Ponieważ jestem katolikiem, wszedłem na forum o nazwie "katolik.pl" i w związku z tym mój punkt widzenia był jasno sprecyzowany. Nie znam historii tego tematu, więc moje spojrzenie i moje wnioski są mniej więcej takie, jak każdego nieco "zaciekawionego" katolika "przypadkowo?" trafiającego na takie kwiatki.
Zaciekawił mnie temat:
Dlaczego Józef z Maryją nie mieli dzieci?
Przeczytałem go w całości. Stąd kojarzę niektórych Szanownych Dyskutantów. Widzę jaką rolę pełnią (lub próbują)na forum. Niektórzy zaangażowani z niesamowitą wręcz akademicką wiedzą w danym temacie (np.Barney). Niektórzy z wiedzą nieco mniejszą, ale za to z bardzo ciekawym, choć czasem kontrowersyjnym spojrzeniem na niektóre sprawy (np.Domi007). Takich poważnych uczestników łatwo poznać zarówno po cierpliwości jak i szacunku do drugiego człowieka. Zawsze oddzielają poglądy od człowieka je głoszącego.
Niektórzy sprawiają wrażenie pełnienia wręcz "dyżurów kontestacyjnych".
Prędzej czy później wychodzą na wierzch ich prawdziwe intencje.

Katolik.pl jest to forum katolickie (jak nazwa wskazuje) i katolicy przynajmniej powinni czuć się tutaj gospodarzami. Część katolików sprawia natomiast wrażenie wręcz chęci "perwersyjnego ekumenizmu"! Tylko, aby przypadkiem nie urazić protestantów! Bo mamy być przecież "zjednoczeni" i powinniśmy zrobić wszystko...
Nieprawda! Tylko trzymając się Prawdy Objawionej w Piśmie Świętym i Tradycji Kościoła, możemy pomóc im i sobie w jednoczeniu Kościoła. (Choć nie jest to cel nadrzędny!
Celem nadrzędnym każdego powinno być takie życie, aby zasłużyć na zbawienie SIEBIE.)
To ci, którzy odłączyli się od Kościoła mają wrócić. Nie odwrotnie!
Wyjaśniając dodaję, że Kościół Prawosławny uważany jest przeze mnie za Kościół Chrześcijański podobnie jak Kościoły Koptyjskie czy "nasz" Kościół Rzymsko-Katolicki.
Wszelkiej maści "protestanci" zwykle bardziej fałszują Naukę niż ją głoszą. Znaczna część wyznań protestanckich (z tych dziesiątek tysięcy) zupełnie nie kwalifikuje się do tego, aby nazywać ich chrześcijanami.
Dlaczego tak uważam: Problem jest bardziej złożony, ale skrócę do minimum.
Izrael w ST miał trzy główne systemy wierzeń:mozaizm, monolatria i pogaństwo.
Mozaizm religia główna -objawiona religia Boża nauczana przez proroków i kapłanów. Cechy religii:
1)Mieli Świątynią, w której składali ofiarę Bogu.
2)Mieli swoich Kapłanów, którzy składali ofiarę
3)Składali Ofiarę Bogu
W Chrystusie jako Zbawicielu, wypełniły się Pisma. Kościół Chrystusowy jest kontynuatorem wiary Biblijnego Izraela. Z tym że nauka również została uzupełniona o NT i Tradycję a Ofiara Chrystusa jest pełnym udoskonaleniem "starej" ofiary.
W Kościele Chrystusowym mamy więc wszystko, to co było wcześniej w Starym Przymierzu
1)many Świątynie
2)mamy Kapłanów
3)mamy Ofiarę Chrystusa

Żydzi jako odpowiedź na Chrystusa i chrześcijaństwo "poparli" monolatrię-wiarę w bożka plemiennego, który pomaga tylko Żydom. Spisali komentarze do tory - Talmudy Babiloński i Jerozolimski(II i IVw n.e.) i tak powstał Judaizm.
Cechy judaizmu:
1)brak Świątyni - są jedynie budynki - miejsca modlitwy,
2)brak Kapłanów - są tylko rabini- nauczyciele
3)brak Ofiary
Reformacja była rewolucją judaistyczną, a więc protestantyzm, to nie prawdziwe chrześcijaństwo, bliżej mu do Judaizmu, gdyż posiada dokładnie TE SAME CECHY tzn. Brak świątyń, brak kapłanów, brak ofiary. Znaczną część protestantów cechuje taka sama jak u Żydów nienawiść do Matki Jezusa.
Temat podsumuję opinią żyda niemieckiego Henryka Heinego, który powiedział, że" protestantyzm to judaizm zezwalający na wieprzowinę".

I to jest punkt zerwy od którego jestem w stanie zacząć z jakimkolwiek protestantem rozmowę. Nie "ruszają" mnie bajki typu A.Boniecki, że najważniejszy jest dialog. Czy też. bp. Życiński o "pięknym różnieniu się"!To kłamstwo! Najważniejsza jest Prawda! I tylko Ona jest ciekawa!

Może te "intencje" to tako poezja, którą każdy ma rozumieć jak mu wygodnie, nie włączając do tego logiki i rozumu?

Dla mnie Ojczyzną jest Polska. Podejrzewam że dla ciebie również.
Chciałbym, aby Ojczyzną tych mniejszości była Polska jak była nią przez setki lat. Wiem również, że wiele osób z tzw. mniejszości (zarówno narodowych jak i religijnych) bardzo ją kocha. Wszyscy jednak wiemy, że dla Niektórych przynajmniej Niemców, Żydów, Ukraińców i innych, nie jest i nigdy nie będzie ojczyzną. Takie są fakty. Przerabialiśmy to już.

Tomasz umieścił to wszystko w swoim poście, więc wziął za to wszystko odpowiedzialność. Nie każdy wiedzieć tyle co ty.

Gratuluję pewności wybranej drogi!

A mnie się wydaje, że szukasz dziury w całym.

Ci, dla których Polska nie jest Ojczyzną na pewno nie będą się za nią modlić i gdyby Ci przyszło do głowy zasugerować, że będą się modlić o upadek Polski, to pragnę przypomnieć, że Bóg jest Miłością, a nie mściwością.

Myślę, że Tomasz nie rozbijał niczego na atomy i nie sądził, że przyjdzie ktoś, kto zrozumie opacznie jego intencje.

Czyzbys Ty ja znal, ta sluszna i tylko jedyna ?

Mnie zastanawia co sklonilo cie do analizowania wypowiedzi Tomasza i rozbierania na czynniki pierwsze ?

Też chciałabym wiedzieć.

Dopiero wróciłem, a tu się mnie mięsem obrzuca.
kanzas: proponuję, abyś podał jeden, konkretny zarzut w stosunku do mnie. Twoje zarzuty wypowiadane z patosem są bez sensu.

Spójrz, że nawet amadeus stanął w Twojej obronie w czasie Twojej nieobecności.

Jak to nawet?
Przecież to naturalna sprawa dla chrześcijanina bronić swoich współbraci.

akurat w przypadku tego chrześcijanina, to jest "nawet'

Módlcie się ludzie za nasz wspaniały kraj - Polskę.

kanzas uwazasz ze droga z Jezusem Chrystusem jest zla droga ?

Piosenka tygodnia w Radiu Maryja (kilka tygodni temu)

http://qbanczyk85.wrzuta.pl/audio/a0cg3 ... _nasz_kraj

zzzzzzgrałem sobie na telefon i słucham ukradkiem

calkiem fajne

Przylaczę się też do tego tematu... Tak się złożyło, że mam w Polsce korzenia. Pobyłam w Polsce w sierpniu 2009 roka. Byłam tam sama. To była emocjonalna podróż dla mnie. (Pojechałam również pociągiem do Częstochowy.)

Były dwa momenty, kiedy w swoim sercu gorąco modliłam się za Polskę. Moment pierwszy, to było jak stałam na tym moście, który prowadzi Aleje Jerozolimskie na wschodni brzeg Wisły do Pragi. Spojrzałam na Warszawę i na stare miasto. W tym momencie modliłam się gorąco, aby Warszawa, tak piękna, dumna i krucha, pozostała na zawsze w spokoju, aby nikt nigdy Polsce już nie groził.

I moment drugi był kiedy spojrzałam na wieczny ogień i na młodych strażników. Modliłam się za wszystkich ludzi, żyjących w Polsce. Aby młode i stare byli szczęśliwi. Aby mieli pracę i godne życie. Aby kultura była dobrze zachowana... aby ludzie dobrze znali swój język, historię, literaturę... Aby znali i kochali swoje korzenia - katolickie, prawosławne czy żydowskie. Aby szukali Boga. A nade wszystko, aby Pan Bóg błogosławił i bronił Polskę i moja ukochana Warszawe, gdzie mogłabym dziś mieć dużą rodzinę, ale z powody wojny mam tylko jedną krewną.

Rozumiem, że chcesz włączyć się w akcję?
Czy mogę dopisać Cię do listy?
Będzie to pierwszy wyznawca prawosławia na tym forum, który chce się modlić z katolikami i protestantami za ojczyznę.