Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 8:13 am



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 147 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona
 Zmartwychwstanie ciała (wydzielony) 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 07, 2008 12:57 am
Posty: 1674
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, protestantyzm
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zmartwychwstanie ciała (wydzielony)
Barney napisał(a):
Niesamowite jaką pianę wywołuje Hahn w naszych "Braciach Odłączonych".

Też jestem ciekawy. :) Jaką?

Cytuj:
Są skłonni pisać o nim najróżniejsze rzecz i posunąć się do absurdów (zawodowy, opłacany pastor jako rzekomo "coś jak członek waszej rady parafialnej).
Ta niechęć jest na swój sposób bardzo pocieszająca i wymowna - choć obnaża małość tych, co takie rzeczy opowiadają...

Pastorem nie był, byl przez rok czy dwa starszym w kilkunsstoosobowym, efemerycznym, niezależnym zborze. Miał dwadziescia kilka lat, krótką przygodę ewangelikalnym ruchem młodzieżowym na studiach. Nawet gdyby byl w tym zborze zatrudniony jako pastor, czyni go to od razu "wybitnym teologiem protestanckim", "znającym Słowo i kontekst" etc. Był młodym człowiekim, który poszukiwał swojego miejsca i je szczęśliwie znalazł. Dziwne jest jedynie, że przez 40 lat cały czas występuje jako "były protestant". W Stanach jest naprawde dużo więcej cielkawych biografii, choćby prof Pelikana. W czasie studiów byłem na stypendium w rzymskokatolickiej szkole teologicznej dla "second vocation". Rektorem był były pastor (taki prawdziwy!), wówczas już oczywiście rzymskokatolicki duchowny w zakonie, które kierowało uczelnią. Niezwykle ciekawa postać i fascynująca historia, wiele zawdzięczam naszym rozmowom, spotkaniom i modlitwie. Jankesom brakuje perpektywy szerszej niż Ameryka, a jak coś ma 300 lat to jest "najstarsze na świecie". No, ale są w swoich Kosciołach, a nie wciąż byłymi protestantami.
Cytuj:
Cytuj:
Jestem ewangelikiem reformowanym od urodzenia; Kościół, do którego należę jest dziś w Polsce malutkim liczebnie; a i tak w mojej parafii w Warszawie jest co najmniej dwóch moich współwyznawców, którzy byli w przeszłości duchownymi rzymskokatolickimi. Jeden z naszych ordynowanych pastorów (aktualnie zatrudniony jako proboszcz przez naszą parafię w Zelowie) był także w przeszłości ordynowanym duchownym rzymskokatolickimi i członkiem społeczności zakonu franciszkanów-kapucynów.
...i są żonaci, prawda? ;)

Ci dwaj, których znam z mojej obecnej parafii, nie są żonaci, nie pracuja jako duchowni. Ksiądz z Zelowa, były kapucyn, ma rodzinę. Jaka różnica?
Połowa naszych aktualnych duchownych pracujących w Polsce to byli rzymskokatolicy zresztą, jeden jest luteraninem. Co ma żona lub mąż lub pozostawanie singlem? To chyba osobiste wybory.

_________________
www.reformowani.pl


Ostatnio edytowano Śr lip 31, 2019 8:10 am przez PeterW, łącznie edytowano 1 raz

poprawione cytowanie



Śr lip 31, 2019 8:07 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm
Posty: 6811
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zmartwychwstanie ciała (wydzielony)
P524 napisał(a):
Ci dwaj, których znam z mojej obecnej parafii, nie są żonaci, nie pracuja jako duchowni. Ksiądz z Zelowa, były kapucyn, ma rodzinę. Jaka różnica?
Połowa naszych aktualnych duchownych pracujących w Polsce to byli rzymskokatolicy zresztą, jeden jest luteraninem. Co ma żona lub mąż lub pozostawanie singlem? To chyba osobiste wybory.

No cóż, może nie zawsze, ale w wielu przypadkach możliwość zawarcia rodziny jest głównym powodem konwersji..

