Bo jest krótsza .

A myślałam, że bardziej są świadomi, że potrzebują Bożego Miłosierdzia Nawet trudno jest ich namówić na dziesiątkę różańca, chociaż krótsza od Koronki. A może boją się rozważań??

To też przyszło mi do głowy .

Szczęśc Boze

Małgosiu jeśli można to chciałbym od marca na powrót do Was dołączyć.

(...) R.
-----------------------------------------------

Szczęść Boże
Witaj terezjuszu na pokładzie . Przydzielam Ci: Radosna - Zwiastowanie NMP + wstęp

A terezujusz to autentyczne imię? Kojarzy mi się z jakimś świętym.

Nie, to nick.

W głowie kołatał mi się Terencjusz, a to jednak inne imię.

To nick wzięty od imienia św.Teresy z Lisieux

Małgosiu dzięki za przydział i cieszę się że jestem wśród Was.

Co było, a nie jest nie pisze się w rejestr.

Usunąłem wiadome posty, bowiem interpretacje co kto miał "tak naprawdę" na myśli pisząc to, czy tamto, nijak pasują do rozpoczynającego się Wielkiego Postu.

Dziękuję, Roburze .
I mała refleksja na początek Wielkiego Postu:
https://www.youtube.com/watch?v=32s9Z8qjoqs

Strasznie się cieszę, że terezjusz wrócił.

Ja to zauważyłam od razu na początku w naszej grupie. Spodziewałam się, że uczestnikami naszego różańca pewnie będą same kobiety, no może jakiś jeden rodzynek się trafi. Tymczasem mamy ich siedmiu i jest to bardzo stabilna grupa. Mało gadają, ale zawsze na stanowisku, swoje robią i meldują się co miesiąc.
Zapraszamy następnych, prawda?

U nas pokutuje jeszcze twierdzenie, że różaniec jest dla babć w podeszłym wieku, ale na szczęście to się zmienia.
Pamiętam jeszcze z dzieciństwa takie babcie odmawiające różaniec przez całą Mszę św. Niektóre odmawiały na tyle głośno, że nie można było skupić się na Mszy św. będąc w pobliżu.

A ja pamiętam mojego Dziadka i Tatę przekładających w palcach drewniane paciorki dużego różańca. Mnie się wydaje, że to prawdziwie męska modlitwa, no i przecież to mężczyźni na początku rozpropagowali modlitwę różańcową; dopiero potem kobiety przejęły pałeczkę. Ciekawe, co obecnie najbardziej mogłoby zachęcić panów do różańca?

Ja jeszcze obecnie widzę parę pań w kościele, które odmawiają różaniec przez całą Mszę Świętą w niedzielę. Skąd taki zwyczaj? Wydaje mi się, że te panie mają dobrą wolę, i uważają, że tak należy postępować.


Dobre uwagi !