Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr maja 01, 2024 9:48 am



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 51 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Piekło istnieje 
Autor Wiadomość
Milczek
Milczek

Dołączył(a): N lut 03, 2019 5:21 pm
Posty: 11
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Jak rozumieć słowa "Zstąpił do piekieł".
W modlitwie "Wierzę w Boga" pada zwrot: "Zstąpił do piekieł".
(...) Zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstał. Wstąpił na niebiosa, siedzi po prawicy Boga Ojca wszechmogącego.(...)

Jak mam to rozumieć? Po co? Dlaczego, skoro był bez grzechu?
Domyślam się że była to Jego własna decyzja, bo któż mógłby Bogiem kierować.
Co to ma znaczyć dla nas, wierzących?

Inna kwestia, ta informacja o tym że Jezus "Zstąpił do piekieł" w w/w modlitwie ma potwierdzenie w Biblii?

Czy poniższe wyjaśnienie tego faktu jest właściwe?

Balthasar postrzega zstąpienie do piekieł jako kontynuację i radykalizację uniżenia Jezusa na krzyżu. Jak na ziemi Jezus był do końca solidarny z żyjącymi, tak w grobie jest solidarny z umarłymi. W zstąpieniu do piekieł Chrystus należy do refaim, "niemocnych". Jezus nie tylko przyjmuje ogołocenie krzyżowej śmierci, ale wchodzi w "ubóstwo trupa". Po co takie uniżenie? Po to, by dotrzeć z darem zbawienia również do tych, którzy pogrążają się w niemocy przyjęcia Bożego miłosierdzia. W swoim zstąpieniu do piekieł Jezus staje obok bezsilnych grzeszników. Nie przepowiada już aktywnie nowiny o zbawieniu, nie triumfuje - w potocznym tego słowa znaczeniu - nad "mocami piekielnymi", lecz niepokoi grzesznika swoją bezsilnością...


N lut 03, 2019 8:15 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Piekło istnieje
Czy Jezus wstąpił do piekieł po swojej śmierci?
Bp Jan Bagiński


N lut 03, 2019 9:31 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 07, 2008 12:57 am
Posty: 1674
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, protestantyzm
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Piekło istnieje
senser napisał(a):
Jak rozumieć słowa "Zstąpił do piekieł".
W modlitwie "Wierzę w Boga" pada zwrot: "Zstąpił do piekieł".
(...) Zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstał. Wstąpił na niebiosa, siedzi po prawicy Boga Ojca wszechmogącego.(...)
Jak mam to rozumieć? Po co? Dlaczego, skoro był bez grzechu?



Apostolskim Wyznaniu Wiary zawarto słowa "zstąpił do piekieł" dlatego, abym pośród największych nawet pokus miał pewność, że mój Pan, Jezus Chrystus, sam doświadczywszy niewysłowionej trwogi, męki i lęku, w jakich pogrążyła się Jego dusza zarówno na krzyżu, jak i przedtem, uwolnił mnie od trwogi i męki piekła.