_________________
"Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55


Śr lip 31, 2019 8:12 am
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zmartwychwstanie ciała (wydzielony)
Zastanawiam sie dlaczego dyskusje nie moga sie obejsc bez powolywania sie na autorytety, a zamiast argumentowania przechodzi sie na dyskredytacje tych autorytetow, albo chocby na dyskredytacje rozmowcy.
Dyskredytowanie rozmowcy jest tym samym co ignorowanie go, a w takim wypadku nie ma mowy o dyskusji.
Coraz czesciej zastanawiam sie czy ktos na tym forum wie-rozumie na czym polega dyskusja?
Czym sie rozni od sympozjum naukowego, debaty naukowej, czy chocby od zwyklych plotek, czy klotni.
Uwazam ze dyskusja jest najblizej klotni, ale rozni sie od niej przede wszystkim tym ze nie powinna byc chaotyczna i prowadzona wedlug jakiegos schematu tak by byla przejzysta i kulturalna, czego wlasnie nie ma w klotni.
Mozna by powiedziec ze dyskusja, to taka rozsadna, kulturalna i zorganizowana klotnia.
Niemniej jak widac nie ma na forum dyskusji (no moze pare pojedynczych tematow) tylko same klotnie, ktore nic nie wnosza, Jak mielenie maki codziennie tej samej, na pyl ktory unosi sie w powietrzu i znika przez szpary, a maki coraz mniej, az zniknie calkiem.


Śr lip 31, 2019 8:42 am
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm
Posty: 20596
Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zmartwychwstanie ciała (wydzielony)
P524 napisał(a):
Pastorem nie był, byl przez rok czy dwa starszym w kilkunsstoosobowym, efemerycznym, niezależnym zborze. Miał dwadziescia kilka lat, krótką przygodę ewangelikalnym ruchem młodzieżowym na studiach. Nawet gdyby byl w tym zborze zatrudniony jako pastor, czyni go to od razu "wybitnym teologiem protestanckim", "znającym Słowo i kontekst" etc.

I jak zwykle próba dyskredytacji... Oj, strasznie boli protestantów to, co zrobił Scott Hahn i jego żona. Hm... Może dlatego, że nie dość, iż ośmielił się przejść na katolicyzm, to ośmielił się dać świadectwo swojej konwersji w postaci książki, w której opisuje wydarzenia do tego prowadzące?


Śr lip 31, 2019 9:24 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18250
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zmartwychwstanie ciała (wydzielony)
Ten rozpaczliwy pęd do zdyskredytowania Scotta Hahna jest dla Niego swoistym hołdem. Trudno chyba o lepszą zachętę do lektury Jego książek, niż ta panika ;)

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Śr lip 31, 2019 9:58 am
Zobacz profil WWW
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 07, 2008 12:57 am
Posty: 1674
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, protestantyzm
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zmartwychwstanie ciała (wydzielony)
Barney napisał(a):
Ten rozpaczliwy pęd do zdyskredytowania Scotta Hahna jest dla Niego swoistym hołdem. Trudno chyba o lepszą zachętę do lektury Jego książek, niż ta panika ;)

A cóż dyskredytującego jest w przypomnieniu faktów? Czy dyskredyrująca jest dla Was konwersja dwudziestoparolatka, trzeba do tego dorabiac ideologię wielkiego protestanckiego teologa z siwą brodą? Nie podważam autentyczności konwersji, cieszę się, że Hahn znalazł swój dom. Nie szukam rozpaczliwie (w przeciwieństwie do Waszego zafiksowania na relacjach seksualnych) jakiegoś drugiego dna.

_________________
www.reformowani.pl


Śr lip 31, 2019 9:17 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 07, 2008 12:57 am
Posty: 1674
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, protestantyzm
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zmartwychwstanie ciała (wydzielony)
PeterW napisał(a):
P524 napisał(a):
Ci dwaj, których znam z mojej obecnej parafii, nie są żonaci, nie pracuja jako duchowni. Ksiądz z Zelowa, były kapucyn, ma rodzinę. Jaka różnica?
Połowa naszych aktualnych duchownych pracujących w Polsce to byli rzymskokatolicy zresztą, jeden jest luteraninem. Co ma żona lub mąż lub pozostawanie singlem? To chyba osobiste wybory.

No cóż, może nie zawsze, ale w wielu przypadkach możliwość zawarcia rodziny jest głównym powodem konwersji..

Nie rozumiem. Jaki może być związek konwersji z zawarciem małżeństwa? Może przed wojną, na terenach dawnego zaboru rosyjskiego, gdzie zawarcie małżeństwa związane było z przynależnością religijną, ale dziś?

_________________
www.reformowani.pl


Śr lip 31, 2019 9:22 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm
Posty: 6811
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zmartwychwstanie ciała (wydzielony)
Ksiądz rzymsko katolicki nie może się żenić. Po konwersji już tak..

_________________
"Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55


Śr lip 31, 2019 10:34 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 07, 2008 12:57 am
Posty: 1674
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, protestantyzm
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zmartwychwstanie ciała (wydzielony)
PeterW napisał(a):
Ksiądz rzymsko katolicki nie może się żenić. Po konwersji już tak..

Wasi duchowni nie mogą się żenić przed konwersją a po konwersji już tak? Nie jestem rzymskokatolikiem, ale nie wydaje mi się.

