A co sądzicie o nowennie pompejańskiej i objawieniu Matki Boskiej pompejańskiej nieuleczalnie chorej Fortuatynie Agrelli z Neapolu- http://pompejanska.pl/22,jak-odmawiac-n ... lotka.html tylko Bóg może udzielić łaski nieuleczalnie chora widziała diabła pod postacią św.Maryi takie jest moje zdanie a wasze?

Tak , tylko Bóg, np. przez ręce Maryi, która wstawia się za nami.

A co z nowennom pompejańską?

Z czym masz problem?
Maryja sama z siebie nie może Ci udzielić żadnej łaski, wszystkie one pochodzą od Boga. Maryja jest również wywyższona ponad wszelkie stworzenie, piszę to, by nie umniejszać Jej rangi, co by Cię naszła taka pokusa.
Nowenna Pompejańska to w istocie trzy albo cztery części różańca plus modlitwy dodatkowe, więc z czym problem, z różańcem jako takim czy nowenną?

Bierz różaniec i odmawiaj. A sam się przekonasz.

Wertyt "po owocach poznacie" ,czytaj świadectwa.Ślepi zaczynają widzieć (Boga) ,chromi chodzić (na Mszę ) ,a rozwodnicy na nowo się schodzą .To wszystko jest zgodne z wolą Boga i wymierzone przeciwko diabłu ,więc nie może od niego pochodzić.

a co ma z nia byc? to rodzaj modlitwy. modlisz sie w jedej intencji, ale sa osoby (na tym forum juz byla poruszana ta modlitwa), ktore odmawiały ją kilka razy i nie pomogła.
Żadna modlitwa nie zdziała niczego, jeżeli Twoja intencja nie będzie zgodna z wola Boga i tyle. Modlic się można, ale na cuda nie licz.

I dlatego trzeba sprytnie określić intencję, w której się modlimy
Jeśli będziemy prosić o rzeczy, które będą pożyteczne dla naszego lub innych zbawienia i będziemy się modlić z wiarą i pokorą, to myślę, że zostaną wysłuchane. A jeśli nie otrzymamy tych łask, to też trzeba się cieszyć, bo może by przyniosły jakieś duchowe szkody.
Trzeba się jednak naprzykrzać. dlatego ja to robię nieustannie.

To nie do końca tak
Tylko Bóg jest ŹRÓDŁEM Łaski.
Dz 5:12 bt "Wiele znaków i cudów działo się wśród ludu przez ręce Apostołów."
Dz 7:25 bt "Sądził, że bracia jego zrozumieją, iż Bóg przez jego ręce daje im wybawienie, lecz oni nie zrozumieli."
Dz 14:3 bt "Pozostali tam dość długi czas i nauczali odważnie, ufni w Pana, który potwierdzał słowo swej łaski cudami i znakami, dokonywanymi przez ich ręce."
Dz 19:11 bt "Bóg czynił też niezwykłe cuda przez ręce Pawła,"

Że Maryja może mówić że kogoś uzdrawia?
Gdybyśmy rozumowali w podobny sposób, musielibyśmy także oburzyć się na św.Łukasza który w Dziejach Apostolskich ośmielił się napisać:
„Ojciec Publiusza leżał właśnie chory na gorączkę i biegunkę. Paweł poszedł do niego i pomodliwszy się położył na nim ręce i uzdrowił go.” /Dz 28,8/
Co więcej, rzecz nie tylko w uzdrawianiu. W Ewangelii czytamy:
„Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane.” /J 20,23/
A więc to apostołowie odpuszczają - choć nie są przyczyną, siłą sprawczą tego odpuszczenia (napisane jest bowiem „W Nim mamy odkupienie przez Jego krew - odpuszczenie występków, według bogactwa Jego łaski.” /Ef.1,7/).
Uczniowie wprawdzie otrzymali ów dar w sposób niezasłużony – ale skoro otrzymali to go mają, są w jego posiadaniu:
„Nie mam srebra ani złota - powiedział Piotr - ale co mam, to ci daję: W imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka, chodź!” /Dz 3,6/
Jak widać, Piotr nie ma wątpliwości iż posiada dar uzdrawiania. Dar, otrzymany od Boga:
„Jednemu dany jest przez Ducha dar mądrości słowa, drugiemu umiejętność poznawania według tego samego Ducha, innemu jeszcze dar wiary w tymże Duchu, innemu łaska uzdrawiania w jednym Duchu [...]”/1 Kor 12,8-9/
Oczywiście komu dać (a właściwie dawać) tę Łaskę decyduje Bóg, ale kto dostał, ten ma:
„Czy wszyscy posiadają łaskę uzdrawiania? Czy wszyscy przemawiają językami? Czy wszyscy potrafią je tłumaczyć?”/1 Kor 12,30/

Czy Cię przekonałem?

Ja chcialabym zaczac modlic sie ta modlitwa juz postanowilam, ze dzisiaj zaczynam nie wiem czy wytrwam ale sprobuje.Moim zdaniem warto nie tylko mozna modlic sie w jednej intencji ale takze otrzymuje sie laski z modlenia sie samym rozancem.Cos mi sie wydaje ze nie wytwam gdyz modlic sie tak trzeba przez wiele wiele dni pewnie pomodle sie z dzien lub dwa a pozniej lenistwo wezmie gore , podziwiam takie osoby ktore potrafia sie tak gorliwie modlic.Rozaniec jak wiadomo nie jest samym klepaniem zdrowasiek ale prznosi niewymierne korzysci, odmienia nasze wnetrza.

A wiec zaczelam odmawiac.Modlil sie ktos z was nowenno pompejanska nazywana takze nowenna nie do odparcia wlasnie jestem ciekawa skad taka nazwa.Modle sie pierwszy dzien i jestem ciekawa.

Po tych owocach:
„Owocem ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie” Św. Paweł GAL 5,1 16.22.24


a nie po uzdrowieniach
http://www.hotelpiramida.pl/bioenergoterapeuta
tu tez są świadectwa.....
tak tylko dla pewnosci pisze

Nie musisz przecież ta akurat modlitwa się modlić !!
Jak masz wątpliwości to nie rób nic na siłę i wbrew sumieniu.
Ja tam nie wiem kto ta modlitwe nowennie pompejańska ulozyl nie znam tej osoby.....

idać za kluczem owoców to Matka Teresa z Kalkuty dla mnie jest taka osobą ktora te owoce wydala.

a ona modlila sie tak
http://adonai.pl/ludzie/?id=123

Ja bym raczej wybrał wiec modlitwy Matki Teresy z Kalkuty.

ta modlitwa jest cudownie szalona. Moja intencja zaczela sie spelniac w 3 dniu odmawiania nowenny. Odmawiam rozance z Janem Pawlem II - na youtubie sa wszstkie tajemnice - tak mi jest latwiej. Tu macie linka do swiadectw innych ludzi : http://pompejanska.rosemaria.pl/tag/trudnosci/page/4/