Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz maja 09, 2024 12:06 pm



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 135 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9
 Małżeństwa w Wieczności. Katolik vs Prawosławny. 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So sty 08, 2011 11:15 pm
Posty: 2533
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Małżeństwa w Wieczności. Katolik vs Prawosławny.
Sprowadzanie małżeństwa do więzi czysto duchowej jest kompletnym nierozumieniem istoty człowieczeństwa i również istoty małżeństwa. Człowiek jest duszą i ciałem. Dusza i ciało przystępuje do sakramentu małżeństwa. Dusza i ciało zostanie przebóstwione. Dusza i ciało będą uczestniczyły w wiecznej szczęśliwości sprawiedliwych, której częścią są także małżeństwa. Jeśli ktoś mówi tylko o więzi duchowej, to znaczy, że nie ma na myśli prawdziwego małżeństwa, ale raczej pamięć, że ktoś był kiedyś żoną, mężem, bratem, itp.

Jan Paweł II powiedział bardzo klarownie, że katolickie małżeństwo jest ściśle związane i przynależy do ziemskiej rzeczywistości, a nie niebiańskiej. Nie napisał, że małżeństwo w niebie zostanie ostatecznie oczyszczone z ziemskich naleciałości, a małżonkowie będą małżeństwem na wieczność. Więź duchowa przetrwa, ale to tak samo jak przykładowo więź brata z bratem, matki z córką, przyjaciela z przyjacielem. Po protu te osoby się będą znały, ale nic więcej.

Owszem, pisze również o tym, że pozostanie w stanie wdowieństwa jest dobre. Ja szczerze mówiąc jednak nie rozumiem zasadności tego twierdzenia, skoro katolickie małżeństwo ustaje w momencie śmierci. No bo jeśli ustaje, to komu należy dochować wierność - osobie, która nie jest już mężem/żoną? To przecież nie ma sensu.


Cz sty 30, 2014 1:06 am
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Cz lis 17, 2011 11:18 pm
Posty: 167
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Małżeństwa w Wieczności. Katolik vs Prawosławny.
"No bo jeśli ustaje, to komu należy dochować wierność - osobie, która nie jest już mężem/żoną?"


No właśnie.



Z drugiej strony, jeżeli będziemy złączeni duchowo, to czyż nie przetrwa również ta konkretna miłość w przebóstwieniu? Miłość nigdy się nie kończy, nic nie może jej pokonać. Jak rozumiem umniejszyć jej również się nie da, bo inaczej byłaby to marna podróbka miłości. Zmienić czy też lepiej napisać "przemienić" można, ale bez szkody dla tego co było, raczej to + nieskończenie więcej. Być może Papieżowi chodziło po prostu o to, że małżeństwo jakie znamy tutaj po prostu dojdzie do Pełni...Tutaj jeszcze nie jest doskonałe, tam będzie. Jeżeli przetrwa pamięć, to nie ma mowy o przeminięciu miłości, tej małżeńskiej, gdyby ta konkretna więź miała zaniknąć to jakież to Niebo by było? Smutne, absurdalne. Kościół naucza, że właśnie miłość małżeńska jest najważniejszą i najbardziej wyjątkową na Ziemi! Jeśli nie ma swojej kontynuacji, to co dopiero myśleć o miłości do rodziny, przyjaciół? Należałoby w ogóle nie poruszać tego wątku, dla spokoju psychicznego. Jest już 1 w nocy, mogłem coś pominąć, mam nadzieję, że rozumiesz :)


Cz sty 30, 2014 1:57 am
Zobacz profil
Milczek
Milczek

Dołączył(a): Pn lut 10, 2014 6:44 pm
Posty: 23
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Małżeństwa w Wieczności. Katolik vs Prawosławny.
Mi się wydaje że wszystko się rozchodzi o słowo anioł :)
Nie ma w nas zgodności o co chodzi
Ostatnio słuchałem redaktora Frondy i się okazało że każdy anioł jest osobnym gatunkiem dlatego nawet gdyby chcieli nie mogą mieć żon co oznacza że my również ich nie będziemy mieli nawet jeśli tu mamy a może jest to wyjątek ?
Nie wiem co rozumiesz pod pojęciem żoną i jak rozumiesz cel małżeństwa :)
Jeśli do dzieci to już sobie odpowiedziałaś jeśli do przyjemności zmysłowej to również tego nie będzie tak mi się wydaje .Co do pamieci to nie mam danych o tym ale jedno wiem ze nasze cialo bedzie uswiecone i to mi wystarczy ,moja wiara polega na tym ze nie wszystko musze objac rozumem

pozdrawiam :-)


Wt lut 11, 2014 10:29 am
Zobacz profil
Milczek
Milczek

Dołączył(a): Pn lut 10, 2014 6:44 pm
Posty: 23
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Małżeństwa w Wieczności. Katolik vs Prawosławny.
polecam ciekawa prelekcja :D

http://www.youtube.com/watch?v=IvpyRJhaeWs#t=1


Cz lut 20, 2014 8:32 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Cz lis 17, 2011 11:18 pm
Posty: 167
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Małżeństwa w Wieczności. Katolik vs Prawosławny.
Jak czytamy w Kodeksie Prawa Kanonicznego:

"Kan. 1134 - Z ważnego małżeństwa powstaje między małżonkami węzeł, z natury swej wieczysty i wyłączny. "


W Słowniku j. polskiego "wieczysty" = wieczny, nieprzemijający, wiecznotrwały.


Czy tylko ja tutaj widzę pewną niekonsekwencję? Bo z tego sformułowania KPK jasno wynika iż węzeł małżeński "wiążę" kobietę i mężczyznę na całą wieczność."Węzeł z natury swej wieczysty i wyłączny".



Temat się nie wyczerpał :)


Śr mar 12, 2014 9:16 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 07, 2008 12:57 am
Posty: 1674
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, protestantyzm
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Małżeństwa w Wieczności. Katolik vs Prawosławny.
Archanioł24 napisał(a):
Jak czytamy w Kodeksie Prawa Kanonicznego:

"Kan. 1134 - Z ważnego małżeństwa powstaje między małżonkami węzeł, z natury swej wieczysty i wyłączny. "


Jeżeli chcesz czytać, to czytaj Kodeks, a nie jego polskie "tłumaczenia". Polskie tłumaczenia nie są tekstem referencyjnym, mają jedynie bardzo roboczy charakter i wyciąganie z nich jakichkolwiek wniosków jest nierozsądne.

W tekście Kodeksu mamy słowo perpetuum, = "trwały", "nieustający", "nieprzerwany", "na zawsze" - ale owo "zawsze" oznacza charakter trwania w określonym czasie; nie ma konotacji "ponadczasowe" tak jak "aeternum" czy "perennis".
Stąd niektórzy rozróżniają "wiekuisty" (jako "trwający" właśnie, aż do "końca"), a "wieczny" - jako "ponadczasowy" - ale nie jest to (jak choćby Twój post, czy SPJ, wskazuje rozróżnienie ogólnie przyjęte). Stąd polskie tłumaczenie jest co najmniej niejasne, choć być może odwołuje się do takiego rozróżnienia.

_________________
www.reformowani.pl


Cz mar 13, 2014 12:22 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Cz lis 17, 2011 11:18 pm
Posty: 167
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Małżeństwa w Wieczności. Katolik vs Prawosławny.
Znalazłem Ciekawe fragmenty:

„Sobór Watykański II przypomniał, że również wdowy mogą się przyczynić do świętości i działalności Kościoła. Taka duchowość musi, oczywiście, przyjąć "właściwe sobie znamię", zwłaszcza musi się ona stać wielkoduszną i ochoczą akceptacją swego stanu jako "kontynuacji powołania małżeńskiego". Wdowieństwo jest bowiem przedłużeniem i szczególną intensyfikacją sakramentalnej łaski małżeństwa. Miłość do małżonka ma się tutaj skonkretyzować w obrębie miłości na wskroś dziewiczej. Aby to mogło nastąpić, wdowa musi przyjąć oblacyjną postawę całkowitego oddania się Chrystusowi oraz uczyć się uczestnictwa w oblubieńczej miłości Maryi - Dziewicy i Wdowy.
W stanie wdowieństwa Ojcowie Kościoła odkryli niezwykle nadprzyrodzony symbolizm. Św. Augustyn napisał, że "Kościół jest tak jak wdowa". Czyż oczekiwanie wdowy, która ponownie pragnie ujrzeć swego małżonka, nie jest znakiem oczekiwania Kościoła na ponowne przyjście Pana?
Zmarły małżonek jest dla wdowy wyrazem miłości samego Boga. Pragnienie ponownego połączenia się z nim jest pragnieniem samego Boga. W praktyce potrzeba czasu, aby wdowa w swoim pragnieniu ponownego połączenia się ze swym małżonkiem odkryła "wewnętrzny urok" oglądania Boga.” – Ze strony Niedziela.pl

Słowa Papieża Piusa XII:

„Pośród wszystkich bogactw pierwszym jest, jak się wydaje, witalne przeświadczenie
o tym, że śmierć nie tylko nie niszczy ludzkich i nadprzyrodzonych więzi miłości,
utrwalonych poprzez małżeństwo, lecz może je wzmocnić i udoskonalić.
Jest oczywiście rzeczą niewątpliwą, że zarówno na płaszczyźnie czysto formalnej jak
i na poziomie rzeczywistości zmysłowych, organizm małżeństwa już nie istnieje. Trwa
jednak to, co stanowi jego duszę, co przydaje mu mocy i piękna, to znaczy, miłość
małżeńska w całym swoim blasku zaślubin na wieki, podobnie jak nadal trwają istoty
duchowe i wolne, które poświęciły się sobie nawzajem”

I komentarz do nich:

„Papież wzywa więc wdowę najpierw do pogłębionego odczytania swego małżeństwa.
Bowiem podejście powierzchowne prowadzi ją do przekonania, że nie jest już dłużej
‘oblubienicą’, skoro formalnie organizm małżeństwa przestał istnieć. A przecież
sercem małżeństwa jest miłość małżonków, nieodwołalne przymierze i osobiste
przyzwolenie (Gaudium et Spes, 48). Taka miłość wypełnia czas życia na ziemi
i znajduje ujście w wieczności. To jest właśnie najgłębszy sens nierozerwalności
małżeńskiej, której wielkość objawia się w świetle wieczystej więzi, jaka jednoczy
Chrystusa z Kościołem.
Tak oto wdowa chrześcijańska jest wezwana do wiary w wieczny charakter swojej
miłości, jak również do intensywnego doświadczenia nierozerwalności, także poza
granicami czasu.”


Śr mar 19, 2014 7:40 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Cz lis 17, 2011 11:18 pm
Posty: 167
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Małżeństwa w Wieczności. Katolik vs Prawosławny.
Jeszcze wyjaśnienie do pierwszego cytatu wyżej:

"Jednym z głoszących nauki rekolekcyjne jest o. Wiesław Łyko OMI, który zapraszany jest także do różnych parafii w całym kraju, aby zainteresować kobiety stanem wdowieństwa konsekrowanego. Właśnie jemu postawiono pytanie: czy wdowieństwo konsekrowane może być przedłużeniem sakramentalnego małżeństwa? „Oczywiście – odpowiada. – Wdowieństwo jest przedłużeniem i szczególną intensyfikacją sakramentalnej łaski małżeństwa. Miłość do małżonka ma się tutaj realizować w postaci miłości dziewiczej. Aby mogło się to stać, wdowa musi przyjąć ablacyjno-ofiarniczą postawę całkowitego oddania się Chrystusowi oraz uczyć się uczestnictwa w oblubieńczej miłości Maryi – Dziewicy i Wdowy. Ojcowie Kościoła odkryli nadprzyrodzone znaczenie wdowieństwa konsekrowanego. To właśnie św. Augustyn napisał, że Kościół jest jak wdowa. Oczekiwanie wdowy, która ponownie pragnie ujrzeć swego małżonka, jest podobne do oczekiwania Kościoła na ponowne przyjście Jezusa Chrystusa. Zmarły mąż jest dla wdowy wyrazem miłości samego Boga, a pragnienie ponownego połączenia się z nim jest życzeniem samego Boga”.


Śr mar 19, 2014 7:51 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Cz lis 17, 2011 11:18 pm
Posty: 167
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Małżeństwa w Wieczności. Katolik vs Prawosławny.
„…I zawsze chcemy być razem, na wieczność! I jest takie dziwne zjawisko, że wiele razy, gdy życie schyla się ku zachodowi i jedno z tych związanych miłością ludzi umiera, to to drugie bardzo szybko idzie za nim – tak jakby Bóg sam nie chciał na dłużej ich rozdzielać! I tak jak złączeni żyli razem, tak blisko siebie przechodzą do wieczności!” – z książki „By Rodzina była Bogiem silna”, Wandy Półtawskiej.



Wanda Półtawska to z pewnością najwybitniejszy świecki znawca tematyki miłości/duchowności małżeńskiej, jak również najznakomitszy ekspert w interpretacji teologi małżeństwa Jana Pawła II. Nie mogę wyjść z podziwu dla tej kobiety.


So kwi 05, 2014 10:32 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Śr lut 20, 2008 3:45 pm
Posty: 5291
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Małżeństwa w Wieczności. Katolik vs Prawosławny.
Małżeństwo chrześcijańskie i katolickie jest nierozerwalne nawet w przypadku zdrady małżeńskiej. Po ludzku schemat jest dość oczywisty – jeśli mnie zdradziłeś/aś, to się rozstajemy, proste. Kontrakt jest zerwany. W wymiarze sakramentalnym między małżonkami jest Jezus Chrystus... "Nie ma ani jednego dowodu na to, że pojęciem drugie małżeństwo obejmowano również małżeństwo rozwodników". Kard. Brandmüller przestrzega przed błędnymi interpretacjami historii.
Kard. Walter Brandmüller przestrzega przed błędnymi interpretacjami historii pierwotnego Kościoła w celu zmiany nauczania o nierozerwalności małżeństwa.

Wieloletni przewodniczący Papieskiego Komitetu Nauk Historycznych odniósł się do wznowionej właśnie książki włoskiego patrologa ks. Giovanniego Ceretiego pt. "Divorzio, nuove nozze e pienitenza nella Chiesa primitiva" – "Rozwód, nowy ślub i pokuta w pierwotnym Kościele". Książkę tę wydano po raz pierwszy w 1977 r., teraz jednak w perspektywie Synodu, powtórnie wypuszczono ją na rynek. Odwołuje się do niej również kard. Kasper w słynnym wprowadzeniu do konsystorza o rodzinie, a w istocie o rozwodnikach.
Odwołując się do pism ojców Kościoła oraz do orzeczeń synodów, a nawet Soboru Nicejskiego ks. Cereti twierdzi, że w pierwotnym Kościele zezwalano na małżeństwa rozwodników, a po krótkiej pokucie dopuszczano ich do Komunii. Kard. Brandmüller pokazuje jednak, że tezy włoskiego patrologa nie mają żadnego oparcia w faktach. Z historycznego punku widzenia są one nie do przyjęcia – napisał niemiecki kardynał i historyk Kościoła.

Ks. Cereti myli bowiem ślub wdowców, na który ojcowie Kościoła przyzwalali, choć go nie zalecali, ze ślubem rozwodników. Nie ma ani jednego dowodu na to, że pojęciem drugie małżeństwo obejmowano również małżeństwo rozwodników – pisze kard. Brandmüller. Kolejny błąd popełniony przez ks. Ceretiego polega na tym, że przyzwolenie na separację czy rozwód, które można spotkać u pojedynczych ojców, traktuje on jako przyzwolenie na kolejne małżeństwo – zauważył niemiecki purpurat, przypominając, że Kościół w czasach pierwotnych był w sprawie rozwodów tak samo rygorystyczny, co dzisiaj.
:)

_________________
Nowenna doM.B.RozwiązującejWęzły
https://www.youtube.com/watch?v=MLhe3HfrJ_U
https://www.youtube.com/watch?v=V-69l9jIm8s


Wt kwi 29, 2014 1:10 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 07, 2008 12:57 am
Posty: 1674
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, protestantyzm
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Małżeństwa w Wieczności. Katolik vs Prawosławny.
Problem w tym, że zdanie Brandmüllera jest odosobnione, i - w przeciwieństwie do Ceretiego - nie przedstawia na potwierdzenie swoich tez żadnych racji. W wywiadzie prasowym w popularnym dzienniku, il Foglio mówi to, co Mały Książe przytacza, ale nic poza tym. Cereti w uznanej pracy przedstawia swoje uzasadnienie dlaczego przyjmuje takie a nie nie inne pozycje. Można się z przedstawionymi przez Ceretiego rezultatami badań nie zgadzać, ale nie wystarczy powiedzieć, "a ja twierdzę, ze jest inaczej bo tak twierdzę". Nic nie stoi na przeszkodzie aby Brandmüller opublikował wyniki swoich badań w przyjętej w nauce formie, a nie tylko w wywiadzie prasowym; wówczas na temat jego tez można będzie toczyć dyskusje, tak jak toczą się wokół ustaleń zaproponowanych m.in. przez Ceretiego.

_________________
www.reformowani.pl


Śr maja 07, 2014 11:33 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Śr lut 20, 2008 3:45 pm
Posty: 5291
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Małżeństwa w Wieczności. Katolik vs Prawosławny.
P524 napisał(a):
Problem w tym, że zdanie Brandmüllera jest odosobnione,

Odosobnione? Taka jest doktryna katolicka wyrażona w katechizmie kościoła katolickiego podpisanego przez św. Jana Pawła II. Jest to oficjalna nauka Kościoła. Niektórzy hierarchowie opowiedzieli się przeciwko tej rozważanej zmianie proponowanej przez kard. Waltera Kaspera, np. kard. Karol Caffara, arcybiskup Bolonii, który zapytał: „A co z pierwszym potwierdzonym i dopełnionym małżeństwem? Jeśli Kościół dopuści [rozwiedzionych w ponownych związkach] do Eucharystii, to będzie musiał wydać orzeczenie o prawowitości drugiego związku. Tylko to jest logiczne. Ale co wówczas, pytam, z pierwszym małżeństwem? To drugie, cóż, nie może być prawdziwym drugim małżeństwem, bo bigamia jest sprzeczna ze słowami Pana. A co z pierwszym? Zostało rozwiązane? Ale papieże zawsze nauczali, że ich władza nie sięga tak daleko: papież nie ma władzy nad potwierdzonym i dopełnionym małżeństwem. Proponowane [przez kard. Kaspera] rozwiązanie skłania do myślenia, że pierwsze małżeństwo nadal trwa, ale że istnieje też jakaś druga forma związku uznawana przez Kościół… Zatem zasadnicze pytanie jest proste: co z pierwszym małżeństwem? Ale nikt nie udziela na nie odpowiedzi” („Il Foglio”, 15 marca 2014 r.). Można jeszcze dodać poważne zastrzeżenia sformułowane przez kardynałów Gerarda Ludwika Müllera, Waltera Brandmüllera, Anioła Bagnasco, Roberta Saraha, Jana Baptystę Re, Maurycego Piacenzę, Anioła Scolę, Kamila Ruiniego… .

_________________
Nowenna doM.B.RozwiązującejWęzły
https://www.youtube.com/watch?v=MLhe3HfrJ_U
https://www.youtube.com/watch?v=V-69l9jIm8s


Śr maja 07, 2014 5:26 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 07, 2008 12:57 am
Posty: 1674
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, protestantyzm
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Małżeństwa w Wieczności. Katolik vs Prawosławny.
Mały Książę napisał(a):
P524 napisał(a):
Problem w tym, że zdanie Brandmüllera jest odosobnione,

Odosobnione? Taka jest doktryna katolicka wyrażona w katechizmie kościoła katolickiego podpisanego przez św. Jana Pawła II.


Przecież nie rozmawiamy w tym momencie o doktrynie wspólnoty rzymskokatolickiej wyrażonej w katechizmie z drugiej połowy XX w., lecz o badaniach historii - o tym, jaka była praktyka Kościoła pierwszych wieków odnośnie osób wchodzących w ponowny związek, po rozpadzie pierwszego. Joseph Ratzinger w jednym ze swoich artykułów z 1998 r., przedrukowanym w kilku wersjach językowych przez L'Osservatore Romano w 2011 r., tak podsumował stan obecnych studiów nad tym zagadnieniem:
"Stwierdza się, że aktualne nauczanie opiera się na jedynie jednej nici tradycji patrystycznej, a nie na całym dziedzictwie starożytnego Kościoła. Jakkolwiek Ojcowie jasno opowiadali się za zasadą doktrynalną nierozerwalności małżeństwa, to niektórzy z nich tolerują w płaszczyźnie duszpasterskiej pewną elastyczność w odniesieniu do trudnych, pojedynczych sytuacji. Na tym fundamencie Kościoły prawosławne w separacji z Rzymem rozwinęły później, obok zasady akrybei czyli wierności prawdzie objawionej, zasadę ekonomii czyli życzliwego pochylenia się w pojedynczych, trudnych sytuacjach. Bez odrzucania doktryny nierozerwalności małżeństwa, pozwalali w niektórych sytuacjach na drugie, a nawet na trzecie małżeństwo, które jednakże jest różne od pierwszego sakramentalnego małżeństwa i ma charakter pokutny. Taka praktyka nigdy nie została jednoznacznie odrzucona przez Kościół katolicki. Synod biskupów w 1980 r. zaproponował dokładne przemyślenie tej tradycji, aby w doskonalszy sposób ukazać miłosierdzie Boga."

Si afferma che il magistero attuale si appoggerebbe solo su un filone della tradizione patristica, ma non su tutta l’eredità della Chiesa antica. Sebbene i Padri si attenessero chiaramente al principio dottrinale dell’indissolubilità del matrimonio, alcuni di loro hanno tollerato sul piano pastorale una certa flessibilità in riferimento a singole situazioni difficili. Su questo fondamento le Chiese orientali separate da Roma avrebbero sviluppato più tardi accanto al principio della akribìa, della fedeltà alla verità rivelata, quello della oikonomìa, della condiscendenza benevola in singole situazioni difficili. Senza rinunciare alla dottrina dell’indissolubilità del matrimonio, essi permetterebbero in determinati casi un secondo e anche un terzo matrimonio, che d’altra parte è differente dal primo matrimonio sacramentale ed è segnato dal carattere della penitenza. Questa prassi non sarebbe mai stata condannata esplicitamente dalla Chiesa cattolica. Il sinodo dei vescovi del 1980 avrebbe suggerito di studiare a fondo questa tradizione, per far meglio risplendere la misericordia di Dio"


Cytuj:
Jest to oficjalna nauka Kościoła. Niektórzy hierarchowie opowiedzieli się przeciwko tej rozważanej zmianie proponowanej przez kard. Waltera Kaspera, np. kard. Karol Caffara

To czy zmieniać, w jaki sposób zmieniać etc obecna praktykę duszpasterską - to Wasza dyskusja i - jak rozumiem - zadanie Waszego Synodu na obu sesjach. Tu piszemy bardziej o dyskusjach jakie toczyły się w pierwszych wiekach.

Cytuj:
, arcybiskup Bolonii, który zapytał: „A co z pierwszym potwierdzonym i dopełnionym małżeństwem?

O ile dobrze rozumiem, to w Waszych przedsynodalnych dyskusjach - jeżeli już mamy do nich wrócić - chodzi o sytuację, kiedy pierwsze małżeństwo uległo rozpadowi, a nie o zawieranie kolejnego, gdy pierwsze jeszcze trwa, wiec nie rozumiem pytania arcybiskupa.

_________________
www.reformowani.pl


Śr maja 07, 2014 10:09 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Śr lut 20, 2008 3:45 pm
Posty: 5291
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Małżeństwa w Wieczności. Katolik vs Prawosławny.
P524, Dziękuję Ci za informację :) Pozdrawiam :) m.k.

_________________
Nowenna doM.B.RozwiązującejWęzły
https://www.youtube.com/watch?v=MLhe3HfrJ_U
https://www.youtube.com/watch?v=V-69l9jIm8s


So maja 10, 2014 1:41 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Cz lis 17, 2011 11:18 pm
Posty: 167
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Małżeństwa w Wieczności. Katolik vs Prawosławny.
Ciekawe rzeczy, ale troszkę nie do końca w temacie mojego wątku :)


Prosiłbym Was byście się odnieśli do moich 3 wpisów wyżej, tych trzech z rzędu. Szczególnie do słów Papieża Piusa XII a także Wandy Półtawskiej, myślę, że trafiła w sedno, wręcz doskonale w to co mam na myśli przez cały temat.


N maja 11, 2014 8:58 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 135 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 94 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL