Złodziej też się musi napracować i naryzykować planując skok i kupując sprzęt do włamu, ale czy to jest "organizowanie energomaterii na wyższy poziom ku użyteczności innych"??

Skoro mamy taki system, a nie inny, to trzeba się doń dostosować. Nie muszę go lubić, bronić, ale jakoś zarobić trzeba. Co nieuczciwego jest w spekulacyjnym nabywaniu dóbr?
Jeśli ktoś ma dziecko, to powinien zapewnić mu zabezpieczenie materialne. Ja w miarę możliwości staram się to robić.

Przyczyną problemów Europy było zamiana "Módl się i pracuj" na "spekuluj".

Racja. Dlatego mam nadzieję na drugą kadencję PiS aby zaorać Trzecią RP.

Katolicyzm nie dopuszcza etyki "cel uświęca środki", odnów sobie katechezę i podstawowe prawdy wiary w katolicyźmie. Dlaczego spekulacja jest złodziejstwem wyłuszczyłem tu:
viewtopic.php?p=1104752#p1104752

Katolik nie ma słuchać "systemu" tylko Boga, jak chcesz słuchać "systemu", to nie nazywaj się katolikiem, katolicyzm ma swoją cenę i wyrzeczenia, a jak nie chcesz ich ponosić, to też nie przedstawiaj się jako katolik.

Odnoszę wrażenię,że UE ma więcej wrogów niż kiedyś. Trump chce nakładać cła na alumunium z UE ; WB wychodzi z UE ; Polska i Węgry toczą sprór z Komisją Europejską. Mam wrażenie,że D.Tusk jest słabym ogniewem UE. Nie tylko on,ale wpisuje się pewien nieporzadek. Pozdrawiam

Dzialania Trumpa na niwie gospodarczej, a specjalnie handlu zagranicznego nie maja nic wspolnego z "lubieniem, czy nielubieniem" EU.
Taki sposob patrzenia na polityke czy gospodarke jest dla mnie lekko infantylny. Lubienie i nielubienie to tylko gra interesow wciagnietych w swiatowa gospodarke partnerow.

To dlaczego George Bush Jr. i Barack Obama nie nakładali takich ceł na produkty z UE ?

Ok. Zatem co próbuję osiąnąć Trump ?
Pozdrawiam

Cos co jest niemozliwe do osiagniecia w tym momencie, czyli cofniecie czasu i odbudowe amerykanskiego przemyslu stalowego ktory zmienil sie w "rust belt" w ciagu ostatnich 40 lat.
To czesc jego obietnicy o daniu pracy Amerykanom w Stanach.

Bardzo dobra dyrektywa, mam nadzieję ze wejdzie. Jakiś portal dziennikarski się męczy w zdobywaniu wiadomości i opłacaniu ludzi pozyskujących informacje a jakis portalik sobie po prostu to przepisze albo wklei z cytatem, zabierając autorom newsy, informacje, wejścia i reklamodawców.

Tak działa prawo cytatu.

Nie wiem z czego się cieszysz. To będzie najzwyklejsza cenzura i ograniczenie przepływu informacji.

Jaka cenzura? Zwyczajna egzekucja praw autorskich za którymi przecież stoi praca, wysiłek i poświęcenie konkretnych ludzi.

Prawo autorskie jasno stwierdza:

Art. 29.
1. Wolno przytaczać w utworach stanowiących samoistną całość urywki rozpowszechnionych utworów lub drobne utwory w całości, w zakresie uzasadnionym wyjaśnianiem, analizą krytyczną, nauczaniem lub prawami gatunku twórczości.

Nie trzeba tutaj niczego zmieniać, bo jest to dobre prawo. Wprowadzenie zakazu cytowania będzie złym prawem, bo nie będzie chociażby możliwości powoływania się na czyjeś prace czy ich omawiania na konkretnych przykładach.