_________________
www.reformowani.pl


Pn lut 04, 2019 1:39 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Śr lut 14, 2018 11:44 am
Posty: 818
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Piekło istnieje
Piekła to nie Piekło.
Piekła to staropolska nazwa Otchłani, a więc stanu, w którym znajdowały się dusze przed śmiercią Chrystusa. Dotyczyło to wszystkich dusz, a więc zarówno dobrych jak i złych. Jezus zabrał stamtąd do Nieba tylko te dusze, które chciały z Nim iść. Reszta została strącona głębiej, czyli do Piekła. Otchłań to taki "przedsionek" Piekła.
Ważne jest to, aby nie rozumieć tego jako miejsca w naszym tego słowa znaczeniu. To raczej stany relacji z Bogiem. Bóg dał nam wolną wolę i jest ona niezbywalna nawet po śmierci. Dusze w Otchłani miały szansę na Niebo, bo wcześniej nie miały innego wyboru. Każda "lądowała" w Otchłani (Piekłach - nie Piekle). Te, które chciały pójść z Chrystusem do Nieba to poszły (wolna wola). Natomiast dusze w Piekle nie mają już możliwości dostępu do Nieba, ale nie dlatego, że Bóg tak chce. To te dusze tego chcą, bo w Piekle jest im po prostu lepiej.
Dusze Adama i Ewy najdłużej "siedziały" w Otchłani i czekały na zbawienie. Na jakimś obrazie przedstawione jest jak Jezus wyprowadza ich pierwszych z Otchłani do Nieba. Jako ostatni wyszedł z Otchłani "dobry łotr", któremu Jezus obiecał, że dziś będzie z nim w Raju. Ponieważ łotr umarł po śmierci Chrystusa, to być może w ogóle nie musiał być w Otchłani i czekać na zbawienie, tylko trafił prosto do Nieba.
Do Otchłani zstąpiła tylko dusza Jezusa. Ciało cały czas było w grobie. A więc Jezus zstępując do Piekieł ani na chwilę nie przestawał być w Niebie, bo Bóg jest wszędzie. Dlatego łotr mógł być z nim dziś w Raju.
Wniebowstąpienie nastąpiło z ciałem Chrystusa, ale to było potem. Nie oznacza to jednak, że Jezus po swojej śmierci nie był w Niebie. Był bez ciała.
Można powiedzieć, że Jezus wniósł Niebo do Otchłani.


Śr lut 06, 2019 7:25 am
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Pn sie 18, 2014 7:51 pm
Posty: 655
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Piekło istnieje
Dociekliwy napisał(a):
Natomiast dusze w Piekle nie mają już możliwości dostępu do Nieba, ale nie dlatego, że Bóg tak chce. To te dusze tego chcą, bo w Piekle jest im po prostu lepiej.

Pan Jezusa naucza:

Łuk 16:22 I umarł żebrak, i został zaniesiony przez aniołów na łono Abrahama. Umarł też bogacz i został pogrzebany.
Łuk 16:23 A będąc w piekle i cierpiąc męki, podniósł oczy i ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie.
Łuk 16:24 Wtedy zawołał: Ojcze Abrahamie, zmiłuj się nade mną i poślij Łazarza, aby umoczył koniec swego palca w wodzie i ochłodził mi język, bo cierpię męki w tym płomieniu.
Łuk 16:25 I powiedział Abraham: Synu, wspomnij, że za życia odebrałeś swoje dobro, podobnie jak Łazarz zło. A teraz on doznaje pociechy, a ty cierpisz męki.
Łuk 16:26 I oprócz tego wszystkiego między nami a wami jest utwierdzona wielka przepaść, aby ci, którzy chcą stąd przejść do was, nie mogli, ani stamtąd przejść do nas.


______________________________________________________
Nauka o zstąpieniu Jezusa do otchłani była nauczana od początku.

Ireneusz z Lyonu (biskup, II wiek):

"U proroka Jeremiasza tak wskazuje na Jego śmierć i zstąpienie do otchłani: „I wspomniał Pan, święty Izraela, o zmarłych swoich, którzy już wcześniej spoczęli w ziemi grobowca, i zstąpił do nich, aby głosić im ewangelię swego zbawienia i dać im zbawienie”. Tu podał także przyczynę śmierci: zstąpienie do otchłani było zbawieniem umarłych." (Wykład 78)


Ostatnio edytowano Śr lut 06, 2019 10:28 am przez PeterW, łącznie edytowano 1 raz

scalono 2 posty



Śr lut 06, 2019 9:25 am
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Śr lut 14, 2018 11:44 am
Posty: 818
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Piekło istnieje
Tą "przepaścią" jest niechęć dusz piekielnych do bycia w Niebie i niechęć dusz niebiańskich do bycia w Piekle, a nie jakaś przepaść w naszym ludzkim mniemaniu rozumiana jako dziura w ziemi, której nie da się pokonać.

Dusze piekielne nie chcą być w Niebie. W Piekle są nieszczęśliwe, ale w Niebie byłyby bardziej. Bóg nas kocha i daje nam wybór. On nie chce, abyśmy Go na siłę kochali. Jeżeli Go nie kochamy, to po śmierci wybieramy Piekło. Bóg jest odrzuconą miłością dusz piekielnych. Pozwala nam odejść, bo nas kocha. To tak jak ktoś nie chce z nami być, bo nas nie kocha, a my go kochamy, więc pozwalamy mu odejść. Przecież nie chcemy, żeby był z nami na siłę skoro tego nie chce i czuje się z tym nieszczęśliwy.

Prawdziwa miłość polega na tym, że jak ktoś chce od nas odejść to mu w tym nie przeszkadzamy, bo go kochamy. Miłość to nie bycie ze sobą na siłę, tylko dobrowolnie.

Trzeba dodać, że tą "przepaścią" przed śmiercią Chrystusa była niemożność pójścia do Nieba przez wszystkie dusze. Dopiero śmierć Chrystusa otworzyła tym co chcieli bramę do Nieba.


Śr lut 06, 2019 10:15 am
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Pn sie 18, 2014 7:51 pm
Posty: 655
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Piekło istnieje
Dociekliwy napisał(a):
bo w Piekle jest im po prostu lepiej

W otchłani było bogaczowi tak "lepiej", że "cierpiąc męki" błagał o ulgę. I nie otrzymał jej. Na tej podstawie ty ogłaszasz publicznie, że ludziom w piekle będzie lepiej niż w niebie. Po to, żeby się nie bali. Pan Jezus ma inne zdanie:

"Bójcie się tego, który, gdy zabije, ma moc wrzucić do ognia piekielnego. Doprawdy, mówię wam, tego się bójcie." (Łuk 12:5)

Kto by się tam bał, przecież "w piekle jest im po prostu lepiej". Oto, jak im dobrze:

Obj 14:9 ...Jeśli ktoś odda pokłon bestii i jej wizerunkowi i przyjmie znamię na czoło lub na rękę;
Obj 14:10 ...będzie męczony w ogniu i siarce przed świętymi aniołami i przed Barankiem.
Obj 14:11 A dym ich męki wznosi się na wieki wieków i nie zaznają odpoczynku we dnie i w nocy ci, którzy oddają pokłon bestii i jej wizerunkowi, i ten, kto przyjmuje znamię jej imienia.


Śr lut 06, 2019 12:35 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Śr lut 14, 2018 11:44 am
Posty: 818
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Piekło istnieje
Czemu ktoś chciałby pójść do Piekła?

Człowiek w stanie grzechu ciężkiego wybiera Piekło, gdyż jest niezdolny do obcowania ze Świętym Bogiem. Niebo to nie "wieczne wczasy" na morzach południowych, a nieustanny, zachwycony kontakt z Wszechmocnym Bogiem i nieskończone Jego odkrywanie. Aby ten kontakt był Niebem, by wywoływał we mnie zachwyt, a nie zawiść, muszę się do tego przygotować już żyjąc na Ziemi. W przeciwnym wypadku ciągłe obcowanie ze Świętym Bogiem będzie czymś nieznośnym. A jeśli tak, to będę wolał wybrać wieczność w Piekle niż pozostać w obecności znienawidzonego Boga.

Powiedzmy, że jedna osoba słucha przez całe życie jakiejś beznadziejnej kakofonii, a druga wartościowej muzyki. W pewnym momencie po wielu latach, obie otrzymują propozycję rocznego abonamentu na cotygodniowe koncerty (tego drugiego, wartościowego rodzaju muzyki).
Osoba, która kształtowała swój gust, chętnie przyjmie taki prezent z radością. Osoba, która słuchała jakiejś prymitywnej łomotaniny z banalnymi tekstami, nawet nie przyjmie karnetu... Dla dwóch różnie ukształtowanych osób ten sam utwór może być przyjemnością lub przykrym i nudnym hałasem.

