Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz maja 02, 2024 4:25 am



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 76 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Uznanie Jezusa Chrystusa za Króla i Pana 
Autor Wiadomość
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Uznanie Jezusa Chrystusa za Króla i Pana
Moglbys przyblizyc w jakim rejonie wsrod twoich prawie 3 tys postow powinenem szukac?


Wt sty 24, 2017 9:56 pm
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 19, 2010 11:26 pm
Posty: 3715
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Uznanie Jezusa Chrystusa za Króla i Pana
Raczej już nie znajdziemy, a ciężko jest mi się zmobilizować do pisania.
Bynajmniej dzisiaj. Mogę ci pomóc w jakiś inny sposób ?

_________________
Panie, nie wywyższa się serce moje, oczy moje nie chcą patrzeć z góry. Ps 131


Wt sty 24, 2017 11:12 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Uznanie Jezusa Chrystusa za Króla i Pana
Jozek napisał(a):
Raczej już nie znajdziemy, a ciężko jest mi się zmobilizować do pisania.
Bynajmniej dzisiaj. Mogę ci pomóc w jakiś inny sposób ?


Nie wiem, chyba poprzestane na dalszym spisywaniu wszystkiego by w koncu dostarczyc ksiedzu, ktoremu juz dalem niewieka czesc zgrubnych zapiskow.
Moze od niego dostane jakies rady, bo bedzie wiedzial wszystko co sie dzialo ze szczegolami.
Z wiara pl juz zrezygnowalem bo zaczynalem pisac rzezczy ktorych nie powinienem.
Tu zreszta tez mi sie przytrafialo, ale tu jest duzo spokojniej.


Wt sty 24, 2017 11:29 pm
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 19, 2010 11:26 pm
Posty: 3715
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Uznanie Jezusa Chrystusa za Króla i Pana
Ja się nawróciłem bardzo dawno temu, gdy będąc młodym cymbałem, któremu uczyć się nie chciało, trafiłem do najgorszej szkoły średniej w mieście.W szkole do najgorszej klasy. Rocznikowo, jako jedyny pasowałem do roku. Reszta cymbałów, była ode mnie dwa razy większa, starsza i po policyjnych przejściach. Dostałem tam niezłego łupnia. Z perspektywy czasu uważam, że był on mi potrzebny, bo bym się życiowo nie ogarnął.

I kiedy tak sobie siedziałem w tej mojej beznadziei i rozpaczy, tknęło mnie coś i sięgnąłem po Pismo Święte stojące w gablotce. Otworzyłem i natrafiłem na:

Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni.

Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni.

Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią.

(...)

Polecam całe Kazanie na Górze.

Słowa Jezusa, były miodem wylanym na moje zbolałe serce. Im więcej czytałem, tym bardziej się w Nim i Jego nauce zatapiałem. Ilekroć czytałem, tylekroć moje serce niesamowicie "pałało" Łk 24:32. Cudowne doświadczenie. Po kilku miesiącach, znałem cały Nowy Testament na pamięć. Czasem z tej wiedzy korzystam na forum starajac się pomóc, choć wiele już też zapomniałem. Najważniejsze w tym było jednak to, że do każdej Jezusowej nowości, musiałem się przemóc i stoczyć walkę. Pamiętam zwłaszcza tą, w której miałem pokochać nieprzyjaciół. W ten sposób, Bóg zaczął stopniowo przebudowywać całą moją naturę, przy współpracy mojej woli. Pracy jeszcze nie skończył.

To tak w skrócie.

_________________
Panie, nie wywyższa się serce moje, oczy moje nie chcą patrzeć z góry. Ps 131


Śr sty 25, 2017 12:21 am
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Uznanie Jezusa Chrystusa za Króla i Pana
Ze mna bylo podobnie w mlodym wieku, ciagle pod wiatr, ale jakos udawalo mi sie docierac do wyznaczonego celu, jesli nie wprost to okrezna droga.
Teraz z perspektywy czasu widze wyraznie czyja to zasluga, choc wtedy tego nie zauwazalem.
Jedno wydarzenie przyczynilo sie do nieobecnosci w kosciele, otoz dostalem jakby to powiedziec polowiczne rozgrzeszenie, tzn. mialem powtorzyc jeszcze raz spowiedz u innego ksiedza.
Dwa dni pozniej wyjechalem i z uwagi na bariery jezykowe nie moglem tego spelnic. Pozniej juz nie widziallem w tym sensu, a do Komunii Sw. nie przystapie najac cokolwiek na sumieniu, wiec chodzenie do kosciola bez Udzialu w Eucharystii stalo sie dla mnie bezsensowne. Dzis tak na to nie patrze.
Tak rok po roku oddalalem sie od kosciola.
Az do maja 2015 kiedy to podczas pracy ze tak powiem "na delegacji" bez jakichkolwiek dzialan z mojej strony pokazano mi co jest co doslownie, poprowadzono za raczke (tez doslownie) bym zobaczyl wszystko, nie wiem na pewno czy wszystko, ale bardzo duzo. Wystarczylo by obdzielic tym dziesiatki tysiecy osob. Na pierwszej spowiedzi po tych 25 latach plakalem jak male dziecko. Rano i wieczorem modlilem sie lezac krzyzem pod krzyzem, Modlilem sie jadac autem, podczas pracy, na spacerze, praktycznie 24h/dobe.
Nie moglem pojac dlaczego ja, ze to pewnie pomylono mnie z kims innym komu to bylo przeznaczone, a nie grzesznikowi.
Myslalem ze mieszaja mi sie zmysly, ale nic u mnie nie stwierdzono, wiec przestalem przez pewien czas wierzyc, nie tylko w to co widzialem, ale i w wyniki badan. Mimo to wewnatrz nie bylem w stanie tego odrzucic, a wiara w Boga pozostala silniejsza niz kiedykolwiek.

Az do czasu gdy podczas robienia fotograficznej dokumentacji wykonanych prac, podczas ktorych to co widzialem zostalo utrwalone na zdjeciach.

Niestety juz na poczatku nie bedac pewnym czy moge o tym rozmawiac, zapytalem o to i dostalem natychmiast stanowcza odpowiedz, "nie".
Dziwilo mnie to do czasu gdy zauwazylem ze faktycznie wiekszosc nie powinna byc ujawniana, bo moze miec odwrotne skutki, gdy ktos niewlasciwie zrozumie.
Nawrocilem sie juz po pierwszych widzeniach, wiec czemu maja sluzyc pozostale przez prawie 2 lata i kilka razy dziennie?
Niby juz wiem duzo , ale ciagle nie wszystko.
Wiele zrozumiallem przez udzial na forum, ale dalej mam jakby niedosyt-braki w rozumieniu innych szczegolow, dlatego pytam, szukam i porownuje i chyba podswiadomie czekam na dalsze wyjasnienia, ktore nie sa dawane w chronologiczny sposob, jak przypadkowe fragmenty ukladanki.


Śr sty 25, 2017 2:11 pm
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 19, 2010 11:26 pm
Posty: 3715
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Uznanie Jezusa Chrystusa za Króla i Pana
Nie widzisz, bo źle patrzysz. Dobrze jest tak:

Cytuj:
Teraz z perspektywy czasu widze wyraznie


Opowiem ci jeszcze jedną historię. 25 lat po moim nawróceniu, uczestniczyłem w Procesji Bożego Ciała. Zawsze traktowałem ją z namaszczeniem, jako wielkie święto Jezusa. Tym razem, wewnętrznie nie towarzyszyły mi żadne wzniosłe przeżycia. Kiedy procesja się kończyła, zająłem przy kościele dogodne miejsce do obserwacji.Czekałem na mojego syna, który był ministrantem. Chciałem go wypatrzyć w tłumie, dlatego musiałem stać wyżej, ponad nimi. I wtedy właśnie, ponad głowami całego tłumu, dostrzegłem raz jeszcze Najświętszy Sakrament. W tym samym momencie usłyszałem mocny głos, taki jak myśl ,która jednak nie była moja, ale pochodziła z zewnątrz. Wzrok, słuch i totalne zaskoczenie. Jezus zapytał mnie, czy miłuje Go bardziej aniżeli ci? Trzy razy pytał, trzy razy odpowiadałem i trzy razy kończył tak jak u Piotra. Znam już swoje miejsce w Kościele i staram się Mu służyć tak jak potrafię. A Bóg ma plan dla każdego człowieka i takie jest też nauczanie Kościoła.

Piszę ci o tym, abyś zwrócił uwagę na te moje 25 lat odstępu między edukacją, a powiedzmy - powołaniem. Bardzo się niecierpliwisz, a przecież wszystko ma swoje miejsce i czas. I 25 lat twojego błądzenia też było potrzebne. Mocno miłuje tylko ten, komu się wiele wybacza. To właśnie to uczucie, połączone z wiarą, przezwyciężyło wszystkie twoje poźniejsze wątpliwości.

A jeśli z perspektywy czasu dobrze odczytuje Boże działanie w moim życiu, to między jednym, a drugim doświadczeniem trwała "formacja". Dlatego, są trzy rzeczy, które bym teraz zrobił na twoim miejscu.

1. Porozmawiał o swoim doświadczeniu z księdzem.

2. Nie zaniedbywał modlitwy.Ideał już znasz

3. Zgłębiał prawdy wiary katolickiej i czytał Pismo Święte.

_________________
Panie, nie wywyższa się serce moje, oczy moje nie chcą patrzeć z góry. Ps 131


Śr sty 25, 2017 11:17 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Uznanie Jezusa Chrystusa za Króla i Pana
Dzieki za odpowiedz.
Troche rad uzyskalem od kaplana u ktorego sie spowiadalem wtedy i tez nie zalecal pospiechu.
Problem w tym ze wiem ze malo czasu zostalo, mozliwe ze mojego, ale tego juz mi nie powiedziano.
Pro bowalem rozmawiac z wieloma kaplanami ale, albo uciekaja, albo chcieli by sie sami czegos dowiedziec.
Pare razy udalo mi sie kilkanascie minu porozmawiac, ale taki czas nie wystarcza nawet na rozpoczecie rozmowy o konkretach.
3 mis temu dostarczylem wskazanemu mi kaplanowi czesc zgrubnych opisow, a w miedzyczasie pisze calosc ze szczegolami.
Obawiam sie ze wyjdzie z tego spora ksiazka, choc staram sie pisac wylacznie o istotnych szczegolach, bez owijania w jakies piekne slowka.
W swoim swiadectwie pisales o Blogoslawienstwach i od razu zwrocilem uwage ze jednego o ktorym ciagle mysle, tam zabraklo.
Chodzi o "blogoslawieni ktorzy nie widzieli a uwierzyli".
Mnie juz to nie obejmuje, bo widzialem, i dotykalem, jak niewierny Tomasz.
Tu wlasnie jest moj klopot bo moja wiara nie jest juz wiara, tylko wiedza-swiadomoscia faktow.
Pisma staram sie czytac, ale nie da sie dlugo bo okulary zaraz sie zachlapuja i nic nie widze.
W ogole nie udaje mi sie nawet myslec o tym bez placzu.
Ze starego konia ktory w zyciu lzy nie uronil zrobil sie placzek.
Widziec widze wszystkie rzeczy co sie ze mna, wokol mnie i nie tylko dzieje, nawet za wyraznie i mozna by powiedziec az za duzo, ale do czytania musze uzyc okularow.
Chcialbym wszystkim wszystko opowiedziec, a nie moge. Nie moge im pomoc.


Cz sty 26, 2017 2:06 am
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 19, 2010 11:26 pm
Posty: 3715
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Uznanie Jezusa Chrystusa za Króla i Pana
Cytuj:
Tu wlasnie jest moj klopot bo moja wiara nie jest juz wiara, tylko wiedza-swiadomoscia faktow.


To w niczym nie przeszkadza.

Forum raczej nie pomoże ci rozwiązać twoich mistycznych problemów. Staraj się codziennie modlić tak jak Abraham. Mi ta modlitwa bardzo pomaga.

Jeśli darzysz mnie życzliwością, daj mi poznać Twoje zamiary, abym poznał, żeś mi łaskawy (Wj 33,13)

ps.
Wszystko będzie dobrze.

_________________
Panie, nie wywyższa się serce moje, oczy moje nie chcą patrzeć z góry. Ps 131


Cz sty 26, 2017 4:09 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Uznanie Jezusa Chrystusa za Króla i Pana
Obawiam sie ze wlasnie modlitwy powodowaly wiele z tego co sie dzialo.
Np, te zdjecia byly skutkiem modlitwy o jakis zna bym odzyskal wiare ze to co widzialem to nie moja wyobraznia.
Po prostu skutki zaczely byc namacalne i tego sie boje by cos zle nie zrobic.


Cz sty 26, 2017 6:02 pm
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 19, 2010 11:26 pm
Posty: 3715
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Uznanie Jezusa Chrystusa za Króla i Pana
Nie bój się modlić. Bóg cię nie skrzywdzi.
Rozważ dzisiaj sobie ten fragment Pisma.

Cytuj:
I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam.

Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą.

Jeżeli którego z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża?

Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona?

Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą»

_________________
Panie, nie wywyższa się serce moje, oczy moje nie chcą patrzeć z góry. Ps 131


Cz sty 26, 2017 6:37 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Wt gru 18, 2012 3:33 pm
Posty: 1682
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Uznanie Jezusa Chrystusa za Króla i Pana
Barney napisał(a):
Sądzę, że Jezus w rozmowie z Nikodemem rozstrzygnął to całkiem zgrabnie:
J 3:5 bt5 "Jezus odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego."
Nie mam najmniejszych wątpliwości, że co do zasady chodzi o chrzest.



Barney i Jozku, mam do Was głównie pytanie, gdyż nie daje mi spokoju pewien fragment z Dziejów Apostolskich 8 rozdział. Toczyła się tu bowiem rozmowa na temat Chrztu i Nowych Narodzin. Tymczasem w Dziejach jest taki fragment, który sugeruje, że Chrzest jest niewystarczający. Krótko mówiąc nasuwa się więc wniosek prosty taki, by być chrześcijaninem i żyć jak chrześcijanin, potrzebne jest też .... bierzmowanie? które jest wylaniem Ducha św.?

Kiedy Apostołowie w Jerozolimie dowiedzieli się, że Samaria przyjęła słowo Boże, wysłali do niej Piotra i Jana, 15 którzy przyszli i modlili się za nich, aby mogli otrzymać Ducha Świętego. 16 Bo na żadnego z nich jeszcze nie zstąpił. Byli jedynie ochrzczeni w imię Pana Jezusa. 17 Wtedy więc wkładali [Apostołowie] na nich ręce, a oni otrzymywali Ducha Świętego.

Co na to powiecie? Jakie wnioski należałoby wyciągnąć z tego Słowa? Co robi w nas chrzest a do czego w takim razie potrzebne jest bierzmowanie? itd.. itp... Bierzmowanie wszak jest jednorazowym wydarzeniem, ale nie gwarancją, że tego Ducha się nie utraci...o człowieka duchowego w sobie trzeba się modlić i dbać. To nasz obowiązek codzienny w zasadzie troszczyć się o to, by stać się żyzną glebą, a nie cierniem, drogą, skałą. Czy ktoś mógłby mi to wytłumaczyć? A jak się ma sprawa np. dzieci, które są przed bierzmowaniem? Jaka jest różnica między tymi przed bierzmowaniem, a tymi po dokładnie? Przecież bierzmowanie nie jest formacją, lecz wydarzeniem.

Zasadnicze moje pytanie jest takie: czy wobec tego z chrztem tym nie wiązało się udzielanie Ducha Świętego? Przecież ów chrzest, o którym mowa nie był to chrztem Jana! Udzielano tego chrztu w imię Jezusa!

_________________
Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra.


Ostatnio edytowano Pt sty 27, 2017 11:38 am przez PeterW, łącznie edytowano 1 raz

Scalono 2 posty i kolor niebieski #0000FF



Pt sty 27, 2017 10:51 am
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Uznanie Jezusa Chrystusa za Króla i Pana
Może tak
Rodzimy się raz i już wiemy że żyjemy.
Chrzest nie jest więc nowym narodzeniem, a pomimo to jest napisane że - kto się nie narodzi z wody i z Ducha nie może...
Zarówno chrzest jak i bierzmowanie, są odnowieniem pierwszego narodzenia.
Tylko że już z racji poznania więcej z tego świata, te odnowienia narodzenia są bardziej świadome.
Przyjmujemy to co poznaliśmy jako pewnik, a nie jak na początku bo tak trzeba.

Nie było by to konieczne, jeśli by nie było wpadki naszych prarodziców w raju.
A i teraz każdy z nas taką wpadkę nieposłuszeństwa słowu w dzieciństwie zalicza i to nie raz.

Sakramenty pozwalają nam na odcięcie się, od swego starego myślenia.
Łatwiej wtedy zrobić kolejny krok postępu w swojej życiowej drodze.
Tak należy na to patrzeć.
A kroki postępu i tak stawiamy następne, nawet gdy jesteśmy nie wierzący, tylko wtedy bez religijnej pomocy, więc możliwie że dalej bez refleksji na ślepo.
Tu każda pomoc jest bezcenna.


Pt sty 27, 2017 11:56 am
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz wrz 20, 2012 11:53 am
Posty: 4586
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Uznanie Jezusa Chrystusa za Króla i Pana
Cytuj:



Zasadnicze moje pytanie jest takie: czy wobec tego z chrztem tym nie wiązało się udzielanie Ducha Świętego? Przecież ów chrzest, o którym mowa nie był to chrztem Jana! Udzielano tego chrztu w imię Jezusa!

Nie wiazalo. Sami apostolowie otrzymali Ducha Sw juz po Zmartwychwstaniu.


Pt sty 27, 2017 12:10 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz wrz 20, 2012 11:53 am
Posty: 4586
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Uznanie Jezusa Chrystusa za Króla i Pana
Cytuj:



Co na to powiecie? Jakie wnioski należałoby wyciągnąć z tego Słowa? Co robi w nas chrzest a do czego w takim razie potrzebne jest bierzmowanie? itd.. itp... Bierzmowanie wszak jest jednorazowym wydarzeniem, ale nie gwarancją, że tego Ducha się nie utraci...o człowieka duchowego w sobie trzeba się modlić i dbać. To nasz obowiązek codzienny w zasadzie troszczyć się o to, by stać się żyzną glebą, a nie cierniem, drogą, skałą. Czy ktoś mógłby mi to wytłumaczyć? A jak się ma sprawa np. dzieci, które są przed bierzmowaniem? Jaka jest różnica między tymi przed bierzmowaniem, a tymi po dokładnie? Przecież bierzmowanie nie jest formacją, lecz wydarzeniem.


Chrzes jest zaczatkiem a bierzmowanie umocnieniem laski chrzcielnej. To tak w skrocie.
Na zadane przez Ciebie pytani odpowiada KKK czy juz do niego sieglasz Metanoja?


Pt sty 27, 2017 12:25 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Wt gru 18, 2012 3:33 pm
Posty: 1682
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Uznanie Jezusa Chrystusa za Króla i Pana
sachol napisał(a):
Cytuj:



Zasadnicze moje pytanie jest takie: czy wobec tego z chrztem tym nie wiązało się udzielanie Ducha Świętego? Przecież ów chrzest, o którym mowa nie był to chrztem Jana! Udzielano tego chrztu w imię Jezusa!

Nie wiazalo. Sami apostolowie otrzymali Ducha Sw juz po Zmartwychwstaniu.


Sachol, mylisz się, gdyż chrzest o którym mowa w Dziejach (np. działalność Filipa - akapit wcześniej od przytoczonego przeze mnie) miała miejsce już właśnie PO zmartwychwstaniu! Tak więc rzecz dzieje się PO zmartwychwstaniu.

_________________
Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra.


Pt sty 27, 2017 12:26 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 76 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 56 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL