Dużo się mówi o Polsce podzielonej, polaryzacji społeczeństwa, kłótniach politycznych wśród przyjaciół i rodziny. Mnóstwo niepotrzebnych, krzywdzących słów padło i na tym forum. Przyczyn upatrujemy w politykach, że podjudzają nas jednych na drugich a każdy z nas za swoich faworytów wyszedłby na barykady. A to nie tak powinno być.

Nie umiemy już normalnie dyskutować. Dyskusja, której celem jest manifest swoich poglądów, bez względu na jakość argumentów nie skończy się dobrze. Nie potrafimy słuchać, brak nam podstawowej empatii i nie szanujemy adwersarzy. Zawodowi politycy wszystkich opcji bawią się erystycznymi sztuczkami, manipulują przekazem dla własnych korzyści- tak było zawsze, jest i będzie. My to łykamy jak jakieś prawdy objawione, a prawda i tak jest gdzie indziej.

Nie jest to z mojej strony forma jakiejś samokrytyki, bo po drugiej stronie komputera bywa tak samo. Po prostu sami babrzemy się z lubością w tym co nas dzieli, nie zdając sobie sprawy, że mimo wszystko nas zwykłych Polaków więcej łączy.

Pisałem niedawno, że

Spotkanie z szwagrem się udało. Można rozmawiać po cichu i z szacunkiem. Orientacji politycznych nie zmieniliśmy, bo też nikt z nas nie zamierzał nikogo nawracać. Ale przynajmniej wiem, że on się pod nową władzą czuje komfortowo, bo w końcu ktoś za niego dokonuje wyboru (takiego, jaki jemu to pasuje) i wprowadza nowy porządek. Umiem to w nim zaakceptować i zrozumieć. On zaś, dowiedział się ode mnie, że takie radykalne zmiany mnie przerażają, bo nie trzeba burzyć całego domu, by dobudować np przedsionek.

"A prawda jest gdzieś w połowie i nikt z nas nie ma całkowitej racji" (taka wspólna deklaracja po trzecim drinku)

Zanim coś/kogoś skrytykujemy i ocenimy, spróbujmy wpierw zrozumieć. Tak jest łatwiej przyjąć nawet coś, czego nie akceptujemy.

Polacy są podzieleni a robią to doskonale politycy z mediami.
Wszystkiemu winna lustracja i dekomunizacja a właściwie jej brak.
Dopóki nie są wyjaśnione wszystkie aspekty związane z transformacja ustrojowa dotąd będzie to pożywka dla mediów i polityków. Media w Polsce są głównie w rękach Niemców a dokładniej niemieckiego koncernu medialnego i nie są to pluralistyczne media. Niestety kapitał ma swoją narodowość. Ale temat nie o tym. Wojna polsko Polska rozpoczęta w zamierzchłych czasach a ciągnąca się do dziś. Czasy ze było dwóch kandydatów jeden solidarności a drugi postkomuny jest wciąż aktualny. PiS w nich uderzył to podniósł się krzyk.
Głupota jest stawać po którejkolwiek stronie sporu. Daukszewicz kiedyś napisał ze na górze się kłócą a na dole trzeba żyć. Niestety za późno na pewne ruchy i system plemienny jest juz mocno rozwinięty. Co widać słychać i czuć.

Sporo mądrego kolor napisałeś. Życzę Ci, żebyś się tej drogi trzymał.

Mam przyjaciela, lewaka. Oprócz tego, że jego poglądy uważam za skończone głupoty toksyczne dla ludzkości, widzę, że jest dobrym ojcem, wiernym mężem, uczciwym kolegą. Zawsze się cieszę, kiedy go widzę, sporo nas łączy. Mamy podobną przeszłość, obaj mamy córki i w gruncie rzeczy obaj jesteśmy ludźmi dobrej woli.

Da się.

No właśnie, da się jeżeli dostrzegamy w drugim człowieku kogoś innego niż tylko jego etykietka. I jeśli sami też potrafimy nie utożsamiać się ze swoimi poglądami, które przecież ewoluują i zmieniają się nieraz o 180 stopni.

Tak mi sie skojarzylo: "A na całe Kargulowe plemię i pole spuść, dobry Panie, wszystkie plagi egipskie. Tylko się nie pomyl i nas, Pawlaków, sąsiadów Kargulowych, nie doświadczaj, bo my się swojej miedzy trzymamy."

Divide et impera. Ktoś musi wyciągać z tego korzyści. Absolutne skłócenie, skoncentrowanie na sprawach mało istotnych. Jeśli drzewo jest zielone, to jest i różne zdania na ten temat są po prostu głupie.

Jeśli wytykano Tuskowi loty samolotem do domu, to jak traktować podobne zachowania obecnej premier? To wszystko świadczy jedynie o bezsensowności walenia się czym popadnie. Dalej do całkowitego braku zaufania z czego nic dobrego nigdy nie wychodzi. Można mieć uzasadnione zarzuty do cwaniactwa GW i TVN. Niestety sprawdza się stare powiedzenie - im bardziej z kimś walczysz tym bardziej się do niego upodobniasz.

Obecny rząd podjął bardzo trudne reformy i szkoda pary w gwizdek.

Czy to mi sie podoba czy nie, to ich reformy i ich czas. Ocenię po owocach przy urnie. A teraz "trza" zasypywać rowy. Cokolwiek dzieje się na górze, to tu na dole jesteśmy nadal szwagrami, sąsiadami, kolegami z pracy i ciągle nimi będziemy. Lepiej i spokojniej żyje się w zgodzie.

Pytanie kto rozpoczął przemysł pogardy. I kto nadal to robi. Kto bazuje na emocjach i próbuje dzielić Polaków. Prym w tym wiedzie TVN i oczywiście GW. Tyle kłamstw i jadu mowy nienawiści które tylko w miesiąc wylewają te stacje to wszystkie stacje prawicowe przez 8 lat rządów PO nie robili. Wciąż manipulują ludźmi i wciąż uprawiają nienawiść do inaczej myślących. Wraz z mowa nienawiści i podżeganiem do zabicia Kaczyńskiego. Słynna sztuka promowana przez warszawska PO

Poza kłamstwem i manipulacją ma Jockey coś więcej ?

To nie było do ciebie. Ty i tak masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Juz dawno ci radziłem nie czytaj i nie komentuj bo to dla ciebie za trudne.
Albo niech ktoś ci wytłumaczy. Mam nadzieje ze w twoim otoczeniu są tacy co potrafią czytać ze zrozumieniem i jeszcze wytłumaczyć tobie. Wiem trudna sztuka ale od czego optymizm.

kolor napisał




To prawda, odwołują się do mentalności swojego elektoratu mobilizując go w ten sposób. Dlatego mniej emocji, więcej racjonalności.
Propagandę PiSu nazywa się PRLowską. Oznacza to, że ma się do kogo oraz do czego odwołać i jest to skutecznie robione. Na wszystkich to nie działa, więc mamy propagandę "dla prawdziwych Europejczyków" nie odwołującej się do PRLowskiego myślenia, lecz do niby-europejskiego. Jest bardziej wysublimowana i cwana, niemniej pozostaje tylko propagandą.

Jako całość obie propagandy operują skrótami myślowymi rzucanych w przestrzeń, którymi można obrzucać "wroga", czytaj - dowalić w sposób "miażdżący" i "nieodwołalny". Rzecz jasna do niczego to nie prowadzi i niczego nie kończy. Brakuje spokojnej oceny faktów, ba od której ludzie są odzwyczajeni nie mogąc skupić sie na jednej rzeczy. Bombardowanie umysłów skrótami trwa bez przerwy.

Dalej ma to oczywiście przełożenie na stosunki społeczne nawet zabójstwa (patrz atak na biuro PiS.) Jedyna alternatywna wydaje sie przestać traktować propagandę na serio, nie brać tego do siebie. Forum jest miejsce gdzie można dyskutować, odczekać dzień, czy dwa i odpowiedzieć. Jeśli powróci sie do spokojnej oceny rzeczywistości tu, łatwiej będzie przenosić to na nasze życie, choćby rodzinne.

Robur,
Wypada mi tylko dopowiedzieć 'amen
O to mi chodziło.

Przypomina mi się "Dobry Wojak Szwejk" ktòry "melduje posłusznie" ze wszystkim i ze wszystkimi sie zgadzał, majac na to nawet gotowa, autentyczna opowieść. Nie wiedzieć czemu, dla wszystkich był idiota, wszyscy z niego kpili, a jednak jego "madrość" bawi nas do dziś, jednak w oderwaniu od rzeczywistości. Czyli wszystkich nieszczesc, dramatu I wojny światowej.

Mozna stac obok, mozna udawać idiote, ale rzeczywistość sie dzieje.
Od wiekow, zarania ludzkiej cywilizacji, czlowiek miał rozne opinie, poglady. Jezus uzywal slow nieprzyjaciele, wrogowie, mamy przyklady odmiennego postrzegania swiata.

Co innego jest traktowanie blizniego, a co innego bronienie swojego światopogladu.
Oczywiscie mozna zwalac na partie, piar, otumanienie nas, socjotechnike...ale to my, to my ksztaltujemy rzeczywistosc. Nie byloby tych partii, z takimi programami, gdyby nie my ich wyborcy. To jest przeglad spoleczenstwa. One takie sa, jakie my chcemy. Jestesmy mloda demokracja, wiec od palikota, do onru. Szukamy swojej drogi.

Myślę, że nie załapałeś o co kolorowi chodzi.
Nie chodzi o to, że się różnimy ale to co robimy z przeciwnikiem. Chodzi o kłótnie przy stołach wigilijnych itp.
Robur napisał o postawie odcinającej się od tego wszystkiego. Oczywiście można ale jest to bardzo trudne. Zwłaszcza, że media nie szczędzą sił i środków, żeby polaków dzielić. PO a wraz z nim TVN i GW opracowały plan obalenia rządu i pracują nad tym mocno. Na całe szczęście z mizernym skutkiem. Podpalają Polskę co chwila. Na całe szczęście Polacy uodpornili się na to. Można powiedzieć trawa mokra i nie chce się palić.
Przemysł pogardy, który mainstream uruchomił za poprzedniej kadencji PiS trwa nadal. Wprawdzie już nie dają się nabrać Polacy na te ich kłamstwa i judzenia. Warto od czasu do czasu poczytać manipulacje GW albo obejrzeć TVN.
Myślę kolor że idea słuszna ale trzeba by było zacząć od mediów. Najlepiej przestać oglądać tych co sieją od lat propagandę i kłamstwa i próbują skłócić polaków

Czytam i widzę, że nieustanny zarzut manipulacji i kłamstwa, ociera się o szlachetną i wzniosłą cnotę, jaką jest prawda. Dlaczego ustalenie prawdy jest takie istotne ? Jak myślicie, czy jest to w ogóle możliwe ?