Można podać prostszy przykład: jeśli ktoś całe życie pił "wino marki wino" i bimber, nie będzie chciał skosztować ani oryginalnego Bordeaux, ani koniaku.
Nie oszukujmy się - jeśli całe życie grzeszyliśmy i byliśmy pyszni, to i na Sądzie będziemy pyszni. Jeśli byliśmy cyniczni na Ziemi, w dzień sądu nie wybierzemy Boga. "Sąd Boży" polega w istocie na tym, że jak człowiek ukształtował swoje pragnienia, tak wybierze w Dzień Sądu:
"Nie łudźcie się: Bóg nie dozwoli z siebie szydzić. A co człowiek sieje, to i żąć będzie: kto sieje w ciele swoim, jako plon ciała zbierze zagładę; kto sieje w duchu, jako plon ducha zbierze życie wieczne" (Ga 6,7-8).
Mówiąc banalnie: ktoś kto nauczył się nie lubić dobra, nie wytrzyma ani chwili w Niebie polegającym na ciągłym, bezpośrednim kontakcie z Nieskończonym Dobrem. Więcej: człowiek źle ukształtowany nie jest w stanie przebywać w obecności Boga, pozostaje w tej sferze "ułomny".
Ale... nie musi tak być. Póki żyjemy, możemy poddać się Łasce Bożej, która ma moc nas kształtować. Nie na darmo bywa ona nazywana "Łaską Uświęcającą" - tylko człowiek święty może obcować z Bogiem.

(...) Przepaść, którą nazywamy Piekłem, wybiera sobie sam człowiek. Rzecz polega w istocie na tym, że człowiek chce być całkowicie samodzielny. Piekło to chcieć być tylko sobą, wynik zamknięcia się człowieka w sobie. I na odwrót - do istoty tego, co nazywamy Niebem należy, że można Je tylko otrzymać, tak jak Piekło można tylko dać sobie. Niebo, wypełnienie miłości, jest zawsze darem. Piekło jest osamotnieniem tego, który nie chce niczego przyjąć, odrzuca swój status żebraka i chce polegać na sobie (...).

Joseph Ratzinger - "Śmierć i życie wieczne"



Żaden potępiony nie kocha drugiego potępionego, brat nienawidzi brata, syn ojca, matka swego dziecka i ta powszechna nienawiść skupia się na Bogu: oto, czym jest Piekło.

św. Jan Vianney



Piekło oznacza nie tyle miejsce, co raczej wskazuje na sytuację, w jakiej znajduje się człowiek, który w sposób wolny i ostateczny oddala się od Boga, źródła życia i radości (...). Chrystus przez swe zmartwychwstanie zwyciężył śmierć i swą wyzwalającą mocą objął również królestwo zmarłych. Jednakże odkupienie pozostaje propozycją zbawienia, którego przyjęcie jest sprawą wolności człowieka.

św. Jan Paweł II



Marek Piotrowski - "Dlaczego ufam Kościołowi?"


Dusze ludzkie w Otchłani cierpiały zdecydowanie mniej, niż teraz cierpią w Piekle. Bogacz i Łazarz byli w tej samej Otchłani. Pamiętaj, że przed Odkupieniem ludzie nie mieli wyboru. Nie było sądu szczegółowego. Wszyscy szli do Otchłani, w której dobre dusze cierpiały mniej, a złe bardziej. Abraham i Łazarz nie byli w Niebie, ponieważ być tam przed Odkupieniem nie mogli. Bogacz prawdopodobnie poszedł do Nieba w chwili śmierci Chrystusa gdy Ten zstąpił do Piekieł (Otchłani). Jezus zabrał z Otchłani te dusze, które chciały z nim iść. Jeżeli bogacz żałował i było mu w Otchłani źle, to Jezus wyprowadził go do Nieba.

Naprawdę bierzesz to dosłownie i uważasz, że dusze będą smażone w ogniu?


Śr lut 06, 2019 1:36 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Pn sie 18, 2014 7:51 pm
Posty: 655
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Piekło istnieje
Dociekliwy napisał(a):
Jeśli byliśmy cyniczni na Ziemi, w dzień sądu nie wybierzemy Boga. "Sąd Boży" polega w istocie na tym, że jak człowiek ukształtował swoje pragnienia, tak wybierze w Dzień Sądu

Na Sądzie człowiek nie ma już szansy, by wybrać Boga, więc zapodałeś tu kolejne błędne zdanie. Pierwszy błąd, że w piekle może komuś być lepiej. Drugi, jak wyżej. Jeśli zdaje ci się, że na Sądzie sam będziesz sobie mógł wybierać między niebem i piekłem, to nie ma to nic wspólnego z nauką Pisma, Tradycji i dzisiejszego Kościoła.

Po drugie, na Sądzie ludzie będą błagać o zbawienie, lecz już będzie za późno. Pan Jezus ilustruje to tak:

Łuk 13:23 Raz ktoś Go zapytał: Panie, czy tylko nieliczni będą zbawieni? On rzekł do nich:
Łuk 13:24 Usiłujcie wejść przez ciasne drzwi; gdyż wielu, powiadam wam, będzie chciało wejść, a nie będą mogli.
Łuk 13:25 Skoro Pan domu wstanie i drzwi zamknie, wówczas [na Sądzie - j.] stojąc na dworze, zaczniecie kołatać do drzwi i wołać: Panie, otwórz nam! lecz On wam odpowie: Nie wiem, skąd jesteście.
Łuk 13:26 Wtedy zaczniecie mówić: Przecież jadaliśmy i piliśmy z Tobą, i na ulicach naszych nauczałeś.
Łuk 13:27 Lecz On rzecze: Powiadam wam, nie wiem, skąd jesteście. Odstąpcie ode Mnie wszyscy dopuszczający się niesprawiedliwości!
Łuk 13:28 Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów, gdy ujrzycie Abrahama, Izaaka i Jakuba, i wszystkich proroków w królestwie Bożym, a siebie samych precz wyrzuconych.


Polecam też przypowieść o dziesięciu pannach. Pięć głupich panien, obrazujących gnuśną część Kościoła, będzie błagać: "Panie, Panie, otwórz nam!" "Lecz on odpowiedział: Zaprawdę powiadam wam, nie znam was."


Śr lut 06, 2019 5:22 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18252
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Piekło istnieje
No cóż Jotefie, zacytowano tu moją ksiązkę. Z imprimatur.
Wprawdzie to nie zawsze sprawę załatwia, ale podobne zastrzeżenia chyba by cenzor miał, gdyby były prawdziwe, czyż nie? ;)

Może wyjaśni ci co-nieco cały tekst: http://analizy.biz/marek1962/piekło.pdf
Znajdziesz tam również podstawę biblijną i wypowiedzi Kościoła.

Na zachętę jeden cytat biblijny i jedna wypowiedź:

„A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki.
Każdy bowiem, kto się dopuszcza nieprawości, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby nie potępiono jego uczynków.
Kto spełnia wymagania prawdy,zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki są dokonane w Bogu.”
/J 3,19-21/



„Niebo Chrystusa opiera się na wolności, pozwalającej potępionym chcieć własnego potępienia.
Specyfiką chrześcijaństwa jest przekonanie o wolności człowieka i o
powadze ludzkiego życia”

/J.Ratzinger „Śmierć i życie wieczne”/

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Śr lut 06, 2019 10:24 pm
Zobacz profil WWW
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Śr lut 14, 2018 11:44 am
Posty: 818
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Piekło istnieje
Człowiek ma niezbywalną wolną wolę. Po śmierci ciała dusza jej nie traci.