Jak sądzę, to chyba nie mogą u Was ani przed ani po. O ile wiem, mogą wystąpić o zezwolenie na ślub, ale konwersja raczej byłaby przeszkodą w jego uzyskaniu, a nie pomoca. A jeśli małżeństwo chcą zawrzeć w USC albo ze stroną ewangelicką u nas, to konwersja nie ma nic do rzeczy. Zawsze mogą.

_________________
www.reformowani.pl


Śr lip 31, 2019 11:33 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm
Posty: 6811
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zmartwychwstanie ciała (wydzielony)
P524 napisał(a):
PeterW napisał(a):
Ksiądz rzymsko katolicki nie może się żenić. Po konwersji już tak..

Wasi duchowni nie mogą się żenić przed konwersją a po konwersji już tak? Nie jestem rzymskokatolikiem, ale nie wydaje mi się.

Jak sądzę, to chyba nie mogą u Was ani przed ani po. O ile wiem, mogą wystąpić o zezwolenie na ślub, ale konwersja raczej byłaby przeszkodą w jego uzyskaniu, a nie pomoca. A jeśli małżeństwo chcą zawrzeć w USC albo ze stroną ewangelicką u nas, to konwersja nie ma nic do rzeczy. Zawsze mogą.

Zezwolenie na ślub księdza jest obecnie bardzo trudne do uzyskania. Jeśli już dostanie taki ksiądz zezwolenie, to musi odejść z posługi. Konwersja oczywiście że jest zabroniona i zagrożona ekskomuniką. Ale taki "sprytny" ksiądz niedouk nie myśli racjonalnie, tylko tworzy swoje durne teorie.

_________________
"Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55


Cz sie 01, 2019 8:33 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 07, 2008 12:57 am
Posty: 1674
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, protestantyzm
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zmartwychwstanie ciała (wydzielony)
PeterW napisał(a):
P524 napisał(a):
PeterW napisał(a):
Ksiądz rzymsko katolicki nie może się żenić. Po konwersji już tak..

Wasi duchowni nie mogą się żenić przed konwersją a po konwersji już tak? Nie jestem rzymskokatolikiem, ale nie wydaje mi się.

Jak sądzę, to chyba nie mogą u Was ani przed ani po. O ile wiem, mogą wystąpić o zezwolenie na ślub, ale konwersja raczej byłaby przeszkodą w jego uzyskaniu, a nie pomoca. A jeśli małżeństwo chcą zawrzeć w USC albo ze stroną ewangelicką u nas, to konwersja nie ma nic do rzeczy. Zawsze mogą.

Zezwolenie na ślub księdza jest obecnie bardzo trudne do uzyskania. Jeśli już dostanie taki ksiądz zezwolenie, to musi odejść z posługi. Konwersja oczywiście że jest zabroniona i zagrożona ekskomuniką. Ale taki "sprytny" ksiądz niedouk nie myśli racjonalnie, tylko tworzy swoje durne teorie.

Kto jest niedouk, myśli nieracjonalnie i tworzy teorie?
Jak na razie to rozmawiamy o teorii (tajemniczy związek między konwersją a możliwością zawarcia małżeństwa), którą jedynie Ty stworzyłeś czy zaprezentowałeś w tym wątku.

Gdyby na poważnie traktować to co piszecie to dwudziestoparoletni starszy efemerycznego, niezależnego zboru, tworzonego ad hoc przez kilkanaścue osób automstycznie niejako jest dka Was wybitnym teologiem (do tego protestanckim! ), "znającym Słowo i kontekst"; a rzymskokatolicki duchowny w strukturach KRK automatycznie sprytnym nieukiem, działającym nieracjonalnie i bez sensu. To chyba tak nie działa.

Jak pisałem, w naszym polskim Kościele, (ewangelicko-refirmowanym) znam (być może jest ich wiecej) 3 byłych księży rzymskokatolickich, jeden z nich jest ordynowanym pastorem i tylko jeden ma żonę. Tak więc, przynajmiej w tym przypadku, teoria Wasza sie nie za bardzo sprawdza. Ten, który jest u nas obecnie księdzem, też nie jest nim dkatego, że był duchownym w KRK, ale dkatego,że skończył studia teologii ewangelickiej,odbyl staż,aplikował jak każdy/każda, został ordynowany, wybrany i po wyborze zatrudnony przez parafię.

_________________
www.reformowani.pl


Cz sie 01, 2019 9:23 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 28, 2015 7:34 pm
Posty: 3951
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zmartwychwstanie ciała (wydzielony)
PeterW napisał(a):
Zezwolenie na ślub księdza jest obecnie bardzo trudne do uzyskania. Jeśli już dostanie taki ksiądz zezwolenie, to musi odejść z posługi.

Ale jak widać są u Was w KRK równi i równiejsi w tej kwestii.
Z tego co wiem, to po konwersji księdza z kościoła anglikańskiego na katolicyzm i po spełnieniu określonych formalności, nadal może on pełnić posługę kapłańska i posiadać rodzinę. O ile się nie mylę zostało to określone w dokumencie "Anglicanorum coetibus".

Tak więc fakt przebywania w związku małżeńskim nie wykluczy byłych kapłanów anglikańskich z katolickiego duchowieństwa - wyjątkiem są żonaci biskupi. Ci nie będą mogli zostać biskupami katolickimi, ponieważ wspomniany dokument wyklucza udzielanie sakry biskupiej żonatym.

I tak za konwersję na katolicyzm duchowni anglikańscy dostają bonusik i celibat zostaje u nich wyłączony.

Obowiązuje jak widać stara machiavelliczna zasada: cel uświęca środki. :mrgreen:


Cz sie 01, 2019 8:06 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zmartwychwstanie ciała (wydzielony)
Gregor, wyjasnienie jest proste, bo ksiadz KRK sklada inne sluby niz Anglikanin.
Jesli by Anglikanin np. skladal sluby czystosci, to tez nie mogl by byc ksiadzem KRK, ae skoro juz jest zonaty bo anglikanski Kosciol na to zezwala, to przy konwersji nikt nie moze go zmusic do rozstania z zona, i to jest glowny powod roznicy, co zaistnialo przed czym.
Nie rozumiem ze takie proste rzeczy trudno niektorym zrozumiec.


Cz sie 01, 2019 10:30 pm
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 28, 2015 7:34 pm
Posty: 3951
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zmartwychwstanie ciała (wydzielony)
sam2 napisał(a):
Gregor, wyjasnienie jest proste, bo ksiadz KRK sklada inne sluby niz Anglikanin.
Jesli by Anglikanin np. skladal sluby czystosci, to tez nie mogl by byc ksiadzem KRK, ae skoro juz jest zonaty bo anglikanski Kosciol na to zezwala, to przy konwersji nikt nie moze go zmusic do rozstania z zona, i to jest glowny powod roznicy, co zaistnialo przed czym.
Nie rozumiem ze takie proste rzeczy trudno niektorym zrozumiec.

To wszystko jest zrozumiałe, ale nie o to chodzi.
Najpierw odbiera się ludziom prawo dane przez Boga - wolność wyboru (poprzez narzucony celibat), a potem dla niektórych otwiera się boczną furtkę.
Nie widzę tu żadnej sprawiedliwości. Jedni zjadają ciastko i dalej mają ciastko.
Taki ksiądz konwertyta ma lepiej niż pozostali, którzy patrząc na to mogą jedynie :x , lub jak to ma miejsce żyć w związkach ukrytych.
Tylko można im współczuć.


Cz sie 01, 2019 11:36 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zmartwychwstanie ciała (wydzielony)
Gregor napisał(a):
sam2 napisał(a):
Gregor, wyjasnienie jest proste, bo ksiadz KRK sklada inne sluby niz Anglikanin.
Jesli by Anglikanin np. skladal sluby czystosci, to tez nie mogl by byc ksiadzem KRK, ae skoro juz jest zonaty bo anglikanski Kosciol na to zezwala, to przy konwersji nikt nie moze go zmusic do rozstania z zona, i to jest glowny powod roznicy, co zaistnialo przed czym.
Nie rozumiem ze takie proste rzeczy trudno niektorym zrozumiec.

To wszystko jest zrozumiałe, ale nie o to chodzi.
Najpierw odbiera się ludziom prawo dane przez Boga - wolność wyboru (poprzez narzucony celibat), a potem dla niektórych otwiera się boczną furtkę.
Nie widzę tu żadnej sprawiedliwości. Jedni zjadają ciastko i dalej mają ciastko.
Taki ksiądz konwertyta ma lepiej niż pozostali, którzy patrząc na to mogą jedynie :x , lub jak to ma miejsce żyć w związkach ukrytych.
Tylko można im współczuć.

Przykro mi to pisac, ale musisz skorygowac swoje rozumienie sprawiedliwosci.
Ona nie zalezy od naszych pogladow i punktu widzenia.

Jesli ja np. dostaje Swiecenia kaplanskie (tez Sakrament, bo jest nim Kaplanstwo), ale jestem zonaty, to nie zwalnia mnie to z zawartego wczesniej malzenstwa zawartego tez w zwiazku Sakramentalnym.
Po prostu jeden Sakrament, nie moze niwelowac zadnego innego.


Cz sie 01, 2019 11:39 pm
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 147 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL