Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 1:13 pm



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 101 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
 Przydałoby się święto alternatywne do Halloween, prawda? 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So lip 14, 2012 8:57 pm
Posty: 7274
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Przydałoby się święto alternatywne do Halloween, prawda?
Brandeisbluesky napisał(a):
Mnie chodzi o święto otwarte dla każdego. W klasie mojej córki są dzieci różnych wyznań.

Ale po co ma to być święto "neutralne światopoglądowo"?

_________________
W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Ef,6,10


Cz lis 02, 2017 8:21 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Śr lip 19, 2017 2:22 pm
Posty: 357
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Przydałoby się święto alternatywne do Halloween, prawda?
Neutralna światopoglądowo jest dansing, lub bal charytatywny. Już nawet dyskoteka może być zbyt frywolna dla niektórych wyznań.

Nie da się pogodzić różnych kultur. One są często jak kuchnia, albo warunki życia na danym terenie. Można zmienić kulturę po trochu prowadzając do niej nowe elementy, tak żeby inni się przekonali do potraw mniej lub bardziej ostrych. Można również próbować przekonywać Egipcjan, że Bolland nie jest zimnym krajem, tylko trzeba zjeść porządnie i wypić ciepłą herbatę. Wtedy ciało produkuje energię.

Wszystko wymaga jednak wzajemnego zaufania, potrzeby spróbowania i otwartości. Tutaj niestety te elementy nie wystąpią.

Niech se każdy ma swój bal.


Pt lis 03, 2017 10:43 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Śr cze 05, 2002 9:54 pm
Posty: 14117
Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Przydałoby się święto alternatywne do Halloween, prawda?
Wciąż nie rozumiem po co mamy tworzyć dziwne święta będące alternatywa dla pogańskich świat. Jakoś argumentacja padająca w tym temacie mnie nie przekonuje.
Warto promować to co jest. A jak komuś się chce to może uczestniczyć w paradach wszystkich świętych. Osobiście nie widzę sensu. Zwłaszcza ze akcje typu nie obchodzę ... nie przekonuje nikogo.

_________________
"Nie wiem skąd się wzięło tylu ekspertów od polityki zagranicznej. Do tej pory to zwykli epidemiolodzy byli."


Pt lis 03, 2017 10:53 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm
Posty: 6811
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Przydałoby się święto alternatywne do Halloween, prawda?
Jak dobrze rozumiem intencje organizowania tych parad świętych, to chodzi tu dzieci, by miały alternatywę dla Halloween. Trudno czasem przetłumaczyć dziecku że ta maskarada jest zła, zwłaszcza że tak promowana w szkołach i mediach, więc ma maskaradę, ale tą lepszą - z jakimś sensownym motywem (święci zamiast potworów). Dzieciak przynajmniej coś musi się dowiedzieć kim był dany święty, co robił, dlaczego został świętym, przy przebraniach truposzy, wilkołaków czy czego tam jeszcze, nie ma żadnego waloru edukacyjnego.

_________________
"Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55


Pt lis 03, 2017 11:02 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Śr cze 05, 2002 9:54 pm
Posty: 14117
Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Przydałoby się święto alternatywne do Halloween, prawda?
PeterW ok ja to rozumiem bo sam mam dzieci w wieku przedszkolnym.
Tylko po co zaraz święta organizować.

_________________
"Nie wiem skąd się wzięło tylu ekspertów od polityki zagranicznej. Do tej pory to zwykli epidemiolodzy byli."


Pt lis 03, 2017 11:51 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm
Posty: 8094
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Przydałoby się święto alternatywne do Halloween, prawda?
Terremoto napisał(a):
Teraz wreszcie chyba pojmuję, o co Ci chodzi. Dobrze, że dopowiedziałaś. Chodzi Ci o otwarte, neutralne światopoglądowo, dla każdego, że tak to nazwę: "święto bezwyznaniowe". O to, aby nie dzielić, żeby każdy mógł uczestniczyć, bez względu na wyznanie lub jego brak, a przy tym nie narażał się nawet nieświadomie na ryzyko duchowe, jak przy Halloween. Prawda?