Cz lut 07, 2019 6:45 am
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Pn sie 18, 2014 7:51 pm
Posty: 655
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Piekło istnieje
Dociekliwy napisał(a):
Piekła to staropolska nazwa Otchłani, a więc stanu, w którym znajdowały się dusze przed śmiercią Chrystusa. Dotyczyło to wszystkich dusz, a więc zarówno dobrych jak i złych. Jezus zabrał stamtąd do Nieba tylko te dusze, które chciały z Nim iść.

Dociekliwy napisał(a):
Dusze w Otchłani miały szansę na Niebo, bo wcześniej nie miały innego wyboru. Każda "lądowała" w Otchłani (Piekłach - nie Piekle). Te, które chciały pójść z Chrystusem do Nieba to poszły (wolna wola).

Błąd. Dusze w otchłani ani w piekle nie mają wyboru, że jak zechcą być z Jezusem, to będą. Ich chcenie ma znaczenie za życia. Po śmierci nie ma już znaczenia. Katechizm Kościoła Katolickiego:

633 Krainę zmarłych, do której zstąpił Chrystus po śmierci, Pismo święte nazywa piekłem, Szeolem lub Hadesem471, ponieważ ci, którzy tam się znajdują, są pozbawieni oglądania Boga472. Taki jest los wszystkich zmarłych, zarówno złych, jak i sprawiedliwych, oczekujących na Odkupiciela473, co nie oznacza, że ich los miałby być identyczny, jak pokazuje Jezus w przypowieści o ubogim Łazarzu, który został przyjęty „na łono Abrahama"474. „Jezus Chrystus, zstępując do piekieł, wyzwolił dusze sprawiedliwych, które oczekiwały swego Wyzwoliciela na łonie Abrahama"475. Jezus nie zstąpił do piekieł,
by wyzwolić potępionych
476, ani żeby zniszczyć piekło potępionych477, ale by wyzwolić sprawiedliwych, którzy Go poprzedzili478.

637 Zmarły Chrystus, w swojej duszy zjednoczonej z Jego Boską Osobą, zstąpił do krainy zmarłych. Otworzył On bramy nieba sprawiedliwym, którzy Go poprzedzili.


Cz lut 07, 2019 9:17 am
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Pn sie 18, 2014 7:51 pm
Posty: 655
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Piekło istnieje
Barney napisał(a):
No cóż Jotefie, zacytowano tu moją ksiązkę. Z imprimatur.
Wprawdzie to nie zawsze sprawę załatwia, ale podobne zastrzeżenia chyba by cenzor miał, gdyby były prawdziwe, czyż nie? ;)

Może wyjaśni ci co-nieco cały tekst: http://analizy.biz/marek1962/piekło.pdf
Znajdziesz tam również podstawę biblijną i wypowiedzi Kościoła.

Na zachętę jeden cytat biblijny i jedna wypowiedź:

„A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki.
Każdy bowiem, kto się dopuszcza nieprawości, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby nie potępiono jego uczynków.
Kto spełnia wymagania prawdy,zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki są dokonane w Bogu.”
/J 3,19-21/



„Niebo Chrystusa opiera się na wolności, pozwalającej potępionym chcieć własnego potępienia.
Specyfiką chrześcijaństwa jest przekonanie o wolności człowieka i o
powadze ludzkiego życia”

/J.Ratzinger „Śmierć i życie wieczne”/

Katechizm Kościoła Katolickiego naucza:

1033 (...) Umrzeć w grzechu śmiertelnym, nie żałując za niego i nie przyjmując miłosiernej miłości Boga, oznacza pozostać z wolnego wyboru na zawsze oddzielonym od Niego. Ten stan ostatecznego samowykluczenia z jedności z Bogiem i świętymi określa się słowem „piekło".

