Panie Tomaszu, chętnie dolaczę do akcji i będę się modlić za Polskę, ale moje intencje nie będą zawierać niczego politycznego, tylko zbawienie, spokój i dobrobyt dla wszystkich.

Jak byłam w 2009 roku w Polsce, w Kościele Najświętego Zbawiciela wziąłam kartkę (teraz na nią patrzę). Na niej jest napisana wspaniała modlitwa, którą będę się modlila nie za Warszawę tylko, a i za calą Polskę:

"Polecamy Tobie, Matko Zbawiciela, naszą stolicę Warszawę. Umacniaj wszystkich jej mieszkańców w pielgrzymce wiary, prowadź ich do swego Syna, wypraszaj im moc ducha i milość wzajemną. Szczególną troską otocz chorych, cierpiących, samotnych, opuszczonych i zagubionych. Bądź Matką także dla tych, którzy nie znają jeszcze Twojego Syna. Wejrzyj na ludzi tylu urzędów i twórców kultury, na szkoły i uczelnie, zakłady pracy i nasze domy. Wspieraj nas wszystkich, Matko Zbawiciela, na drogach naszego życia, abyśmy doszli do chwały nieba, do której Ty już zostałaś wzięta przez Twego Syna Jezusa Chrystusa, naszego Zbawiciela. AMEN."

Chiałabym również zauważyć, że moim zdaniem takie akcje są dobre. Prawosławni to robią też - istnieją grupy w Rosji, które modlą się za kraj każdego dnia lub raz na tydzień, w domu lub razem w wybranym miejscu...

Kiedy ma miejsce jakaś akcja, która mi jest ważna, staram się znajdować możliwość uczestniczyć. Na przykład, kiedy Rosjanie protestowali przeciw wyników nieuczciwych wyborów w grudniu 2011 roku, był również mały rajd tu w Nowym Jorku - byłam tam. Również, w czasie tyj akcji w Polsce, kiedy zapalili znicze na rosyjskich wojennych cmentarzach 9 maja 2010 roku - też dolaczyłam. Oczywiście, nie byłam w Polsce osobiście, ale poprosiłam przyjaciola w Inowrocławie, i on mi odpowiadał, że akcję popierał, i poszedł i zapalił. Myślem, że takie rzeczy są ważne dla naszego duchu, bo w wyniku czujemy się zjednoczeni i silni, i pełne nadziei i radości. Wspólna modlitwa jest darem każdego członku grupy wszystkim ostatnim.

Miałam na myśli nie rajd, ale demonstracje, oczywiscie. Moj polski jest do bani.

Rozumiem, że dla Ciebie nie jest problemem modlić się z katolikami i protestantami?

Wcale nie. I mam wrażenie, ze gdybym wlasciwie powiedziała naszemu Patriarchowi (ktorego bardzo szanuje za jego wiedza i inteligencja) o tym, aprobowal by. Tylko cicho.

Mozna zobaczyc przemowienie:

Патриарх о пределах и проблемах религиозного диалога.
Patriarcha rozmawia na temat granic i problemów dialogu religijnego.

http://www.youtube.com/watch?v=Ft3H1aeO5UE

W tym swoim przemówieniu to, co tutaj robimy - w moim rozumieniu - Patriarcha nazywa "prywatna inicjatywa." (min. 10:38)

Ponownie Maj. Ta akcja 'Światelko dla Rosjanina" się stała dwa lata temu...

Kiedy byłam w Polsce w sierpniu 2009 roku, zapaliłam znicz na Cmentarzu Mauzoleum w Warszawie. Znicz był czerwonym i stał sam. Także, umieściłam obok bukiet kolorowych świeżych kwiatów na cześć ich młodych istnień.

A teraz mam marzenie powrocić do Polski i pokłonić się nad grobami tych, którze zostali uzyskani przez strasznej śmierci. Chciałabym zapalić znicz na każdym grobie na wszystkim z tych cmentarzy wojskowych. Chciałabym uklęknąć i pochylić oblicze moje przeciwko każdej płytki z nazwiskami wyrytymi i lamentować, i opłakiwać każdego pojedynego... Jak śpiewamy w cerkwi: „"Wieczna pamięć! Ich dusze będą mieszkać wśród dobrych rzeczy. Ich pamięć jest z pokolenia na pokolenie.„

Ale wszystko co mogę zrobić, to udać się tu do wojskowego pomnika żołnierzy amerykańskich i zapalić i dla nich znicz pamięci.

Mario. W Gnieźnie na cmentarzu parafialnym są groby żołnierzy rosyjskich. Są zadbane, płoną tam znicze. Nie wiem, czy teraz w maju też (nie zwracałam uwagi jadąc samochodem, ale postaram się ją zwrócić, kiedy będę pojutrze tamtędy przejeżdżać), ale w listopadzie zawsze.

Dzisiaj na promie płynącym ze Świnoujście wszystkich uraczyłem "odrobiną szaleństwa" z Radia Maryja.
http://www.youtube.com/watch?v=hgD8c22ad64

Kto by pomyślał

Proszę mnie dopisać. Nie mam nic przeciwko wspólnej modlitwie z innymi chrześcijanami w intencji ojczyzny.

Dobry film, świetna piosenka! Przypomina mi to, co widziałam w Moskwie w sierpniu 1991 roku...

Aktualizacja wysłana.

Ja tylko chciałem powiedzieć, że w myśl fragmentu wielkiej ektenii:

"[...]
- O zachowanie w opiece Bożej naszej Ojczyzny, za jej zwierzchnie władze i wojsko Chrystusa miłujące, do Pana módlmy się.
- Panie, zmiłuj się.[...]"

Prawosławni i grekokatolicy modlą się za Ojczyznę podczas Świętej Liturgii, nie wiem więc, czy jest sens, byśmy się wpisywali, ale pokazać się w tak zacnym wątku nie zaszkodzi

Cerkiew podczas liturgii się modli, ale my chcemy się modlić także indywidualnie, na różne sposoby. Indywidualnie, a zarazem w mistycznej wspólnocie.
Zapraszamy.

@Tomasz24



I see what you did here !