I tu Ci chyba nie pomogę.
Kojarzy mi się to np. ze świecką "gwiazdką", tzw. balikiem dla dzieci pracowników różnych firm, organizowaną zimą w czasie PRL. (...)
Mniej OK było to, że w ten sposób jednak spycha się w tło jako nieistotne treści wyznaniowe, na których niektórym jednak zależy.
(...)
Rozmówcy zaś, przynajmniej niektórzy, wskazywali dotąd dwie drogi:
- zabawa o podkładzie związanym z konkretnym wyznaniem (np. Zyl i jego opowieść o Balu Wszystkich Świętych [dla mnie super, dzieci szczęśliwe], nie tylko moje propozycje dot. parad itp.),
- żadnych imprez i innych środków, tylko "moc zwiastowanej Ewangelii", cokolwiek to znaczy (np. Gregor).

(...)


A jak to było z oceną balu — gwiazdki przez Kościół? Czy trzeba było się z tego spowiadać? Tutaj, gdzie jestem, w czasie święta Bożego Narodzenia niby szkoła próbowała uwzględnić różne religie czy filozofie w dekoracjach budynku, ale akurat dla chrześcijaństwa jedynym elementem dekoracyjnym był renifer Rudolf Czerwononosy (niby z zaprzęgu sań Świętego Mikołaja). Także mamy niewypał związany z niewiedzą, albo celowym zadymianiem znaczenia Świąt z uwypukleniem aspektu biznesowego — święty Mikołaj jest dobry, bo przynosi prezenty, a robienie innym prezentów (podobnie jak sprzedaż cukierków i strojów na Halloween) napędza gospodarkę.

Porozmawiam w najbliższej szkole katolickiej, czy mogliby zorganizować bal przebierańców za świętych dla wszystkich dzieci z parafii. Rozumiem, że nie powinnam się przejmować kondycją duchową dzieci innych niż katolickie, no bo bez ewangelizacji ich rodziców niewiele da się zrobić.

Nie bardzo rozumiem, co, Gregor ma na myśli pisząc o mocy Ewangelii w wymiarze praktycznym w odniesieniu do omawianego problemu. Podał odnośnik do Ewangelii, ale nie napisał, co mogłabym konkretnie zrobić. Wydaje mi się, że, Gregor, piszesz o pracy u podstaw, a nie o rozwiązaniu kosmetycznym (zaproponowaniu alternatywnego świętowania bez zagrożenia duchowego), ale mogę się mylić. Gdybyś chciał rozwinąć swoją myśl w "kawę na ławę", byłoby to bardzo pomocne. W odniesieniu do przebrania się za szamana, to ostatnio wszczęto proces kanonizacyjny dla Czarnego Łosia (Nicholas Black Elk). Czy są jacyś fakirzy, którzy przeszli na chrześcijaństwo i zostali świętymi, tego nie wiem. Natomiast chyba była muzułmanka to św. Kasylda z Toledo. W sumie to fajny pomysł zapoznać się ze świętymi Kościoła, którzy wcześniej identyfikowali się z innymi religiami. Sam proces ich konwersji musi być bardzo pouczający.


Pt lis 03, 2017 3:21 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So wrz 17, 2016 2:23 pm
Posty: 1284
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Przydałoby się święto alternatywne do Halloween, prawda?
Spowiadać się? Ale z czego, na litość boską? Z udziału w świeckim baliku? Z gier zręcznościowych, rzucania piłeczką do koszyczków i przebiegania slalomu jakiegoś tam, z pląsów typu stary niedźwiedź, z dziecięcych tańców, zgadywanek itp. No w imię czego spowiadać się z udziału w takich imprezkach? No jej, nie...
Byłam dzieckiem, ale co z tego. Nie spowiadam się też z chodzenia do szkoły przed 1989 rokiem, z wycieczki do Biskupina, z posiadania bajki Brzechwy kupionej na kiermaszu pierwszomajowym, z czytania "Płomyczka" i "Świata Młodych", nawet z tego, że umiem zanucić Międzynarodówkę oraz rosyjską piosenkę z bajki o Cudaczku i krokodylu. Tych dwóch ostatnich na spotkaniach gwiazdkowych nie śpiewano, jakby co. Równocześnie chadzałam przez 12 lat na religię do salek parafialnych i nikt mi tego nie zabraniał.
Kościół - skoro chcesz w takich kategoriach - jest moim zdaniem zbyt mądry, aby szukać grzechu w takich przedsięwzięciach, jak uczestnictwo w spotkaniu choinkowym, gwiazdkowym itp. bez śpiewania kolęd.
Nie szukajmy automatycznie grzechu w uczestnictwie we wszystkim, co świeckie.