A zatem po śmierci w stanie grzechu ciężkiego człowiek zostaje oddzielony od Boga "na zawsze"; znajduje się w stanie "ostatecznego samowykluczenia z jedności z Bogiem". Oto piekło.

Twoje cytaty mówią oczywiście prawdę, tylko dotyczą one tego, co człowiek może uczynić za życia, a nie po śmierci. Jezus naucza o Sądzie w dwojakim sensie: Sąd odbywa się już teraz, ponieważ nasz stosunek do Ewangelii czyni nas sprawiedliwymi albo winnymi (odrzucenia łaski). I o tym mówi powyższy fragment. Jezus naucza też o Sądzie ostatecznym, gdzie właściwie chodzi już tylko o ocenę życia, a następnie ogłoszenie i uzasadnienie wyroku.

J.Ratzinger mówi: "Niebo Chrystusa opiera się na wolności, pozwalającej potępionym chcieć własnego potępienia." Z pewnością ma na myśli sens następujący: "Niebo Chrystusa opiera się na wolności, pozwalającej potępionym chcieć [wcześniej, w życiu doczesnym] własnego potępienia." Nie może być inaczej, skoro Katechizm mówi, że śmierć w grzechu ciężkim powoduje ostateczne samowykluczenie z jedności z Bogiem - a zatem brak możliwości opuszczenia piekła.

Sam w książce napisałeś, że piekło "jest stanem głębokiego cierpienia. Co więcej, źródłem cierpienia nie jest wyłącznie naturalna tęsknota do Boga, ale także stan zapiekłej nienawiści i zawiści jakim potępieniec obdarza zarówno Boga jak i osoby z Nim przebywające."

Zawiść to uczucie silnej niechęci do osoby, której się czegoś zazdrości. Potępieni będą zazdrościć świętym stanu zbawienia, czyli będą chcieli wejść do Królestwa, lecz nie będą mogli, zgodnie z wcześniej zacytowanymi słowami Jezusa.


Cz lut 07, 2019 9:55 am
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Śr lut 14, 2018 11:44 am
Posty: 818
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Piekło istnieje
Dusze po śmierci ciała nie miały wyboru przed Odkupieniem. Wszystkie trafiały do Piekieł (Szeolu, Hadesu). Nie do Piekła.

Po Odkupieniu, a więc od momentu śmierci Chrystusa drzwi do Nieba otworzyły się. Jezus zstępując do Piekieł (Szeolu, Hadesu) zabrał te dusze do Nieba, które chciały z nim iść. Te, które zostały trafiły do Piekła (tego samego, do którego teraz trafiają dusze złych zmarłych ludzi). Piekieł (Szeolu, Hadesu) już nie ma. Po śmierci ciała dusza staje na sądzie szczegółowym, po czym w swojej doskonałej decyzji wybiera Niebo, Czyściec lub Piekło. Jest to decyzja doskonała, ponieważ zgodna z własnym sumieniem oraz nie okłamująca Boga ani siebie samego. Bo człowiek ma wolną wolę na zawsze. Z Piekła nie da się wyciągnąć duszy, ponieważ byłoby to pogwałcenie jej wolnej woli. Wybranie Piekła jest wynikiem złego i grzesznego życia, a więc wybieramy już teraz, podczas życia doczesnego tu na Ziemi. Sąd szczegółowy jest tylko ogłoszeniem oficjalnym tego wyniku. To nie jest tak, że będzie można oszukać Boga i siebie samego. Nasza decyzja będzie doskonała i zgodna z własnym sumieniem. Jeżeli ktoś będzie uważał, że źle żył tu na Ziemi to sam oceni to sprawiedliwie, bo nie będzie miał innego wyboru. Ilu ludzi na Ziemi może z czystym sumieniem wybrać Niebo? Myślę, że takich ludzi jest znikoma ilość. Więcej jest ludzi złych, którzy z czystym sumieniem skażą siebie na Piekło, ale moim zdaniem najwięcej jest takich, którzy trafią do Czyśćca, czyli docelowo do Nieba.

Zacytuję znowu z książki Barneya:
"Każdy z nas w momencie śmierci wybierze, czy wejść w relację z Bogiem, czy na zawsze ją stracić. (Św. Katarzyna z Genui twierdzi, że Bóg otwiera bramy Nieba każdemu, a potępieni rzucają się sami w otchłanie piekielne, ponieważ nienawiść do Boga, jaką żywią, sprawia, że stan niebieskiej szczęśliwości byłby dla nich torturą gorszą od Piekła. Podobnie w Dzienniczku św. Faustyny Kowalskiej czytamy: "Dusza będzie potępiona tylko ta, która chce"). Wybierze w zależności od tego, czy jest zdolny do całkowitej przemiany i uczestnictwa w wewnętrznym życiu Trójcy Świętej. Tę zdolność nazywamy "Łaską Uświęcającą".
Takie ujęcie tłumaczy, dlaczego możemy zmienić swój los jedynie żyjąc na Ziemi; wiele osób buntuje się przeciw temu, że Bóg daje nam wybór jedynie w doczesności. Tymczasem jest inaczej; wybór mają WSZYSCY (nawet ci w Piekle), lecz poza doczesnością ludzie wybierają "doskonale" (nie mylą się i nie zmienią nigdy zdania). Ich stan jest stabilny nie ze względu na niemożność podjęcia decyzji, lecz ze względu na to, że już są tam, gdzie wolą i gdzie zawsze będą woleli być. Ludzie w Piekle są nieszczęśliwi, ale wolą być tam niż obcować z Bogiem.
Podobnie ludzie w Niebie - wybrali w sposób doskonały i nie grozi im, że zmienią zdanie. Tak więc choć mają pełną wolność odejścia z Nieba, nigdy tego nie uczynią.
Sąd odbywa się zaraz po śmierci, ale w pewnym sensie jest to stały wybór, niejako ciągle się dziejący.

Człowiek zachowuje swoją wolność także po śmierci - powodem niezmienności stanu, w jakim się znalazł (Nieba i Piekła) jest bezbłędność dokonanego w chwili śmierci wyboru.

Pośrednim skutkiem tego, że Piekło jest wolnym i doskonałym (w sensie: niezmiennym) wyborem człowieka, jest to, iż jest ono stanem nieodwracalnym. Nie jesteśmy w stanie żadnymi modlitwami "wyciągnąć człowieka z Piekła", gdyż byłoby to pogwałcenie jego wolnego i dobrowolnego wyboru."


Cz lut 07, 2019 10:10 am
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Śr lut 14, 2018 11:44 am
Posty: 818
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Piekło istnieje
Mam wrażenie, że w jednym się mylę. Właściwie to nie rozumiem tego.
Skoro człowiek ma wolną wolę od urodzenia na zawsze i zawsze tak było, to dusze przed Odkupieniem również ją miały. Czyli nie było wejścia do Nieba, ale było wejście do Piekła otwarte od zawsze. Oznacza to, że ludzie również wtedy mieli wybór. No bo czy morderca Kain na pewno trafił w to samo miejsce czy stan, do którego trafili Abraham czy Mojżesz? Jeżeli Piekła (Szeol, Hades) były miejscem przebywania tylko sprawiedliwych dusz przed Odkupieniem przez Chrystusa to znaczy, że On je wyprowadził stamtąd wszystkie, bo wszystkie tego chciały. Te, które nie chciały od razu po śmierci trafiały do Piekła nawet przed Odkupieniem. Tak jest?


Cz lut 07, 2019 10:59 am
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 51 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL