W moim postcie zawarłem dużo więcej treści, więc racz odpowiedzieć na wszystko. Merytorycznie, a nie erystyką (w tym przypadku nr. 27 ze skróconej listy Schopenhauera), która na mnie nie działa.

Oczywiście że Apokalipsa nie ma jednego liniowego czasu; są tam co najmniej 4 ścieżki czasowe. Ale to oczywistości...Zależy o którym potomstwie mówisz, bo jest wskazana najpierw jedna osoba (Ap 12,5), a potem reszta.

• Jesli idzie Ci o jedną osobę, opisaną w Ap 12,5 "I porodziła Syna - Mężczyznę, który wszystkie narody będzie pasał rózgą żelazną. I zostało uniesione jej Dziecię do Boga i do Jego tronu."to mężczyzna pasący narody rózgą żelazną to oczywiście Chrystus (o czym przeczytać można w Ps 2,7-9 oraz w przepięknej wizji zawartej w Ap 19,11-16 - o rózdze żelaznej mowa jest w wierszu 15).
  Czy znasz może inną kobietę, która urodziła Jezusa?
  
  .
• Jesli idzie Ci o resztę potomstwa, opisaną w Ap 12,17, to przecież napisane jest, ze chodzi o chrześcijan: "I rozgniewał się Smok na Niewiastę, i odszedł rozpocząć walkę z resztą jej potomstwa, z tymi, co strzegą przykazań Boga i mają świadectwo Jezusa."
  (Nawiasem mówiąc, dowodzi to, że Maryja jest nasza Matką).

Nic podobnego. Nie rozumiesz znaczenia tego fragmentu. Nie chcę jednak odbiegać od tematu Wniebowzięcia, więc zapraszam do tekstu, gdzie dokladnie omówiłem te perykopy biblijne http://analizy.biz/marek1962/km7.pdf

Proponuję zatem zestawienie prawdziwsze niż Twoje, Edenie:

Znasz moze kogos takiego?
Prosze przedstaw.

Co Ty, Rembov, nie powiesz...
Może jeszcze każdą literkę mam komentować, co?...

Marku Piotrowski, Barneyu, trochę to męczące na 2 fora odpowiadać...
Niewiasta z Ap 12 ma pewne cechy Marii, ale to nie jest jedyna symbolika, jaka się za nią kryje; inna to: lud Boży - ta reszta potomstwa niewiasty to chrześcijanie, ale nie Maryja jest ich matką!
Fajnie, że też umiesz grafiki robić; moja jest ładniejsza - bo prawdziwa...

Trzeba się było zastanawiać, zanim zamieściłeś tę marną propagandę na dwu forach...

Nie odpowiedziałeś: Pismo mówi że Niewiasta z Ap12 urodziła Jezusa; czy znasz inną Niewiastę, która to uczyniła?

Przecież jedno i drugie zapisał Kościół. Obiektywnie rzecz biorąc, nie ma żadnego powodu, żeby uznawać opinię Kościoła zapisaną przez niego na kartach Biblii, ale nie uznawać opinii Kościoła, na temat tego, co Biblia zawiera, wyrażanej w przekazie ustnym czy też zapisanej w formie katechizmu.

Robię, co uważam za słuszne; warto oświecać katolików na nie jednym tylko forum... Jasne, że masz też prawo bronić poglądów gdzie chcesz i gdzie jesteś, ale nie jest to na dłuższą metę do ciągnięcia - te 2 fora z tą samą dyskusją; to wybierz, gdzie chcesz pisać...
Nie zaprzeczyłem, że niewiasta z Ap 12 może wskazywać na Marię, ale prędzej na lud Boży, tu: Izraela, z którego Jezus się wywodził (te 12 gwiazd to ewidentnie nawiązanie do snu Józefa, syna Jakuba - czyli mowa u ludzie Bożym).

Są w Apok. 2 niewiasty: czysta (rozdz. 12) i wszeteczna (rozdz. 17); czysta to lud Boży, a wszeteczna lud odstępczy, bezbożny (zatem prędzej w rozdz. 12 chodzi o ogół ludu Bożego, niż o jednostkę w postaci Maryi).

Historycznie rzecz biorąc, to oczywiście, że nikt inny, jak Miriam z Nazaretu, urodziła Jezusa!
Ale Apokalipsa to Księga symboli pełna, dlatego wtedy niewiasta nie musi być z krwi i kości katolicką Maryją wniebowziętą...
A tak przy okazji: skoro bóle porodowe to skutek grzechu Ewy, to czemu bezgrzeszna Maryja krzyczy w bólu porodowym?!...

Kościół rozeznał Pismo Święte, ale nie on jest jego autorem, lecz Bóg!
Katechizm natomiast do ludzkie dzieło... (miej litość i nie zrównuj go z Biblią!).

Już nie musisz. Erystyka w poprzednim postcie, pominięcie wszystkiego co napisałem, i ta ucieczka w ironię dobitnie pokazują, że nie jesteś w stanie obalić tego, co napisałem, ani udowodnić tez, o których wykazanie poprosiłem, a przyznać się do błędu też nie jesteś w stanie. Twoje unikanie odpowiedzi i pomijanie argumentów interlokutorów, to zachowanie typowe dla małego dziecka, które zasłania oczy rączkami, bo dzięki temu znika niewygodny (czyli powodujący stres) fragment rzeczywistości. W efekcie jasno widać, że nie przyszedłeś tutaj aby rozmawiać (w tym temacie o wniebowzięciu NMP czy, co wyszło w trakcie, co jest źródłem nauczania dla chrześcijan), tylko w celu "nawracania" katolików na Twoją wersję protestantyzmu (nazwę ja roboczo "edomizmem").

Rembov, łaskawco, co za ulga...
Jeśli nie uznajesz moich odpowiedzi, to Twój problem

Ale przyznajesz, że jedno i drugie zostało zapisane przez Kościół?

Nie mam czego uznawać, bo nie napisałeś niczego, co by obalało dogmat o Wniebowzięciu NMP, ani nie wykazałeś, że Twoje tezy, iż mamy trzymać się tylko tego, co jest w Biblii, są zgodne z wolą Bożą. To, że coś napisałeś i jesteś przekonany, iż to prawda, nie oznacza jeszcze, iż wszyscy mają paść na twarz i przyjąć to jako prawdę objawioną. Najpierw udowodnij swoje tezy, a dopiero potem wrzucaj teksty, iż to, że ktoś ich nie uznaje, to jego problem.

Już pisałem,że Biblia to dzieło Boże, bo z Jego natchnienia powstałe; przez ludzi zapisane, ale to nie oni byli Autorami Biblii; kanon też powstał taki, jaki Bóg chciał, a nie jaki chcieli ludzie.
Natomiast katechizm nie powstał w ten sposób, więc przestań zrównywać! (i nie pytaj mnie już po raz 3)

Gdybys rozumial o czym jest Apokalipsa to wiedzial bys ze tym bolem jest troska o Kosciol, o rodzacych sie Chrzescijan.
To jest takze potwierdzeniem Objawien Maryjnych, ktore sa po prostu pomoca Chrzescijanom i Kosciolowi. To jest bol Matki zatroskanej o los dzieci by sie nawtocily i narodzily na nowo w Kosciele.

Yarpen, ale dobrze zgadłem, że jestem Rembovem, prawda?
Pozdrawiam Cię

Przecież Barney pisał, że ta Niewiasta rodzi Jezusa, a nie cały Kościół... - ustalcie wspólny front, bo się jakoś nie za bardzo zgadzacie, koledzy...