Pt lis 03, 2017 11:48 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 28, 2015 7:34 pm
Posty: 3951
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Przydałoby się święto alternatywne do Halloween, prawda?
Brandeisbluesky napisał(a):
Nie bardzo rozumiem, co, Gregor ma na myśli pisząc o mocy Ewangelii w wymiarze praktycznym w odniesieniu do omawianego problemu. Podał odnośnik do Ewangelii, ale nie napisał, co mogłabym konkretnie zrobić. Wydaje mi się, że, Gregor, piszesz o pracy u podstaw, a nie o rozwiązaniu kosmetycznym (zaproponowaniu alternatywnego świętowania bez zagrożenia duchowego), ale mogę się mylić. Gdybyś chciał rozwinąć swoją myśl w "kawę na ławę", byłoby to bardzo pomocne.

Chodziło mi o to, że chrześcijaństwo powinno być codziennością w życiu wierzących, a tym samym wywierać wpływ na np. młodzież.
Tak w właśnie było w Efezie, gdzie chrześcijanie nie musieli tworzyć alternatywnych form rozrywki dla pogańskich świąt. To poganie mieli problem, gdyż wielu z nich nawracało się.
Wg mnie organizowane akcje dla przeciwwagi helloween to próba leczenia objawów, a nie przyczyn. Problem leży w obszarze ducha, a nie zewnętrznych działań.

Może trzeba sobie zadać pytanie dlaczego ludzie/młodzież wybierają tak łatwo helloween bez głębszej refleksji?
I co mogłoby spowodować, że nie mieliby takiej potrzeby?


So lis 04, 2017 8:09 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Śr cze 05, 2002 9:54 pm
Posty: 14117
Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Przydałoby się święto alternatywne do Halloween, prawda?
Gregor napisał(a):
Może trzeba sobie zadać pytanie dlaczego ludzie/młodzież wybierają tak łatwo helloween bez głębszej refleksji?
I co mogłoby spowodować, że nie mieliby takiej potrzeby?
Moda, media, reklama, środowisko, promocja w szkole i w mediach elektronicznych. Wielkie zamieszanie w sprawach duchowych. Ciągłe umniejszanie autorytetu Kościoła przez media głównego nurtu. Wskazywanie, że obciach to być wiernym Bogu a już szczególnie katolikiem. Promowanie że moja wiara to moja sprawa i wiara powinna być w kościele i broń Boże w przestrzeni publicznej. Tworzenie obciachu wobec wierzących katolików.
Można by długo wymieniać.

_________________
"Nie wiem skąd się wzięło tylu ekspertów od polityki zagranicznej. Do tej pory to zwykli epidemiolodzy byli."


So lis 04, 2017 8:17 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn sty 11, 2016 2:18 am
Posty: 6764
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Przydałoby się święto alternatywne do Halloween, prawda?
Jockey napisał(a):
Moda, media, reklama, środowisko, promocja w szkole i w mediach elektronicznych. Wielkie zamieszanie w sprawach duchowych. Ciągłe umniejszanie autorytetu Kościoła przez media głównego nurtu. Wskazywanie, że obciach to być wiernym Bogu a już szczególnie katolikiem. Promowanie że moja wiara to moja sprawa i wiara powinna być w kościele i broń Boże w przestrzeni publicznej. Tworzenie obciachu wobec wierzących katolików.
Można by długo wymieniać.

W każdym zjawisku masz induktory (taki meta-powód) i promotory (podtrzymywacz i naganiacz).
Bez induktora promotor nic nie zdziała, ale bez promotora na dodatek ze słabym induktorem zjawisko może obumrzeć, albo tlić się jako niszowe.

Takim meta-powodem halloween jest sposob radzenia sobie niektórych ludzi lub całych społeczeństw z przerażającą wizją śmierci a tym sposobem jest: wyśmianie, żart. A promotorami między innymi są komercja i podkopywanie katolicyzmu.


So lis 04, 2017 8:34 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm
Posty: 8094
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Przydałoby się święto alternatywne do Halloween, prawda?
Terremoto,
Rozumiem, że wtedy Kościół nie miał nic przeciwko, że św. Mikołaja zwykle zastępował Dziadek Mróz i że obawa, że świętowanie gwiazdki/choinki (komunistycznego substytutu świętowania chrześcijańskiego) nie zepchnie/wyprze Bożego Narodzenia w tło. Gwiazdka to był pewnie taki sztuczny wytwór na siłę bez jakiegokolwiek elementu religijnego, no Halloween jest.

Gregor napisał(a):
Może trzeba sobie zadać pytanie, dlaczego ludzie/młodzież wybierają tak łatwo helloween bez głębszej refleksji?


A Ty jak uważasz, dlaczego tak jest? Moim zdaniem, wiele osób kompletnie nie zastanawia się nad tym, że Halloween może mieć wymiar duchowy. Nie wiedzą, jakie były początki tych obchodów, a skupiają się nad tym, że można się zabawić, i traktują to jako dobrą zabawę. Biznes z nim lepiej się kręci, więc czego chcieć więcej. Jak Ty byś mu przeciwdziałał? Czego potrzeba, by mu się przeciwstawić z mocą?


So lis 04, 2017 9:26 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Cz sie 04, 2016 8:47 pm
Posty: 173
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Przydałoby się święto alternatywne do Halloween, prawda?
Gregor napisał(a):
Może trzeba sobie zadać pytanie dlaczego ludzie/młodzież wybierają tak łatwo helloween bez głębszej refleksji?


Bo pragną amerykańskiego stylu życia, tylko bez kredytu na domek z drewna.


So lis 04, 2017 11:38 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm
Posty: 8094
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Przydałoby się święto alternatywne do Halloween, prawda?
Jeśli przyjrzeć się dokładniej, to Halloween jest skomercjalizowanym przez Amerykę świętem europejskim. Czy gdyby uwypuklić aspekt europejskości Halloween, to by coś zmieniło?


N lis 05, 2017 1:50 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm
Posty: 8094
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Przydałoby się święto alternatywne do Halloween, prawda?
Stacho napisał(a):
Gregor napisał(a):
Może trzeba sobie zadać pytanie dlaczego ludzie/młodzież wybierają tak łatwo helloween bez głębszej refleksji?


Bo pragną amerykańskiego stylu życia, tylko bez kredytu na domek z drewna.

Przepraszam, że napiszę poniżej off-top dotyczący tego, czy faktycznie Amerykanie mają głównie drewniane domy, ale myślę, że warto wyjaśnić pewne stereotypy. Jeśli moderatorzy uznają, że nie warto o tym pisać, proszę o wykasowanie.

To nie jest tak, że wszystkie domy w USA są z drewna. Owszem zdarzają się w tym kraju domy z cegły zwłaszcza w okolicach, gdzie występuje glina, i produkcja cegieł jest tańsza, a ich transport jest jeszcze relatywnie tani; tj. w niedalekiej odległości od miejsca produkcji cegieł. Ponadto, są miasta, które były narażone na znaczne pożary i tam zdecydowano się na budowę budynków z cegieł. Relatywnie, więcej domów z cegły jest na południu USA, niż na północy. Ogólnie wymienia się takie czynniki* wpływające na materiał, z jakiego są wykonane domy w różnych częściach kraju:

- cegła jest słabym izolatorem - to jest ważniejsze na północy niż na południu;

- cegła jest bardziej odporna na pleśń/wilgoć - to jest ważniejsze na południu, bo tam jest i gorąco i często wilgotno, czyli są to warunki sprzyjające rozwojowi pleśni;

- cegła jest odporna na owady (głównie termity) - to ważne jest na południu; na północy zimno często je wymraża;

- glina ceglana jest łatwiej dostępna (taniej) na południu; drewno z drzew jest bardziej dostępne / tańsze na północy;

- produkcja cegieł była/jest(?) bardziej uciążliwa w warunkach mrozu - jest to bardziej problem na północy niż na południu;

- cegła mniej się sprawdza podczas trzęsień ziemi, które są nieco częstsze na południowym zachodzie;

- cegła jest bardziej podatna na uszkodzenia spowodowane cyklami zamrażania / rozmrażania wody, co dzieje się częściej na północy;

- na południu jest więcej murarzy, podczas gdy na północy jest więcej stolarzy znających się na konstrukcji tzw. frame houses (“drewnianych” domów);

Tak zwane luksusowe domy są wykonane z takiego materiału, który jest rzadko spotykany w okolicy (będzie on importowany z daleka). Zatem luksusowy dom na północy USA będzie wykonany z cegieł, podczas gdy luksusowy dom na południu będzie wykonany z drewna. Można przypomnieć sobie drewaniany dom na plantacji Tara z filmu “Przeminęło z Wiatrem” ( However, the original plantation house of the Fitzgeralds, which was known as "Rural Home," a two-story wooden structure, was not as palatial and glamorous as the one described in the novel and/or depicted in the 1939 movie Gone with the Wind. https://en.wikipedia.org/wiki/Tara_(plantation))

Obecnie można już spotkać domy na północy kraju, które mają wyżłobioną i namalowaną cegłę na stiuku/(stucco). Trochę dziwnie to wygląda, bo cegła wydaje się być wykonana w sposób jednolity - niemal perfekcyjny, no ale czego się nie robi, żeby lepiej wyglądać niż sąsiedzi. Po raz pierwszy taki dom zobaczyłam u Polaków. Jest to dość ciekawy pomysł na wizualne podniesienie wartości domu.
--------------------
*o czynnikach przeczytałam na jednym z for internetowych, gdzie omawiano amerykańskie domy, ale też słyszłam o nich od jednego fachowca od real estate.


N lis 05, 2017 4:13 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): N lut 06, 2005 11:34 pm
Posty: 2308
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Przydałoby się święto alternatywne do Halloween, prawda?
Terremoto napisał(a):
Spowiadać się? Ale z czego, na litość boską? Z udziału w świeckim baliku? Z gier zręcznościowych, rzucania piłeczką do koszyczków i przebiegania slalomu jakiegoś tam, z pląsów typu stary niedźwiedź, z dziecięcych tańców, zgadywanek itp. No w imię czego spowiadać się z udziału w takich imprezkach? No jej, nie...
Byłam dzieckiem, ale co z tego. Nie spowiadam się też z chodzenia do szkoły przed 1989 rokiem, z wycieczki do Biskupina, z posiadania bajki Brzechwy kupionej na kiermaszu pierwszomajowym, z czytania "Płomyczka" i "Świata Młodych", nawet z tego, że umiem zanucić Międzynarodówkę oraz rosyjską piosenkę z bajki o Cudaczku i krokodylu. Tych dwóch ostatnich na spotkaniach gwiazdkowych nie śpiewano, jakby co. Równocześnie chadzałam przez 12 lat na religię do salek parafialnych i nikt mi tego nie zabraniał.
Kościół - skoro chcesz w takich kategoriach - jest moim zdaniem zbyt mądry, aby szukać grzechu w takich przedsięwzięciach, jak uczestnictwo w spotkaniu choinkowym, gwiazdkowym itp. bez śpiewania kolęd.
Nie szukajmy automatycznie grzechu w uczestnictwie we wszystkim, co świeckie.

Cóż, byłaś i miałaś szczęście, niektórzy niestety nie mieli:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... &a=66&c=96

_________________
1 Kor. 8:1 " Wiedza pychą nadyma ... "


N lis 05, 2017 5:49 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 101 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL