Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr maja 08, 2024 11:59 pm



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Już nie wierzę 
Autor Wiadomość
Milczek
Milczek

Dołączył(a): Pn mar 14, 2016 7:22 pm
Posty: 3
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Już nie wierzę
Mam 30lat żyłem w przekonaniu ze Bóg istnieje. Ale od 2 tygodni mam dość. Od 3 lat mam ciągle problemy kłopoty i porażki życiowe. I od 3 lat dzień w dzień modlę się do Boga i św. Nawet kilka razy dziennie prosząc o pomoc i łaskę. Bez skutecznie nigdy mnie nie wysłuchał nigdy nie dał mi znaku i nie poprowadził mnie dobra droga. Dla tego od 3 tygodni już nie wierzę w żadnego boga pod żadną postacią Buddy czy nawet Allaha. I widzę że to nie ma sensu ,do oko la tragedie morderstwa śmierć w młodym wieku wojny itd . Umierał mój przyjaciel wszyscy się modlilismy i nic umarł. Moje życie też nie jest uslane różami ciągle modlitwy błagania płacz i nic. Wszyscy mi wmawiają że Bóg istnieje i żebym nie watpil. Jak nie wątpić skoro przez te modlitwy i błagania podałem aż w depresję. Dla mnie ktoś kiedyś sobie wymyślił bogów tylko po to żeby nic nie robić dostawać dary i być wielbionym za jakiś tam cud. Moje życie udowodnilo i spostrzeżenia które mnie otaczają ze żadnych bogów nie ma. I nie wierzę w żadne cuda i inne tam zapiski o nich. Dla tego oświadczam że jeśli sam nie do znam cudu to nigdy nie uwierzę.


Pn mar 14, 2016 7:48 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 04, 2011 4:00 pm
Posty: 3335
Lokalizacja: USA
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Już nie wierzę
W jakiś sposób rozumiem Twój problem...

Krzysztofpl napisał(a):
I widzę że to nie ma sensu ,do oko la tragedie morderstwa śmierć w młodym wieku wojny itd .


... ale również widzę, że wiara jaką dotąd żyłeś nie była dość, jakby to powiedzieć... prawdziwa. W co i jak wierzyłeś? Jesteś katolikiem? Na jakiej podstawie wnioskujesz, że Bóg ma być taki jakim go sobie wymyśliłeś?

Cytuj:
Umierał mój przyjaciel wszyscy się modlilismy i nic umarł.


Jezus też na krzyżu umarł a Bogiem jest.

Cytuj:
Moje życie też nie jest uslane różami ciągle modlitwy błagania płacz i nic.


Myślę, że postrzegasz Boga jako św. Mikołaja, tzn. będziesz grzeczny to nic Ci się nie stanie i dostaniesz deskorolkę w prezencie. Bóg to nie św. Mikołaj.

Cytuj:
Wszyscy mi wmawiają że Bóg istnieje i żebym nie watpil. Jak nie wątpić skoro przez te modlitwy i błagania podałem aż w depresję.


Polecam zacząć "coś robić" a nie tylko się modlić...

Cytuj:
Dla mnie ktoś kiedyś sobie wymyślił bogów tylko po to żeby nic nie robić dostawać dary i być wielbionym za jakiś tam cud.


Ale przecież sam napisałeś, że nic nie dostałeś ani cudu nie doświadczyłeś.. więc jeśli taki byłby powód "wymyślenia bogów" to wiara by przez tysiące lat się nie utrzymała. Jeśli TAKI jak napisałeś byłby powód... to faktycznie nie ma co w takiego boga wierzyć, bo to głupie.

Cytuj:
Moje życie udowodnilo i spostrzeżenia które mnie otaczają ze żadnych bogów nie ma. I nie wierzę w żadne cuda i inne tam zapiski o nich. Dla tego oświadczam że jeśli sam nie do znam cudu to nigdy nie uwierzę.


Twoje życie udowodniło jedynie to że wiara jaką wyznajesz jest... niedojrzała.

Ta historyjka ma jakieś 2000 lat.

Cytuj:
Żądanie znaku
16 Pewnego dnia przyszli do Jezusa faryzeusze i saduceusze. Chcąc wystawić Go na próbę, poprosili, by pokazał im jakiś nadzwyczajny znak na niebie.

2 – Gdy zapada wieczór – odparł Jezus – mówicie: Jutro będzie pogoda, bo niebo jest czerwone. 3 A z rana mówicie: Niebo jest czerwone i zachmurzone, będzie burza. Trafnie prognozujecie pogodę po wyglądzie nieba, ale znaków czasu nie potraficie rozpoznać! 4 To złe i niewierne Bogu pokolenie domaga się cudu. Ale nie zobaczy go – z wyjątkiem znaku proroka Jonasza.

I zostawił ich samych.


Pytanie pozostaje: Czy chce prawdziwie uwierzyć?

_________________
Dr mgr inż. Leszcz - to tak dla jasności.


Pn mar 14, 2016 10:49 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So lip 14, 2012 8:57 pm
Posty: 7275
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Już nie wierzę
Przypuszczam że wierzysz że Bóg istnieje, tylko się buntujesz, że daje Ci trudne rzeczy zamiast cukierków.

_________________
W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Ef,6,10


Pn mar 14, 2016 10:52 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18256
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Już nie wierzę
Krzysztofie, skoro piszesz, to nie jesteś obojętny na Boga. Co więcej, chcesz wierzyć.
Czy w jakiś sposób moglibysmy Ci pomóc?

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Pn mar 14, 2016 10:54 pm
Zobacz profil WWW
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16892
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Już nie wierzę
Ma problemy z obrazem Boga. Ustawił Go jako swą protezę, samosterującą się, która ma obowiazek wrzucić go na ramiona i nieść przez życie. A Bóg stworzył ludzi jak zegarmistrz zegarki. Dobry zegarek sam chodzi, nie trzeba go wciąż nakręcać. Pracy zegarmistrza nie widać.

Widać pomyłkę w życiu duchowym. Nazywa się ją czarną dziurą...duchowa droga, na ktorej więcej chce się brać aniżeli dawać. Tyle wynika z pierwszego wpisu.
Każdego Stwórca prowadzi jego własną drogą. Dlaczego tak jest? To jest Boża tajemnica odpowiada św. Teresa Benedykta od Krzyża.

Aby duch ludzki zyskał piękno i dojrzałość musi zostać poddany działaniu czasu i przeciwności, a to wymaga ćwiczenia się w cierpliwości. Cierpliwy zaś i opanowany więcej może niż siłacz (Prz 16, 32)

Uczeń Chrystusa chce szybko doświadczać pięknych duchowych przeżyć. Gdy podjęte przez niego zaangażowanie nie spełnia oczekiwań, załamuje się i rezygnuje. To symptomy postawy, ktorą można by nazwać duchowością czarnej dziury.

Serce, które przypomina kosmiczną wirującą czarną dziurę, to siedlisko realizującej siebie miłości własnej.
Rozpalają się w nim liczne płomienie duchowych pragnień, które szybko wygasają i pozostawiają w zniechęceniu. Serce takie żyje mentalnością konsumenta, który odczuwając w sobie pragnienie jakieś rzeczy, natychmiast chce je zaspokoić.

Duchowość czarnej dziury, która nastawiona jest, by brać, nic z siebie nie dając, badź dając minimalnie można rozpoznać po dwóch charakterystycznych cechach: skoncentrowaniu na sobie i powierzchowności przeżyć. Stawiając siebie w centrum, człowiek mierzy wszystko swoją miarą. Przedstawia więc Bogu własne propozycje i oczekuje, że zostaną zrealizowane, byle szybko i bez większych kosztów. Nie jest skłonny do dawania, które wyraża się cierpliwym czekaniem, trudzeniem się i cierpieniem.
Bóg pragnie, by czczono Go bezinteresownie, czyli miłością czystą. Gdy wzywasz co pragniesz, mówisz: daj mi Boże bogactwo-->nie pragniesz Boga, ale bogactwo. Bóg nie wypełnia skrzyni, ale serce.

Takiemu nastawieniu towarzyszy także powierzchowność przeżyć. Człowiek czyta dużo o życiu duchowym, ale bez woli poddania się niełatwym prawom tego życia. Szuka duchowych doznań, ale nie ma w tym otwarcia się na Ducha Św.- jedynie chęć zaspokajania swych oczekiwań.

Jeśli duch ludzki ma się rozwijać prawidłowo, inicjatywa musi zostać oddana Bogu, bez względu na to jakimi środkami i działaniami się posłuży.
Boża mądrość nie zaspokaja automatycznie wszystkich pragnień człowieka.

Pracuj tak jakby Boga nie było, módl się jakby wszystko zależało od Niego dopiero daje harmonię.


Wt mar 15, 2016 1:21 am
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 22, 2012 10:06 am
Posty: 245
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Już nie wierzę
Krzysztofpl ja się za ciebie gorąco pomodlę. Właśnie trwają u nas rekolekcje i dzisiaj te swoje rekolekcje oddam tobie. Może to zabrzmi infantylnie ale proszę cię żebyś jednak nie tracił nadziei. Może ten cud na który czekasz nadejdzie. Ale bardzo często my oczekujemy jakichś spektakularnych cudów, znaków a On przychodzi do nas w takich maleńkich niepozornych rzeczach i my musimy się w Niego wsłuchać żeby to dostrzec. To jest trudne ale nie niemożliwe.
merss jakbym była w takim dole i przeczytała taką opinię na swój temat to bym poleciała już na samo dno tego dołu. Zbyt łatwo oceniasz i wystawiasz opinie (tu na forum), które mogą boleć. Ja wiem, że czasami potrzebny jest strzał albo kop ale częściej trzeba być bardzo delikatnym żeby nie skrzywdzić drugiego człowieka żeby go nie dobić i nie odsunąć od Boga jeszcze bardziej. Zwłaszcza takiego człowieka, który ewidentnie pragnie tego Boga jak przysłowiowa kania dżdżu. Oceniłaś go publicznie i w trzeciej osobie na dodatek.... Chyba coś nie tak.... Przepraszam pierwszy raz wypowiadam się w takim tonie, strasznie tego nie lubię ale twoja wypowiedź bardzo mnie poruszyła i zabolała choć mnie nie dotyczy. Wystawiasz opinie nie znając ludzi. Tak nie powinno się robić.

_________________
"Mamy tylko jedno miejsce w świecie, gdzie nie panuje ciemność. To osoba Jezusa Chrystusa"


Wt mar 15, 2016 10:31 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16892
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Już nie wierzę
Mam zboczenie, niestety związane z doświadczeniem...wszelkie skargi z jakimi się spotkałam na forum prowadziły do jednego...zejścia z wiary lub udawania jej, by dowalić Bogu/Kościołowi, lub problemów natury psychicznej, które miały swój udział i w duchowości. To był jedynie etap usprawiedliwiania się. Pomocy to należy szukać w realu, by dobry ksiądz poprowadził kogoś. Nie chodzi się z poważnymi problemami do internetu. Jest Wielki Post, pytam więc- co ów autor uczynił, by znaleźć pomoc? Ile lat modlił się o dobrego przewodnika duchowego? Ci zresztą też nie każdym się zajmą, jedynie tymi, którzy chcą czynić postępy w duchowości i samodzielności.
Tekst przepisałam z książki zakonnika, speca od duchowości. To książka o różnych skrzywieniach duchowych. Ludzie czytają: kołaczcie i wieszają się tego fragmentu, że tak być powinno, bo Bóg obiecał.

Może ustalmy tak; ja będę pisać ostro, inni niech obkładają rany miodem. Będzie równowaga, to forum dyskusyjne. Jaką skuteczną radę Ty mu dałaś? Usprawiedliwiłaś od razu, że pracować nad sobą nie trzeba, Bóg powinien włączyć przycisk i spełni się. Życie jest zadaniem dla człowieka, nie Boga. Każdy dostał dość talentów, by poradzić sobie. Jak prosisz o pomoc, sprecyzuj ją. Nie wysyłaj gróźb do Boga, bo Nim manipulować się nie da.
Co ma robić, by Bóg zaczął spełniać obietnice 'stoliczku nakryj się'? Dlaczego prosi i rozlicza jednocześnie Boga? To nie prośba, ale groźba. Zadałaś sobie takie pytania? Musiał swą niewiarą od trzech tygodni poinformować cały świat? O czym to świadczy? Są problemy, czy też wystarczy czekoladka, bo na chwilę podniesie poziom endorfin i pocieszający poczuje się lepiej.
Barney mądrze zapytał; czego od nas oczekujesz?
Ma prawdopodobnie problemy życiowe, ale nie napisał o nich, ale o tym, że Boga nie ma, bo nie niesie go na swych ramionach. Nosi...ale tylko chwilę. To należy wiedzieć i wziąć życie w swe ręce.

Siositra Angelika pisała, że ktoś kto modli się o cuda, tak naprawdę nie chce wziąć życia w swe ręce i pogodzić się z rzeczywistością. Może trzeba, by przejrzał na oczy i zastanowil się nad tym jak postrzega swą rolę na tym łez padole? Czy czasem nie traktuje instrumentalnie Boga? Może nadszedł czas na zmianę Jego obrazu?


Wt mar 15, 2016 12:08 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 22, 2012 10:06 am
Posty: 245
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Już nie wierzę
A jakąż radę ja mu miałam dać? Nie prosił o taką. Ja zapewniłam o swojej modlitwie. Barney spytał jak możemy pomóc. Kolejny ruch należy w tym momencie do Krzysztofpl.
Ja mam inny charakter może to z tego wynika, choć absolutnie nie uznaję jak to powiedział jeden ksiądz "pluszowego katolicyzmu, że musi być fajnie i przyjemnie." Nie, nie musi i często wcale nie jest pluszowo, kolorowo i fajniusio. Ludzie chorują, krzywdzą się, umierają (także dzieci).
Ale optowałabym żeby nie tak z grubej rury od razu. Jak trzeba będzie polać miodem, to lejmy ale jak posypać solą no to trudno trzeba to zrobić ale jak miód nam się skończy.
Jak zaczniemy od soli, to kto pogubiony zrozumie, że to dla jego dobra?
I ja naprawdę nie chciałam nikogo usprawiedliwiać.

_________________
"Mamy tylko jedno miejsce w świecie, gdzie nie panuje ciemność. To osoba Jezusa Chrystusa"


Wt mar 15, 2016 12:42 pm
Zobacz profil
Milczek
Milczek

Dołączył(a): Pn mar 14, 2016 7:22 pm
Posty: 3
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Już nie wierzę
Jestem przyzwyczajony do takich opinii na forach. Zawsze znajdzie się ktoś kto ocenia drugiego człowieka nie znając go. Modliłem się żarliwie codziennie bez wyjątku. Czynilem źle rzeczy ale zawsze potem starałem się robić coś dobrego nawet w 200% żeby być na plusie tym dobrym. I nie uwazam ze Bóg jest sw. Mikołajem. Tylko po co mam się modlić jak to mi nic nie daje. Doznaliscie jakichś cudów na sobie. Bo ja nie nigdy. A napisać w księdze jakiejś ze Bóg zrobił to i tamto to i ja mogę. Znam osoby nie wierzace czyniły źle zeczy a ich życie się dobrze układa. Ja wierzyłem 27lat bez zwątpienia. A i tak życie dało mi w kość. Za co kolejek bym się nie wziął zawsze zaczyna się dobrze a po chwili i tak porażka. Modułem się przez ostatnie dni do św. Rity o łaskę u Boga i odwrócenie moich nieszczęść. I mam już na prawdę dość bo chce być dobrym człowiekiem czy nic dobro być dobrym mężem i ojcem. Ja tylko boga widzę w oczach mojej córeczki ale w moich już nie. Nie wiem może wzywalem Boga na daremnie i dla tego mnie nie wysłuchał moich blagan i modlitw. Kocham życie kocham Polskę kocham piękno tego kraju. Ale mam dość ludzi którzy dzielą ten kraj polityków i cwaniaków zerujacych na czyichś nieszczesciach.


Wt mar 15, 2016 12:53 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 22, 2012 10:06 am
Posty: 245
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Już nie wierzę
OK. Poczekałam na drugi ruch.
Po kolei:
Ja doznałam cudu (choć nie takiego o jaki się modliłam) doznałam większego.
Dobre rzeczy nie wyrównają złych. To tak nie działa. Nie można uczynić dwóch złych rzeczy dwóch dobrych; to się nie wyzeruje…..
Czy zazdrościsz takim osobom, które źle czynią i dobrze im się układa? Bo ja nie. Współczuję im. Nie znają Boga.
Czasami tylko nam się wydaje, że coś jest dla nas dobre. A tak naprawdę jest coś lepszego (nie mówię tego bo tak mi się wydaje tylko doświadczyłam takich rzeczy) czym Bóg nas obdarza bo jest Bogiem i wie lepiej.
Jak chcesz być dobrym człowiekiem to nim bądź po prostu. Czy coś w tym ci przeszkadza?
Mam nadzieję, że w oczach swojej córeczki widzisz Boga….
Ja też mam dość polityków i cwaniaków ale to nie wpływa na moją wiarę. Na twoją wpływa?
Moja rada jeżeli taką chcesz: idź do spowiedzi i wylej tam wszystko z siebie tak szczerze łącznie z tym, że masz problem z wiarą…… Jest dobry okres do tego….
Jeżeli ci to w czymś pomoże to mi też życie dało w kość, przeżyłam śmierć dziecka w najbliższej rodzinie, strasznie się w życiu zawiodłam ALE z tego powodu nie będę się gniewać na Pana Boga, że jest Bogiem i że do końca Go nie pojmuję….
No i tu to co napisała merss musisz dawać, dużo dawać z siebie nie oczekując niczego w zamian. Jeżeli szukasz Boga to Go odnajdziesz. On cię odnajdzie. Ale jeżeli chcesz tylko utyskiwać i patrzeć na innych to się w tym zapętlisz.
Ja się za ciebie dzisiaj pomodlę tak jak obiecałam. Siła modlitwy jest przeogromna, wiem to.
Reszta zależy od ciebie.
Z Panem Bogiem.

_________________
"Mamy tylko jedno miejsce w świecie, gdzie nie panuje ciemność. To osoba Jezusa Chrystusa"


Wt mar 15, 2016 1:52 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm
Posty: 6816
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Już nie wierzę
Krzysztofpl napisał(a):
Jestem przyzwyczajony do takich opinii na forach. Zawsze znajdzie się ktoś kto ocenia drugiego człowieka nie znając go. Modliłem się żarliwie codziennie bez wyjątku. Czynilem źle rzeczy ale zawsze potem starałem się robić coś dobrego nawet w 200% żeby być na plusie tym dobrym. I nie uwazam ze Bóg jest sw. Mikołajem. Tylko po co mam się modlić jak to mi nic nie daje.

No widzisz.. Sam sobie przeczysz. Bo że zrobiłeś coś na 200% dobrego, a tu psińco.. Tyle że to tak nie działa..

Cytuj:
Doznaliscie jakichś cudów na sobie. Bo ja nie nigdy.


Owszem, codziennie. Przynajmniej ja tak mam. I nie - nie widuję się twarzą w Twarz z Bogiem, Maryją czy innymi świętymi. Żyję, jakoś mi się wiedzie, w ostatecznym rozrachunku zawsze jakoś naprzód..

Cytuj:
Znam osoby nie wierzace czyniły źle zeczy a ich życie się dobrze układa.


W jakim sensie dobrze im się układa? A właściwie bardzie sensowne pytanie w jaki sposób Tobie się źle układa?

Cytuj:
I mam już na prawdę dość bo chce być dobrym człowiekiem czy nic dobro być dobrym mężem i ojcem.


No to BĄDŹ! Pan Bóg Ci w tym przeszkadza??

Cytuj:
Ja tylko boga widzę w oczach mojej córeczki ale w moich już nie.


No i co biadolisz że masz same nieszczęścia? Córeczka to błogosławieństwo, nie?

_________________
"Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55


Wt mar 15, 2016 2:03 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 04, 2011 4:00 pm
Posty: 3335
Lokalizacja: USA
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Już nie wierzę
Krzysztofpl napisał(a):
Jestem przyzwyczajony do takich opinii na forach.


Może coś w tym jest? Z tego co czytam, ludzi którzy Cię otaczają mówią coś innego... a jak na forach piszesz to wszyscy to samo piszą.

Zastanówmy się :roll:

Cytuj:
Zawsze znajdzie się ktoś kto ocenia drugiego człowieka nie znając go.


Ale to nie ja przyszedłem na forum, wylewam smutki i oczekuję... no właśnie czego?

Ciebie to mi się oceniać nie chce, ale piszesz o swojej wierze i problemach i te tu są poddawane "ocenie".

Cytuj:
Modliłem się żarliwie codziennie bez wyjątku. Czynilem źle rzeczy ale zawsze potem starałem się robić coś dobrego nawet w 200% żeby być na plusie tym dobrym.


A skąd to przeświadczenie, że Pan Bóg "tak działa". Nie znam, żadnego prawa Kościoła które w ten sposób naucza mnie relacji z Bogiem. Możesz podać to nauczanie "żeby być na plusie"? Drabinę do nieba budujesz czy co?
Cytuj:
I nie uwazam ze Bóg jest sw. Mikołajem. Tylko po co mam się modlić jak to mi nic nie daje.


Tzn. nic nie daje, bo nie daje tego co Ty chcesz? Po raz kolejny nie mam pojęcia na jakiej podstawie wyciągasz wniosek, że jak się modlisz to Bóg "da to". Jednak św. Mikołaj. Drogi Mikołaju, chciałbym dostać deskorolkę... nie dostałem deskorolki. Mikołaj nie istnieje.


Cytuj:
Doznaliscie jakichś cudów na sobie. Bo ja nie nigdy.


I tak i nie. Często ludzie nie są wstanie rozpoznać cudów w swoim życiu, wynika to generalnie z grzeszności. Bóg ludzi cały czas cudami obdarowuje.

Cytuj:
A napisać w księdze jakiejś ze Bóg zrobił to i tamto to i ja mogę. Znam osoby nie wierzace czyniły źle zeczy a ich życie się dobrze układa.


I to jest zapewne dobra droga. Czyńmy zle a będzie się układać... dobrze. FANTYSTYCZNA NAUKA.

Cytuj:
Ja wierzyłem 27lat bez zwątpienia. A i tak życie dało mi w kość. Za co kolejek bym się nie wziął zawsze zaczyna się dobrze a po chwili i tak porażka.


No, ale przeżyłeś torchę na tym świecie... są tacy co umierają zanim się urodzą.


Cytuj:
Modułem się przez ostatnie dni do św. Rity o łaskę u Boga i odwrócenie moich nieszczęść. I mam już na prawdę dość bo chce być dobrym człowiekiem czy nic dobro być dobrym mężem i ojcem.


Z Katolickiego punktu widzenia to my modlimy się o to żeby być jak sam Jezus. Czyli? NIEŚ SWÓJ KRZYŻ.

Bóg zezwala na cierpienie życia, Jezus pozwala się przez to z nim zjednoczyć, z cierpieniem Jego na krzyżu. Jezus ze swojej miłości daje mi szansę cierpienia razem z nim, przez to stajemy się bardziej jak Jezus.

To, że przestaniesz w Boga wierzyć... NIE spowoduje tego że cierpienie "zniknie". Nadal będziesz chorował, złamiesz nogę, znajomy umrze a i na końcu i Ciebie robaki zjedzą.


Cytuj:
Ja tylko boga widzę w oczach mojej córeczki ale w moich już nie. Nie wiem może wzywalem Boga na daremnie i dla tego mnie nie wysłuchał moich blagan i modlitw. Kocham życie kocham Polskę kocham piękno tego kraju. Ale mam dość ludzi którzy dzielą ten kraj polityków i cwaniaków zerujacych na czyichś nieszczesciach.


Medytuj i módl się przez ukrzyżowanym Jezusem i jego cierpieniem na krzyżu.

_________________
Dr mgr inż. Leszcz - to tak dla jasności.


Wt mar 15, 2016 3:06 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 25, 2015 6:13 pm
Posty: 536
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Już nie wierzę
Nie oczekuj cudów od niebios , jeśli brak ci wiary .

_________________
"Pan mój i Bóg mój"


Wt mar 15, 2016 3:36 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18256
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Już nie wierzę
Krzysztofpl napisał(a):
Jestem przyzwyczajony do takich opinii na forach. Zawsze znajdzie się ktoś kto ocenia drugiego człowieka nie znając go.
Krzysztofie, wygląda na to że teraz to Ty oceniasz Merss (której nie znasz).
Ja ją znam i świadczę o Niej - jeżeli nawet mówi rzeczy trudne, dobrze jest się w nie wsłuchać, bo mówi dlatego, że chce pomóc.
Nie zawsze ma rację (przynajmniej ja nie zawsze się z Nią zgadzam), ale zawsze ma dobrą wolę. Nawet surowe słowa nie są po to, by sprawić przykrość.

Cytuj:
Modliłem się żarliwie codziennie bez wyjątku.
Nie gniewaj się, ale... czy to ma być waluta w oczach Boga?
Czy Bóg tego potrzebuje, czy może raczej my? Sądzisz, że w ten sposób zrobiłeś "coś dla Boga"?

Cytuj:
Czynilem źle rzeczy ale zawsze potem starałem się robić coś dobrego nawet w 200% żeby być na plusie tym dobrym.

To dobrze, ale mam dla Ciebie złą nowinę - nie jesteś w stanie odkupić swoich grzechów, cokolwiek zrobisz.
Ale mam też dobrą - Ktoś już odkupił Twoje grzechy za Ciebie.
Cytuj:
I nie uwazam ze Bóg jest sw. Mikołajem. Tylko po co mam się modlić jak to mi nic nie daje.

Pozwól że zacytuje CI dwa wersety (proszę, nie wzruszaj ramionami - spróbuj przemyśleć ten problem wychodząc właśnie od nich. Są "mocne" ale nie cytuję ich przeciw Tobie):

"prosicie - nie otrzymujecie, bo źle się modlicie, myśląc [tylko] o zaspokojeniu swoich pragnień." /Jk 4,3/

"Jeżeli tylko w tym życiu w Chrystusie nadzieję pokładamy, jesteśmy bardziej od wszystkich ludzi godni politowania."
/1 Kor 15,19/

Cytuj:
Doznaliscie jakichś cudów na sobie.
Tak, doznałem. Mój starszy syn został zupełnie uzdrowiony jednej nocy. Tej nocy, na początku której lekarka powiedziała mi, że może nie dożyć rana.
Pojechałem do Matemblewa, gdzie oddałem Go w ręce Maryi. Powiedziałem że jeśli Bóg chce, to niech się dzieje Jego wola, ale bardzo, bardzo proszę by Michał żył.
Rano przyszedł inny lekarz (nie znający historii choroby), zbadał Michała i spytał "Czemu to duże, zdrowe dziecko trzymacie w inkubatorze?".
Syn był zupełnie zdrowy.
Cytuj:
Bo ja nie nigdy. A napisać w księdze jakiejś ze Bóg zrobił to i tamto to i ja mogę. Znam osoby nie wierzace czyniły źle zeczy a ich życie się dobrze układa. Ja wierzyłem 27lat bez zwątpienia. A i tak życie dało mi w kość.

Po pierwsze - każdy w życiu zrobił coś dobrego. Być może osoby o jakich mówisz są na prostej drodze do piekła - a przecież byłoby niesprawiedliwe, gdyby nie otrzymały zapłaty za swoje dobre czyny. Więc otrzymują ją w tym życiu.
Po drugie - mniemanie że jak będziemy wierzyli to żyć będziemy wygodnie i bezpiecznie (w sensie doczesnym) obraża męczenników. Nie mówiąc już o Jezusie Chrystusie na krzyżu.

Cytuj:
Za co kolejek bym się nie wziął zawsze zaczyna się dobrze a po chwili i tak porażka. Modułem się przez ostatnie dni do św. Rity o łaskę u Boga i odwrócenie moich nieszczęść. I mam już na prawdę dość bo chce być dobrym człowiekiem czy nic dobro być dobrym mężem i ojcem. Ja tylko boga widzę w oczach mojej córeczki ale w moich już nie.

To już wiele.
Cytuj:
Nie wiem może wzywalem Boga na daremnie i dla tego mnie nie wysłuchał moich blagan i modlitw.
Bóg wysłuchał. Ale Bóg myśli w innej perspektywie niż Ty i ja. W perspektywie wiecznosci. Bądź pewien: kocha Cię bardziej niż Ty sam. Proś o wypełnienie Jego woli, a z pewnością będzie to dla Ciebie lepsze niż to co sam wymyślisz.
Gdy jest źle (a wierz mi, że zdarza się czasem tak, że doskonale rozumiem to co napisałeś) wiesz o co się modlę?
O dwie rzeczy:
  • o to by było tak jak On chce
  • i - troszkę może dla mojego samopoczucia - bym miał tę pewność, że to jest Jego wola

Nie znaczy to że nie można się modlić o konkretne rzeczy (i ja to czynię). Ale te dwie są najważniejsze.
Cytuj:
Kocham życie kocham Polskę kocham piękno tego kraju. Ale mam dość ludzi którzy dzielą ten kraj polityków i cwaniaków zerujacych na czyichś nieszczesciach.
Nie Ty jeden. Ale taki jest świat po grzechu pierworodnym. A przecież bywało gorzej.

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Wt mar 15, 2016 9:19 pm
Zobacz profil WWW
Milczek
Milczek

Dołączył(a): Pn mar 14, 2016 7:22 pm
Posty: 3
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Już nie wierzę
W głębi duszy to wierzę. Może zbyt dużo wymagam od Boga i teraz jestem zły że nie jest on św.Mikołajem . Problem jest tego typu ze zawsze chodzi o pieniadze. Zawsze było mi mało zawsze chciałem więcej i więcej. Teraz widzę że to nie ma pokrycia w szczęściu. Tak szczerze to stoję nad przepaścią dając bogu wyjście zostać na górze i zejść bezpieczną drogą . Czy skoczyć i błagać Boga żeby mnie złapał i uratował. Ale w mojej sytuacji wybrał bym skok.


Śr mar 16, 2016 10:16 am
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 121 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL