Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 11:43 am



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 82 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Tatuaże pieczeć diabła 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 12, 2010 2:56 pm
Posty: 3821
Lokalizacja: Kraków
Płeć: mężczyzna
wyznanie: wierzę w Jezusa ale nie uznaję Trójcy i/lub Biblii
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Tatuaże pieczeć diabła
Zawsze uważałem, że oznaką zdolności logicznego myślenia jest umiejętność analizowania tylko jednego aspektu danego problemu przy chwilowym pominięciu wszystkich pozostałych.
Temat dotyczy moralnej oceny wykonywania tatuaży. Ocena stanu psychicznego lub duchowego niektórych wytatuowanych osób, lub odwoływanie się do estetyki według mnie jest mieszaniem tematów.
Fakt, że daną rzecz można wykorzystać w zły sposób, albo że jest ona popularna wśród złych ludzi, nie mówi absolutnie nic na temat samej rzeczy.
To tak jakby napisać, że noże są złe, bo można je wbić w plecy.To trochę lewacki styl argumentacji (skoro już o lewactwie napomknęliśmy) :wink:

_________________
"Biada ludziom religijnym, którzy nie znają innego świata niż ten, w którym żyją..."


Pt wrz 02, 2016 1:23 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Śr cze 05, 2002 9:54 pm
Posty: 14112
Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Tatuaże pieczeć diabła
Widzę idzie do rozwalenia tematu na kilka wątków.
Początkowa teza była taka
Duszpasterstwo stwierdziło ze w Biblii jest zakaz tatuowania ciała. Jak dla mnie interpretacja iście protestancka. Taka na krawędzi. Fakt ze mogą być tatuaże demoniczne i wtedy podpisuje się pod wersja duszpasterstwa ze jest to pieczęć diabła.
Druga sprawa to przekonanie, ze tatuaże to samookaleczenie i działanie grzeszne wlasnie z tego powodu. W tym wypadku można zadać sobie pytanie czy kolczyki nie są tez samookaleczeniem. Juz nie mowię o kolczykach w pępku czy w nosie, czy przebijanie policzków. Mowię tylko o klasycznych kolczykach w uszach. Nawet nie mowię o obecnie modnych kółkach wysadzanych do małżowiny usznej- nie wiem jak to się nazywa fachowo- mowię tylko. O zwyczajnych kolczykach. Kiedyś kolczykowali się tylko nieliczni dzisiaj jest to powszechne.
Nie wnikam w sprawy estetyki bo estetyka to całkiem inny temat. I wiadomo ze nie jest ładne to co jest ładne ale co się komu podoba.

I może skupmy się na samych tatuażach i ich grzeszności i nie odbiegajmy za bardzo od głównego nurtu.

_________________
"Nie wiem skąd się wzięło tylu ekspertów od polityki zagranicznej. Do tej pory to zwykli epidemiolodzy byli."


Pt wrz 02, 2016 1:51 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Śr lut 20, 2008 3:45 pm
Posty: 5291
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Tatuaże pieczeć diabła
Ciekawy link w temacie tatuaży.Według mnie jest to pomysł diabła.Wystarzy się przyjrzeć ludziom pracującym w studiach tatuaży.

http://www.fronda.pl/blogi/miroslaw-sal ... 31481.html

Pozdrawiam

_________________
Nowenna doM.B.RozwiązującejWęzły
https://www.youtube.com/watch?v=MLhe3HfrJ_U
https://www.youtube.com/watch?v=V-69l9jIm8s


Wt wrz 06, 2016 10:44 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Tatuaże pieczeć diabła
A może tak- tatuaż znamię bestii.
Po co?
By łatwo odróżniać się od innych.
Jestem inny mam taki bądź taki tatuaż.

No ale wracam na ziemię.
Geneza.
Skaleczenia, rany, wrzody itp. odchyłki wyglądu gładkiej skóry, były najpierw elementem leczenia, poprzez posmarowanie środkiem który zmieniał też kolor skóry.

A dalej to już naśladowanie.
Najpierw świadome użycie takiego bądź takiego środka by pomógł zaleczyć ranę.
A później naśladowanie choćby dla towarzystwa, bądź by zachęcić do stosowania danego specyfiku osobę nie przekonana do niego.

A jeszcze później do teraz nieświadome zmienianie koloru skóry (poprzez ślepe naśladownictwo).
Przechodzące w dokonywanie rysunków, by się wyróżniały spośród innych.

Więc nawet ten najładniej wyglądający tatuaż jest świadectwem zwykłej głupoty osoby go noszącej.
To tylko moje zdanie - ale widząc osobę wytatuowaną, widzę ją jako o małej wyobraźni.
To mi pozwala określić na wstępie co się po niej mogę spodziewać.

Pewnie nie jestem tolerancyjny, ale mnie osoby z tatuażem zniechęcają do siebie.
Możliwie dlatego że widzę w tym bezmyślność, wstecznictwo.
Dla mnie ciało naturalne jednobarwne ma najcenniejszą wartość jako okaz zdrowia.

Zacieranie barwy przez rysunki rodzi we mnie podejrzenie o kamuflaż ubytków.
A z kolei kamuflaż jest u mnie negatywną postawą.
Same ubytki dają obraz przejść jakie przeszła osoba, są informacją neutralną.


Śr wrz 07, 2016 9:11 am
Milczek
Milczek

Dołączył(a): Pt sie 21, 2009 8:45 am
Posty: 8
Lokalizacja: z polski
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Tatuaże pieczeć diabła
Tatuaż jest obecnie swego rodzaju sztuką - jednym pasuje innym nie. Pytanie co w przypadku, kiedy pojawia się tatuaż Jezusa lub któregoś z Aniołów lub tatuaż Matki Bożej? czy to grzech?

Sam mam dylemat - bo chodzi za mną tatuaż od dłuższego czasu i to tatuaż mojego Anioła Stróża, ale mam wewnętrzny dylemat czy nie obrażę tym Boga? jak na razie odpowiedzi jeszcze nie znalazłem.

_________________
i tak najważniejszy jest Bóg


Śr wrz 14, 2016 3:42 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm
Posty: 8081
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Tatuaże pieczeć diabła
Mnie się wydaje, że jak ktoś decyduje się na umieszczenie na swoim ciele, czy ubraniu symbolów/znaków/motywów chrześcijańskich, to lepiej żeby nie grzeszył - zwłaszcza publicznie. Dla kogoś słabego w wierze kto to widzi, może być to przyczyną podłamania w wierze, czy nawet odwrócenia się od wiary.


Śr wrz 14, 2016 3:58 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz kwi 08, 2010 2:54 pm
Posty: 11561
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Tatuaże pieczeć diabła
lukasz83 napisał(a):
Sam mam dylemat - bo chodzi za mną tatuaż od dłuższego czasu i to tatuaż mojego Anioła Stróża, ale mam wewnętrzny dylemat czy nie obrażę tym Boga? jak na razie odpowiedzi jeszcze nie znalazłem.
Odpowiedź daje ci Apostoł Paweł w 1 Kor 6:12
Wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść. Wszystko mi wolno, ale ja niczemu nie oddam się w niewolę. (...)
15 Czyż nie wiecie, że ciała wasze są członkami Chrystusa?

_________________
Postaw, Panie, straż moim ustom
i wartę przy bramie warg moich!
Mojego serca nie skłaniaj do złego słowa...


Śr wrz 14, 2016 8:22 pm
Zobacz profil
Milczek
Milczek

Dołączył(a): Pt sie 21, 2009 8:45 am
Posty: 8
Lokalizacja: z polski
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Tatuaże pieczeć diabła
sahcim napisał(a):
Odpowiedź daje ci Apostoł Paweł w 1 Kor 6:12
Wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść. Wszystko mi wolno, ale ja niczemu nie oddam się w niewolę. (...)
15 Czyż nie wiecie, że ciała wasze są członkami Chrystusa?


Ale to, że zrobię sobie tatuaż nie oznacza braku korzyści, bo co jeśli takie działanie wpłynie na moje pogłębienie wiary, jeśli będę się czuł pewniej? oczywiście bez tego też powinienem ale załóżmy że takie działanie ma na mnie pozytywny wpływ?

zgadza się - nasze ciała są członkami Chrystysa ale czy nie jest tak, że nasze ciała są ziemskimi ubraniami dla duszy, że zostają one tu na ziemi a do Jezusa wraca sedno czyli dusza?
Zrobienie tatuażu nie musi chyba oznaczać obrażania Jezusa.

Już bardziej przekonuje mnie to co pisze Brandeisbluesky :)

_________________
i tak najważniejszy jest Bóg


Cz wrz 15, 2016 12:41 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 04, 2008 1:11 am
Posty: 1747
Lokalizacja: Warszawa, Przyjaciele Oblubieńca
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Tatuaże pieczeć diabła
ciekawostka - jezuita Grzegorz Kramer ma tatuaż?
https://youtu.be/1Woo0RCNevo?t=264

_________________
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!


Cz wrz 15, 2016 1:11 pm
Zobacz profil WWW
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz kwi 08, 2010 2:54 pm
Posty: 11561
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Tatuaże pieczeć diabła
lukasz83 napisał(a):
sahcim napisał(a):
Odpowiedź daje ci Apostoł Paweł w 1 Kor 6:12
Wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść. Wszystko mi wolno, ale ja niczemu nie oddam się w niewolę. (...)
15 Czyż nie wiecie, że ciała wasze są członkami Chrystusa?
Ale to, że zrobię sobie tatuaż nie oznacza braku korzyści, bo co jeśli takie działanie wpłynie na moje pogłębienie wiary, jeśli będę się czuł pewniej? oczywiście bez tego też powinienem ale załóżmy że takie działanie ma na mnie pozytywny wpływ?
W takim przypadku patrz pierwsza część Pawłowego pouczenia...
Cytuj:
zgadza się - nasze ciała są członkami Chrystysa ale czy nie jest tak, że nasze ciała są ziemskimi ubraniami dla duszy, że zostają one tu na ziemi a do Jezusa wraca sedno czyli dusza?
Na pewno nie jest tak, że nasze ciała są ziemskim ubraniami dla duszy...(przynajmniej nie jest tak w nauczaniu Kościoła)...
Cytuj:
Zrobienie tatuażu nie musi chyba oznaczać obrażania Jezusa.
Nie musi..co nie oznacza jednak, że jest zgodne z Jego wolą wobec czlowieka...
Cytuj:
Już bardziej przekonuje mnie to co pisze Brandeisbluesky :)
Jesteś wolny w swoim wyborach... :)

_________________
Postaw, Panie, straż moim ustom
i wartę przy bramie warg moich!
Mojego serca nie skłaniaj do złego słowa...


Cz wrz 15, 2016 2:32 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 04, 2008 1:11 am
Posty: 1747
Lokalizacja: Warszawa, Przyjaciele Oblubieńca
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Tatuaże pieczeć diabła
tu franciszkanie o tatuowaniu:
https://www.youtube.com/watch?v=YjiNVZZpnkA

a tu dyskusja (Wyższa Szkoła Teologiczno-Społeczna):
https://www.youtube.com/watch?v=dwrKS7hFuL4

_________________
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!


Pt wrz 16, 2016 4:21 pm
Zobacz profil WWW
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Śr maja 04, 2011 8:49 pm
Posty: 823
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Tatuaże pieczeć diabła
lukasz83 napisał(a):
Tatuaż jest obecnie swego rodzaju sztuką - jednym pasuje innym nie. Pytanie co w przypadku, kiedy pojawia się tatuaż Jezusa lub któregoś z Aniołów lub tatuaż Matki Bożej? czy to grzech?

Sam mam dylemat - bo chodzi za mną tatuaż od dłuższego czasu i to tatuaż mojego Anioła Stróża, ale mam wewnętrzny dylemat czy nie obrażę tym Boga? jak na razie odpowiedzi jeszcze nie znalazłem.


praktyka tatuaży z motywami religijnymi to domena osób z zagranicy wschodniej, którzy dla wtajemniczanych określają swoją hierarchię w światku przestępczym. Czyli element religijny odwraa uwagę od prawdziwego elementu, coś na kształt polskich cynkówek


Wt lis 29, 2016 4:25 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm
Posty: 8081
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Tatuaże pieczeć diabła
Tek de Cart napisał(a):
ciekawostka - jezuita Grzegorz Kramer ma tatuaż?
https://youtu.be/1Woo0RCNevo?t=264



Sprawa jest opisana na blogu ks. Kramera:
http://grzegorzkramer.pl/tatto/

Na blogu jezuita napisał tak
Cytuj:
Chcę mieć dla siebie ślad/znak, który będzie mi przypominał o tym, że do końca moich dni Bóg jest i będzie dobry, potrzebuję tego, bo jestem Bożmy nędzarzem. Nędzarz (Boży) jest zależny od Boga (całkowicie).


Gdy odsłuchiwałam nagrania modlitwy https://youtu.be/iFuPrkU2_dM?t=389 ks. Daniela Galusa, zwróciłam uwagę na słowa, mówiące o tym, że jednak Bóg woli inne zewnętrzne znaki (krzyżyk, medalik, obrazek) i nie chce tatuaży, nawet jeśli są to wizerunki związane ze świętymi, czy z Panem (sami posłuchajcie). Taki grzech oszpecenia ciała należy wyznać na spowiedzi, a w przyszłości tatuaż usunąć. W trakcie słuchania przyszedł mi na myśl właśnie ks. Kramer. Jestem przekonana, że ks. Galus dobrze powiedział, tj. przekazał słowo Boga, i że ludzie nie powinni się tatuować, nawet jeśli ks. Kramer dał swoim czynem przykład wytatuowania się.


Śr paź 04, 2017 5:44 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 19, 2010 11:26 pm
Posty: 3715
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Tatuaże pieczeć diabła
Ja uważam podobnie w sprawie tatuaży. Od kiedy pamiętam, zawsze uczono nas - wiernych, żeby się tego wystrzegać.Mam na myśli konferencje organizowane podczas rekolekcji ("Oazy" Domowego Kościoła). Czytałem na "Deonie", że starożytni chrześcijanie się tatuowali, ale jakoś mnie nie przekonuje powrót do takich korzeni.

_________________
Panie, nie wywyższa się serce moje, oczy moje nie chcą patrzeć z góry. Ps 131


Śr paź 04, 2017 8:06 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm
Posty: 8081
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Tatuaże pieczeć diabła
Jak widać na przykładzie ks. Kramera i ks. Galusa, nie ma jednoznacznej opinii na temat tego, czy tatuaż jest czymś, na co chrześcijanin może sobie pozwolić. Ks. Kramer sugeruje, że Biblia wskazuje na konkretne sytuacje, w których człowiek nie powinien tatuować ciała, a to mogłoby oznaczać, że w innych sytuacjach niż te wymienione w Piśmie Świętym, można już przeprowadzić niezależną analizę. Ja skłaniam się ku temu, co przekazał ks. Galus.

Ostatnio miałam okazję być na zgrupowaniu rodziców dzieci uczęszczających do katolickiej amerykańskiej szkoły. Akurat w dniu zgrupowania było dość ciepło i wiele osób miało na sobie letnie ubrania. Co rzuciło mi się w oczy to to, że większość rodziców miała sporą ilość tatuaży na ciele; mężczyźni byli wręcz sini/kolorowi na rękach i nogach od tatuaży. Nie sądzę, by były to tatuaże zmywalne. Szkoła skupia dzieci raczej z dość zasobnych rodzin (tj. zamieszkujących bogatą dzielnicę) i nie sądzę, by te rodziny parały się kryminałem. Nie powiem, bym czuła się z tym komfortowo, ale jak zwykle powtarzałam sobie, że nie to, co na człowieku świadczy o sercu człowieka.

Zainteresowałam się tym, jakich rad w sprawie tatuaży udzielają niektórzy amerykańscy duchowni. Zwróciłam uwagę na radę Fr. Mike'a Schmitz'a, który jest kapelanem w Newman Catholic Campus Ministries przy University of Minnesota Duluth, a przy tym ewangelizatorom na YouTube (kanał: Ascension Presents). Ma on ciekawą propozycję dla tych, którzy chcą koniecznie mieć na sobie jakiś chrześcijański identyfikator w postaci tatuażu. Duchowny sugeruje, aby zamówić zestaw siedmiu koszulek (jedna na każdy dzień tygodnia) z wizerunkiem upragnionego tatuażu i nosić je przez cały rok, a dopiero potem decydować się na coś stałego na skórze. Przypuszczam, że zamówienie zmywalnych tatuaży byłoby podobnym rozwiązaniem. Wszystko to ma na celu 1. rozciągnięte w czasie rozważenie w sercu tego, czy decyzja o tatuażu permanentnym nie jest tymczasowym kaprysem; 2. daniem sobie czasu na odpowiedź, dlaczego akurat taki identyfikator-tatuaż ktoś chce mieć na stałe umieszczony na ciele (dlaczego to ma być tatuaż, a nie np. medalik, krzyżyk, itp.). Ksiądz mówi, że przyjęcie na ciało konkretnego (chrześcijańskiego) identyfikatora jest jednorazową decyzją o zmianie fizycznego wyglądu skóry — być może mającą na celu permanentne podkreślenie tego, że się osoba utożsamia z chrześcijaństwem. Jednak chrześcijaństwo wymaga podejmowania decyzji każdego dnia o wyborze kroczenia drogą, którą przedstawił nam Jezus. Decyzję tę podejmuje się codziennie w sercu, aż do samego końca ziemskich dni człowieka.

Mam nadzieję, że taki eksperymet z koszulkami każdego by zniechęcił do tatuaży.


Cz paź 19, 2017 6:11 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 82 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL