https://www.polityka.pl/tygodnikpolityk ... resja.read

Taki sobie temat na przemyślenie .

Nie żebym się za wiele spodziewał ale warto czasami nawet siać na ugorze.

Rzadki stek bzdur. Chociaż coraz częstszy.

art-33. Zlituj się.. Przecież to jest papka o niczym. Parę hasełek, z których nic nie wynika, ale ładnie wyglądają.

Co to znaczy?


To jest piękne..


Przechodzimy na level wyżej. Po pierwsze "narzucanie swoich zasad", po drugie słowo wytrych "molestowanie". Tak jak katolskie społeczeństwo jest "nietolerancyjne" dla różnych takich LGBT, bo jakoś nie okazuje entuzjazmu dla parad przebierańców, to do tego "narzuca zasady" i "molestuje religijnie". I to nietolerancyjne katolstwo w Polsce "nietolerancyjnie" jest niechętne by pogłębiać się kulturowo z wyznawcami Islamu, bo jak wiadomo ci ostatni nigdy nikogo przecież nie molestowali ani seksualnie, ani religijnie (pewnie mają całkiem inny Koran niż ten do którego my mamy dostęp), do tego nie narzucili jeszcze nikomu "swoich zasad". Innymi słowy lewak = idiota.

Jak skomentujecie to, że marksiści z Wyborczej i Krytyki politycznej nagabywali, molestowali a może nawet gwałcili feministki z czarnych marszów?
Dla mnie to żadne zaskoczenie, bo nikt inny jak ta grupa nie uwewnętrznił wyzwolenia seksualnego. To samo było kiedy panicz Simon Mol zaraził przez dupska szereg panienek z lewicowego środowiska w którym się obracał, wcześniej dostając nawet nagordę "Antyfaszysty roku" przez Stowarzyszenie "Nigdy Więcej".

Wszystko ok i na dobrej drodze, należy nagłaśniać nawet takie drobne objawy chamstwa i piętnować na równi z gwałtem nawet jeśli to problem marginalny.

Tak sobie myślę art, że to już chyba obsesja. Każdy kolejny wpis ją pogłębia.

Nie bardzo wiem o czym Robur piszesz ?
Gdzie obsesję widzisz ?

To nie obsesja. To pewna choroba. Wszyscy wiemy jaka.

Może lepsze określenie - choroba, wyraźnie podkręca co piszesz. Sprowadza się to w praktyce do nieustannego wylewania frustracji jak popadnie na wszystko co katolickie. Trwa zbyt długo.

A może opis konkretnej rzeczywistości , frustracja wylewana ponoć na wszystko co katolickie ogranicza się jedynie do pewnych przejawów katolicyzmu ( zresztą nie konieczny jest tu Katolicyzm to wspólna cecha wielu religii) .

Oczywiście arta”owi jak całemu lewactwu przeszkadza żywy katolicyzm. Katolicyzm a”la Ks Boniecki oczywiście lewactwu nie przeszkadza. Standard. Tacy katolicy są przyjaciółmi wszystkich wrogów katolicyzmu.

Fajnie jest wstawić swoją tezę w czyjeś usta i sobie z nią polemizować

Otwieram tego linka i czytam: "Niewierzący w Polsce pod katolicką presją".
Jesteś tego pewien art ?
Pozdrawiam

Oczywiście że jestem pewien .
Podpisuję się po tym artykułem.

Z taką sytuacją ma my do czynienia od lat z różnym nasileniem.

Rozumiem. W Polsce nie mamy jednak doczynienia z państwem wyznaniowym. A tak z innej beczki: https://wpolityce.pl/polityka/370909-je ... a-premiera .

Dziś jest dymisja pani premier Szydło. Mam nadzieję,że p.Morawiecki poprowadzi naszą Ojczyznę we właściwym kierunku.Daj Boże!
Pozdrawiam