Narodziny Ducha - wydzielony
Autor |
Wiadomość |
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 18256 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Narodziny Ducha - wydzielony
Myślę że spór jest ubocznym skutkiem pewnego nieporozumienia zarówno co do tego czym jest Nowe Narodzenie jak i co do roli tego Narodzenia. Nowe Narodzenie to jeszcze nie zbawienie. Tak jak w życiu doczesnym - aby żyć, trzeba się narodzić - ale narodzenie to jeszcze mało. Żeby żyć po narodzeniu, trzeba jeść i pić. Żeby owocować, trzeba po narodzeniu jeszcze dorosnąć i się ukształtować. I w życiu duchowym tak samo, po prostu.
_________________
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
Wt wrz 30, 2014 11:47 pm |
|
|
mamali
Dyskutant
Dołączył(a): Śr paź 16, 2013 10:32 am Posty: 487
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Narodziny Ducha - wydzielony
Barney napisał(a): Myślę że spór jest ubocznym skutkiem pewnego nieporozumienia zarówno co do tego czym jest Nowe Narodzenie jak i co do roli tego Narodzenia. Nowe Narodzenie to jeszcze nie zbawienie. Zgoda. Jak więc nazwać to, czego doświadcza wiele osób dorosłych (zaznaczmy, że ochrzczonych np. jako dzieci - czyli nowonarodzonych z wody i z Ducha, którzy być może jako dzieci wierzyli, ale potem tą wiarę albo utracili, albo wcale się ona nie rozwinęła), a mianowicie doświadczenie silnego nawrócenia, właściwie niejednokrotnie stają się oni dopiero wierzący. To owe uświadomienie sobie czym jest tak naprawdę żywa wiara, życie z Bogiem, zaufanie Mu i poleganie na Bogu w każdej sytuacji, to owe doświadczenie realności i miłości Boga, to zobaczenie tego światła Bożej miłości (w przenośni zobaczenie ), ta realność zbawienia. Czy to nazwiemy nawróceniem, a co ewangeliczni nazywają właśnie nowym narodzeniem, gdyż dzieje się to po raz pierwszy w życiu, to jest jak przejście z ciemności do światłości, jakby się stało nowym człowiekiem, odrodzonym z ducha - gdyż serce i umysł człowieka ulega autentycznej zmianie - zwraca się ku Bogu. Pomińmy często temu towarzyszące emocje (choć nie jest to regułą), bo one są zwodnicze, ale oceniając owoce - ci ludzie żyją tzw. żywą wiarą, mają codzienną relację z Bogiem, nie tylko "niedzielną", często porzucają grzech w swoim życiu. A więc skoro nie może to być nowe narodzenie -wg nauki KK - to czy to jest li tylko nawrócenie?
_________________ Bo wiem, żeś Ty jest Bóg łagodny i miłosierny, cierpliwy i pełen łaskawości, litujący się nad niedolą (Ks. Jonasza 4:2)
|
Pn paź 13, 2014 12:00 pm |
|
|
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 18256 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Narodziny Ducha - wydzielony
Prawdę mówiąc jestem sceptyczny (częściowo na podstawie doświadczeń) co do owych "supernawróceń". Niemniej nie ma wątpliwości, że niekiedy mogą być pożyteczne - jako nawrócenia właśnie. „Oddanie życia i wyznanie Jezusa” to zewnętrzna oznaka nawrócenia, forma, w jakiej postanawiamy wrócić ze swych błędnych dróg do wierności dziecka Bożego. Każde zaś nawrócenie musi nawiązywać do tego momentu, w którym darmowa łaska Boża nieodwracalnie nas zmieniła, czyniąc „dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa” (Rz 8,17) – a zmiana ta była tak gruntowna, że Biblia nie waha się nazwać jej „powtórnym narodzeniem z wody i Ducha” (J 3,5.7).
_________________
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
Pn paź 13, 2014 5:10 pm |
|
|
mamali
Dyskutant
Dołączył(a): Śr paź 16, 2013 10:32 am Posty: 487
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Narodziny Ducha - wydzielony
Barney napisał(a): Każde zaś nawrócenie musi nawiązywać do tego momentu, w którym darmowa łaska Boża nieodwracalnie nas zmieniła, czyniąc „dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa” (Rz 8,17) – a zmiana ta była tak gruntowna, że Biblia nie waha się nazwać jej „powtórnym narodzeniem z wody i Ducha” (J 3,5.7). wszystko pięknie ładnie jeśli mówimy o ludziach, którzy juz byli wcześniej ochrzczeni, wtedy takie nawrócenie może rzeczywiście nawiązywać do tego momentu chrztu. Ale są też nawrócenia ludzi nie ochrzczonych - wtedy chrzest następuje po nawróceniu - i tu już tego nawiązania nie może być. Takie głównie nawrócenia mamy opisane w NT, takie są i dziś.
_________________ Bo wiem, żeś Ty jest Bóg łagodny i miłosierny, cierpliwy i pełen łaskawości, litujący się nad niedolą (Ks. Jonasza 4:2)
|
Wt lis 04, 2014 1:20 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 97 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|