Z całym szacunkiem Jockey ale marni to byli katolicy, którzy po kontaktach z protestantami porzucili Sakramenty i zmienili wyznanie...a co do ww akcji, to...po owocach

Marni czy nie marni - nie ma powodu by kogokolwiek narażać np. na herezję.
Zwłaszcza, że katolik z reguły włączając się w ekumenizm faktycznie (może naiwnie) myśli o ekumeniźmie, zaś duża cześc niekatolików (mówię z doświadczenia) - raczej o prozelityźmie.

W zasadzie Barney ci odpowiedział

To zazwyczaj uderzenie w ludzi bardzo młodych mało utwierdzonych w swojej wierze. Przez rożnego rodzaju niby wspólne działania. Nie są szczerzy w swoich intencjach a działania są dla nich tylko możliwością wyciągania ludzi z Kościoła. Przodują w tych działaniach baptyści oraz zielonoświątkowcy.

Ignorujsz siłę bodźca a tylko skupiasz się wytrzymałóści danej osoby.

Chrystus nauczał, że marnie skończy ten kto demoralizuje "maluczkich". Czyli są osoby mniej lub bardziej wrażliwe na odziaływanie i to że są słabsze (lub gorzej wyedukowane, niezaznajomione, nieświadome) to nie znaczy, że wina, że ulegli, całkowicie spada tylko na nich i tylko oni sami sobie winni.

No proszę cię Barnej...herezje wylewają się z telewizora więc zabrońmy katolikom kontaktu z telewizorem
No to może już najwyższy czas uświadamiać katolików, że to na nich spoczywa obowiązek sprowadzenia z błędnej drogi tych, którzy odeszli od KK...

Po pierwsze, nikt nie mówi o zabranianiu - ale współpraca w tym kierunku to zdecydowanie przesada.
Po drugie, już Ojcowie pisali, żeby nie czytać heretyckich książek - przekonanie o własnej odporności i wystawianie się na niebezpieczeństwo to zwykła pycha.


Co ma jedno do drugiego? Siejesz demagogią aż się skrapla w powietrzu...

Nie na wytrzymałości danej osoby, a na jego relacji z Chrystusem...Jeśli katolik ją ma, to nie ma się czego obawiać w kontaktach z protestantami, a jeżeli jej nie ma, to to co wyznaje z Chrześcijaństwem nie ma wiele wspólnego...

O czytaniu jakich heretyckich książek mówisz ?


Co ma jedno do drugiego? Siejesz demagogią aż się skrapla w powietrzu...[/quote]Mógłbym napisać podobnie o twoich wpisach ale po co skoro to moje widzimisię, a nie obiektywna prawda...

Heretyckich. Co to, spodziewasz się wykazu tytułów?


Cieszę się, ze to zrozumiałaś

Nie, spodziewałem się, że wskażesz je w proponowanym na stronie programie...

Musimy zrozumieć, że książki protestantów są w dużej mierze pisane na bazie wzoru fachowców od psychologii. Dajmy na to, czy wy myślicie, że film amerykański jest tworzony, "bo tak się autorowi napisało"? Nie. Te filmy są pisane według schematu, dlatego ja akurat nie potrafię ich oglądać. Yak samo pisze się książki - dla frajerów. Zazwyczaj chodzi w nich o sukces. W książkach Ojców Kościoła chodzi o sukces, że dziś nie spojrzałem pożądliwie na kobietę. W książkach protestantów chodzi o sukces, że wyhaczyłeś wiele kobiet i wszystkie cię kochają. Z jedną się ożeniłeś i ona jest milionerką, która cię utrzymuje. Upraszczam i spłycam, żebyście zrozumieli istotę rzeczy.

Te kwestie zbliżenia KRK do islamu są jawne i każdy kto chce może sobie o tym poczytać - materiałów w tym temacie jest bardzo dużo, więc nie mów tutaj o jakimś braku pojęcia.

Widocznie chcą ratować Wasze dusze.
Natomiast pójście na kompromis z islamem jest o wiele większym zagrożeniem dla katolików, którym ich własny kościół sprzedaje fałszywkę jakoby Bóg chrześcijan = Allach.

Jak widać lepszy dla Was nowy brat muzułmanin niż protestant.
W ten sposób od 19 lat gotuje się żabę powoli. - czyli Was.

Może czas się zastanowić dokąd jesteście prowadzeni ?

Islam to jedna z wielkich i głębokich tradycji religijnych ludzkości, wyrastająca z tego samego pnia, co chrześcijaństwo. Chwała polskim rzymskimkatolikom, że mają taki dzień, oby nie kończył się tylko na urzędowym odrobieniu, ale prawdziwie zbliżał, dzięki wzajemnemu spotkaniu, ludzi do siebie, a tak pozwalal zbliżyć się do Boga.



Nie rozumiem dlaczego w kraju ze śladową ilością (może poza Śląskiem Cieszyńskim) protestantów, nie mających ani tysięcznej części środków, personelu, uczelni, infrastruktury, wpływów kulturowych kształtujących od kołyski, politycznych, ekonomicznych, nagle spotkanie z protestantem miałoby wywołać ruinę wiary. Poza protestami Szkołę tworzą też prawosławni, łódzcy baptyści i katolicy nierzymskich denominacji: narodowej i mariawickiej.

IMHO czy raczej problemem nie są nie tyle mityczni protestanci (jak tu zaglądam, jako protestant czuję się trochę jakbym czytał najki o jednorożcach), co raczej Wasze wenętrzne problemy duszpasterskie, o których ostatnio pisza profesorowie ks Andrzej Kobyliński cz ks Grzegorz Strzelczyk - to pentekostalizacja, neognoza, rozkwit w duszpasterstwie różnych synkretycznych czy zabobonnych praktyk. Nie mnie oceniać na ile, jakie są źródła tego. Chyba raczej spotkanie z protestantami (nie bajką o jednorożcu) może raczej wspomóc prawdziwą rzymskokatolicką tożsamość niż jej zagrozić. Protestantyzm jest na tyle daleki kulturowo, że te wszystkie obawy to raczej morskie opowieści.


Greogorze, wydaje mi się, że popełniasz pewien błąd logiczny. Twoja dawna społeczność zaangażowana jest zarówno w dialog z Kościołami reformacji - w zeszłym roku tak Kościoły rzymskie jak i luteranskie we wspólnie świętowały pamiątkę Reformacji, co samo w sobiemówi o wzajemnym zbliżeniu - jak i na innym poziomie dialog religijny z islamem. A to piszą ty niektórzy, to raczej taka egzotyka

Bo to prawda. Straszliwie zmasakrowany fałszywym pojmowaniem, ale ten sam.

Wiesz, zależy który protestant. Ktoś, kto udaje brata jest znacznie niebezpieczniejszy niż jawny wróg.
OOOO, a mówiłeś, że nie znasz tego pojęcia?

Nadto nie stoimy przed wyborem - albo Wy, albo muzułmanie. Możemy spokojnie odrzucić i tych, i tych. I, niestety, w warunkach polskich (a więc takich, w których ekumenizm protestancki jest uprawiany w bardzo dużej mierze po to, by wejść w kontakt z wiernymi katolickimi i próbować ich przeciągnąć) to jest chyba najrozsądniejsza opcja.

Zgadzam sie z Sahcim i P524.
Porownal bym sytuacje z malzenstwem. Wyjazd sluzbowy na miesiac z najbardziej atrakcyjna (atrakcyjnym) kolega z pracy czasami moze spowodowac trzesienie ziemi. A czasami nie. Pomysl Ekumenicznej Szkoly Biblijnej jest super. Pole do powrotu do KRK.