przed protestantyzmem i modernizmem za pomocą "Traditio", czyli Przekazu Kościoła. Co to jest Przekaz? Apostołowie otrzymali od Chrystusa objawienie prawdy oraz nadprzyrodzone zrozumienie Pisma Świętego ("otworzył ich umysły, żeby rozumieli Pisma", Łuk. 24:45). Apostołowie przekazywali tę wiedzę kościołom lokalnym, gdzie swych najlepszych uczniów ustanawiali biskupami. Ci biskupi podawali Przekaz Apostolski następnym pokoleniom w postaci ustnej i zapisanej. Te pokolenia podawały Przekaz kolejnym pokoleniom, przepisując dokumenty poprzedników i pisząc własne. Na bazie tego Przekazu Ojcowie pierwszych wieków pisali apologie, homilie, listy itd. Na bazie tego Przekazu Ojcowie pierwszych wieków pisali dzieła broniące Kościoła przed różnymi herezjami. Na bazie tego Przekazu Sobory i Synody biskupów podejmowały postanowienia względem ówczesnych problemów i zagrożeń. Te wszystkie ważne pisma Kościół przechował do naszych czasów. To wszystko składa się na Traditio-Przekaz. Nie może być więc zaakceptowane przez Kościół, że jakiś protestant lub modernista interpretuje sobie Pismo Święte wbrew temu Przekazowi. A jeśli to robi, łatwo można podać odtrutkę w postaci cytatów z Ojców Kościoła, postanowień Soborów i Synodów oraz starych Katechizmów i podręczników. Każde twierdzenie można poddać testowi na zgodność z Przekazem. Problem pojawia się dopiero wtedy, jeśli ktoś odrzuca Przekaz i tłumaczy sobie Pismo Święte po swojemu. Taki ktoś jest jak chory, który odrzuca lekarstwo. Dopóki odrzuca, jest na drodze śmierci. Nie można mu pomóc. Dramat jest większy o tyle, o ile chory truje innych i przekonuje, że lekarstwa nie warto przyjąć. Wmawia im, że Przekaz nie mówi tego, co mówi. Powołuje się na "autorytety", które same pisały wbrew Przekazowi (np. Orygenes). U ludzi dobrej woli takie manipulacje nie przejdą. Kościół ma bowiem kryterium, jak należy odczytywać Przekaz. Tym kryterium jest powszechność, starożytność i jednomyślność (Wincenty z Lerynu, COMMONITORIUM). Jeśli mamy dwie intepretacje fragmentu Pisma Św. - prawdziwą i fałszywą - to prawdziwość udowodnimy przez wykazanie, że ta właśnie interpretacja jest u Ojców Kościoła starodawna, powszecha i jednomyślna lub bliższa powszechności i jednomyślności i bardziej starodawna niż interpretacja fałszywa.

W tym świetle należy rozpatrywać różne kwestie, np. słowa Barneya: "I nie, nie wierzę, ze Bóg stworzył kobietę z praojca Adama, ani w globalny potop z którego uratowali się tylko będący w Arce. Na szczęście ani Kosciół tak nie twierdzi, ani nie jest takim przekaz Biblii". Ktoś powie: nie warto rozpatrywać takich kwestii, bo są drugorzędne. Jakie znaczenie ma to, czy Ewa z Adama, czy obydwoje z małpoludów? Jakie znaczenie ma to, czy był potop powszechny? Naprawdę ten ktoś nie rozumie? Jeśli podważasz jeden element objawienia, tj. Pisma i Przekazu, to podważasz całe objawienie. Podważasz wiarygodność Jezusa i Apostołów, którzy o tym mówią w Piśmie Św. Oraz Ojców Kościoła, którzy o tym piszą. Jest to zniszczenie korzenia drzewa, na którym ma się dom. To po pierwsze. Po drugie, negacja stworzenia kobiety z Adama ma ogromne skutki w świadomości ludzi. Zmienia myślenie. Np. otwiera drogę kapłaństwu kobiet. Otwiera wiele zwodniczych dróg myślenia. Negacja arki Noego i potopu również zmienia myślenie.

Co mówi Przekaz Kościoła o stworzeniu Ewy oraz o Noem, arce i potopie?

KOŚCIÓŁ O STWORZENIU KOBIETY Z ADAMA

KS. DR. MACIEJ SIENIATYCKI, PROF. UNIW. JAGIEL. W KRAKOWIE - ZARYS DOGMATYKI KATOLICKIEJ:

"Ewa nie ze zwierzęcia przez ewolucję powstała, lecz z Adama została utworzona z żebra Adamowego, bo tylko wtedy mógł Adam o niej powiedzieć: „To teraz kość z kości moich i ciało z ciała mego tę będą zwać mężyna (virago) bo z męża wzięta jest" (Gen. 2. 23.). Pochodzenie Ewy z żebra Adama potwierdza św. Paweł, gdy stąd wyprowadza obowiązek posłuszeństwa żony mężowi: „Bo mąż nie jest z niewiasty, ale niewiasta z męża" (1 Cor. 11. 8.). Jeśli zaś opowiadanie Pisma św. o pochodzeniu Ewy należy brać dosłownie, to i o pochodzeniu Adama. Gdyby Adam pochodził przez ewolucję ze zwierzęcia, to nie byłoby najmniejszej racji przyjmować, iż Ewa w inny sposób pochodziła. Tymczasem pochodzenie Ewy nie da się inaczej rozumieć tylko według dosłownego brzmienia Pisma św. Tem mniej może Adam przez ewolucję ze zwierzęcia pochodzić, że sprzeciwiałoby się Pismu św. i pojęciu chrześcijańsk., iżby sposób pochodzenia Adama był mniej szlachetny, niż pochodzenie Ewy.
Komisja Biblijna na pytanie, czy może być podany w wątpliwość sens literalny i historyczny opowiadania biblijnego o stworzeniu człowieka i o utworzeniu pierwszej niewiasty z pierwszego człowieka, odpowiedziała 30 czerwca 1909 przecząco.
2. Ojcowie zgodnie rozumieją opowiadanie Pisma św. o stworzeniu pierwszych ludzi dosłownie. Widzą wielką godność człowieka i jego wyższość nad zwierzęta w tem, że zwierzęta na rozkaz Boży powstają, człowiek zaś, jakby rękami Bożemi zostaje uformowany. (...)
2. Od Adama i Ewy wszyscy ludzie pochodzą.
Nauka, wywodząca wszystkich ludzi od jednej pary, od Adama i Ewy, nazywa się monogenizmem w przeciwstawieniu do p o l y g e n i z m u, który przyjmuje, że ludzie pochodzą jeszcze od innych par ludzkich. (...)
1. Nauka o pochodzeniu wszystkich ludzi od Adama i Ewy nie jest wprawdzie zdefinjowana, ale jest dogmatem katol., gdyż jest, jako prawda objawiona, przez cały Kościół głoszona i wyznawana."


KS. JÓZEF DEHARBE SI, KATECHIZM RZYMSKO-KATOLICKI:

"75. P. Które jest najznakomitsze stworzenie Boskie na ziemi?
O. Najznakomitszym stworzeniem Boskim na ziemi jest człowiek.
76. P. Jak nazywali się pierwsi ludzie, których Bóg stworzył?
O. Pierwsi ludzie, których Bóg stworzył, nazywali się Adam i Ewa.
77. P. W jaki sposób stworzył Bóg Adama, pierwszego człowieka?
O. Bóg utworzył ciało jego ze ziemi i tchnął w nie duszę nieśmiertelną, i tak powstał pierwszy człowiek.
78. P. Z czego stworzył Bóg Ewę?
O. Bóg utworzył Ewę z żebra śpiącego Adama."


PIOTR KARDYNAŁ GASPARRI, KATECHIZM KATOLICKI:

"P. 64. Jak nazywali się pierwsi ludzie?
O. Pierwsi ludzie nazywali się Adam i Ewa; Bog utworzyl ich i umieścil w raju ziemskim, wynoszqc do porządku nadprzyrodzonego i obsypując osobliwymi darami łaski i natury1).
P. 65. Jak utworzyl Bóg pierwszych ludzi?
O. Bóg cialo Adama utworzył z mułu ziemi, ciało Ewy z żebra Adama; duszę jednak jednego i drugiej stworzyl z niczego i złączył ją z ciałem w cudowną jedność istotną."


Ks. J. GAUME, KATECHIZM MAŁY:

"P. Jak nazywał się pierwszy człowiek?
O. Pierwszy człowiek nazywał się Adam.
P. Jak nazywała się pierwsza niewiasta?
O. Pierwsza niewiasta nazywała się Ewa.
P. Jakim sposobem była stworzoną Ewa?
O. Bóg zesłał sen nadzwyczajny na Adama, wyjął mu bez bólu jedno żebro, z tego utworzył ciało, a z nim złączył duszę rozumną: tym sposobem utworzoną została pierwsza niewiasta Ewa. Widząc ją Adam zawołał: To teraz kość z kości moich, i ciało z ciała mojego."


KS. Dr. KONRAD MARTIN, NAUKA RELIGI! KATOLICKIEJ - DLA WYŻSZYCH ZAKŁADÓW NAUKOWYCH:

"Ciało pierwszego człowieka uczynił Bóg ze ziemi; dla tego nazywa się pierwszy człowiek Adam, t. j. człowiek ziemi; ciało Ewy uczynił Bóg ze żebra Adama, dla tego nazywała się pierwotnie isza t j. mężyna1). Wszystkie inne stworzenia powstały w skutek bożego rozkazu a do stworzenia człowieka Bóg sam rękę przyłożył, jak nam to Pismo ś. opisuje, zwracając przez to uwagę naszę, jak szczególnego starania dołożył Stwórca, by ciało nasze kształtem i pięknością się odznaczało. Piękność, ten szczególniejszy dar, jest niejako jaśniejącćm na obliczu człowieka odbiciem podobieństwa bożego."

Bieżący KATECHIZM KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO:

"289 Wśród wszystkich wypowiedzi Pisma świętego o stworzeniu trzy pierwsze rozdziały Księgi Rodzaju zajmują wyjątkowe miejsce. Z literackiego punktu widzenia teksty te mogą mieć różne źródła. Autorzy natchnieni umieścili je na początku Pisma świętego, tak żeby swoim uroczystym charakterem wyrażały prawdy o stworzeniu, jego początku i jego celu w Bogu, jego uporządkowaniu i jego dobroci, o powołaniu człowieka, a w końcu prawdy o dramacie grzechu i nadziei zbawienia. Czytane w świetle Chrystusa, w jedności Pisma świętego i w żywej Tradycji Kościoła, wypowiedzi te pozostają pierwszorzędnym źródłem katechezy o tajemnicach „początku": stworzeniu, upadku i obietnicy zbawienia. (...)
371 ...Kobieta, którą Bóg „kształtuje" z żebra wyjętego z ciała mężczyzny i którą przyprowadza do mężczyzny, wywołuje u niego okrzyk podziwu, miłości i jedności: „Ta dopiero jest kością z moich kości i ciałem z mego ciała!" (Rdz 2, 23)."

KOŚCIÓŁ O ARCE NOEGO I POTOPIE:

KATECHIZM BELLARMINA WIĘKSZY:

"...i w głąb piekła na wieczną nędzę wrzucił wszystkich Aniołów, którzy zgrzeszyli, i co dzień w to miejsce wiecznego zatracenia wrzuca tych wszystkich ludzi, którzy umierają w grzechu: a nawet za grzechy świata spuścił potop na ziemię i wygładził wszystkich ludzi, oprócz Noego i rodziny jego, którzy byli sprawiedliwi."

BP DR JÓZEF PELCZAR - RELIGIA KATOLICKA, JEJ PODSTAWY, JEJ ŹRÓDŁA I JEJ PRAWDY WIARY:

"Nie można wreszcie powoływać się na okoliczności, znane z księgi Rodzaju, jak np. że synowie Adama i Ewy pojęli żony, a więc córki innych rodów, — albo że Kain zbudował miasto Henoch, a zatem musiał mieć wielu pomocników; bo te zarzuty obalili już Ojcowie Kościoła, podnosząc, że Bóg dla rozmnożenia rodu ludzkiego pozwolił wyjątkowo na związki małżeńskie braci z siostrami, — i że przy długowieczności Adama (930 lat) i jego synów (Set 912 lat, Kain 910 lat) czy dalszych jego potomków (Matusalem 969 lat) ród ludzki nader szybko się rozmnażał, tak że już Kain mógł zbudować miasto, czyli raczej obronne koczowisko, w którem z rodziną przed dzikiemi zwierzętami się chronił. (...)
...ludzie popadli w sprośne grzechy, a z grzechów w ohydne bałwochwalstwo, tak, że sprawiedliwość Boża ukarała ich strasznym potopem."

Ks. J. GAUME, KATECHIZM MAŁY:

"P. Jak Bóg ukarał ludzi?
O. Bóg ukarał ludzi potopem, który okrywał ziemię i najwyższe góry przez sto czterdzieści dni.
P. Kto był ocalony od potopu?
O. Noe, i jego rodzina, w ogóle osób ośm, zostało ocalonych od potopu, ze zwierzętami każdego rodzaju, dla zaludnienia świata na nowo.
P. Jakim sposobem byli oni ocaleni?
O. Noe, z rodziną, ocaleni zostali przez wejście do arki, to jest, do wielkiego okrętu czyli korabiu, około którego Noe z rozkazu Boga pracował lat sto dwadzieścia, a to, aby dać czas grzesznikom do pokuty. *«ł
P. Co uczynił Noe wyszedłszy z arki ?
O. Noe, wyszedłszy z arki, podziękował Bogu, składając mu ofiarę; a Pan Bóg obiecał mu, że odtąd już potopem karać świata nie będzie.
P. Czy Noe jest figurą Zbawiciela naszego?
O. Noe jest trzecią figurą Zbawiciela naszego. — Noe, znaczy Pocieszyciel. Jezus znaczy Zbawiciel. — Z pomiędzy wszystkich ludzi, jeden Noe znalazł łaskę u Boga. Zbawiciel nasz także sam tylko jeden znalazł łaskę u swojego Ojca. — Noe zbudował arkę, która, jego wraz z rodziną ocaliła od potopu powszechnego. Zbawiciel nasz zbudował swój Kościół dla ocalenia od śmierci wiekuistej tych wszystkich, którzy wnijść do niego zechcą. — Im bardzićj wody potopu podnosiły się w górę, tóm wy- żćj arka wznosiła się ku niebu. Im więcćj Kościół doświadcza utrapień; tćm wyżej wznosi się ku Bogu. — Noe wybrany został na ojca świata nowego. Zbawiciel nasz wybranym został na zaludnienie ziemi sprawiedliwymi, a Nieba Świętymi.
(...)
P. Kto zaludnił świat na nowo?
O. Świat zaludnili na nowo trzej synowie Noego: Sem, Cham i Jafet."


KS. Dr. KONRAD MARTIN, NAUKA RELIGI! KATOLICKIEJ - DLA WYŻSZYCH ZAKŁADÓW NAUKOWYCH:

"...gorliwość tych z dala przychodzących, gorliwie szukających mędrców, tem bardziej zawstydziła lenistwo i obojętność tak blisko Jezusa mieszkających Żydów, jako też grubą niewiarę pysznych uczonych w piśmie, podobnych, według pięknych słów ś. Augustyna, do budujących arkę Noego [zatrudnionych robotników], którzy innym gotowali miejsce ratunku, a sami poginęli w potopie".

Bieżący KATECHIZM KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO:

"56 Gdy przez grzech została rozbita jedność rodzaju ludzkiego, Bóg dąży najpierw do ocalenia ludzkości, ratując jej poszczególne części. Przymierze z Noem po potopie9 wyraża zasadę ekonomii Bożej wobec „narodów", czyli ludzi zgromadzonych „według swych krajów i swego języka, według szczepów i według narodów" (Rdz 10, 5)10."

"701 Gołębica. Na końcu potopu (którego symbolika odnosi się do chrztu) wypuszczona przez Noego gołębica powraca, niosąc w dziobie świeżą gałązkę z drzewa oliwnego na znak, że ziemia znowu nadaje się do zamieszkania37."

"1219 Kościół widział w arce Noego obraz zbawienia przez chrzest. W niej bowiem „niewielu, to jest osiem dusz, zostało uratowanych przez wodę" (1 P 3, 20).
Ty nawet w wodach potopu dałeś nam obraz odrodzenia, bo ten sam żywioł położył kres występkom i dał początek cnotom12."


KOMPENDIUM KATECHIZMU KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO:

"7. Jakie są pierwsze etapy Objawienia Bożego? 54-58, 70-71
Bóg na początku objawił się pierwszym rodzicom, Adamowi i Ewie, i wezwał ich do wewnętrznej komunii z sobą. Objawienia tego nie przerwał po ich upadku, ale wzbudził w nich nadzieję zbawienia dla całego rodzaju ludzkiego. Po potopie zawarł przymierze z Noem i ze wszystkimi istotami żyjącymi."

-

Jeszcze raz. Jeżeli jest komuś wytłumaczone, że dany pogląd jest modernistyczny i sprzeczny z Przekazem, a ten ktoś go nadal wyznaje, to jest to akt przyłączenia się do modernistów-ewolucjonistów. Tego nie da się usprawiedliwić na Sądzie.


Ostatnio edytowano Pt gru 20, 2019 9:52 am przez PeterW, łącznie edytowano 1 raz

zmiana/ujednolicenie tytułu



Pt gru 20, 2019 1:12 am
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Moderniści są wśród nas.. (?) - przeniesione
Jotef, pozekaj az zrozumie to co pisalem w temacie "obiecane wyjasnienia" to bedzie plakall i pisal (w swoich niwych ksiazkach), tak jak mu napisalem w PW.


Ostatnio edytowano Pt gru 20, 2019 9:52 am przez PeterW, łącznie edytowano 1 raz

zmiana/ujednolicenie tytułu



Pt gru 20, 2019 1:21 am
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18250
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Moderniści są wśród nas.. (?) - przeniesione
Jotef, nie relacjonuj tego co napisalem - jak dotąd Ci to nie wychodzi.
Na razie to ja jestem zgodny z wypowiedziami papieży, a Ty nie. I takie są fakty w tej dyskusji.

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Ostatnio edytowano Pt gru 20, 2019 9:52 am przez PeterW, łącznie edytowano 1 raz

zmiana/ujednolicenie tytułu



Pt gru 20, 2019 2:40 am
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 15 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL