Autor |
Wiadomość |
gabbar
Dyskutant
Dołączył(a): Pn paź 22, 2012 10:06 am Posty: 245
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Rola seksu w kryzysach małżeńskich
sapper napisał(a): A wiesz dlaczego tygrysek nie ma przyjaciol? Brandeisbluesky napisał(a): Sapper, domyślam się, że Tygrysek najbardziej lubi skakać, a że nie każdy to lubi, to może w tym jest odpowiedź na pytanie. Żartuję, Tygrysek ma wielu przyjaciół. Tygrysek to z natury drapieżna bestyja
_________________ "Mamy tylko jedno miejsce w świecie, gdzie nie panuje ciemność. To osoba Jezusa Chrystusa"
|
Cz lut 16, 2017 8:18 pm |
|
|
sapper
|
Re: Rola seksu w kryzysach małżeńskich
gabbar napisał(a): sapper napisał(a): A wiesz dlaczego tygrysek nie ma przyjaciol? Brandeisbluesky napisał(a): Sapper, domyślam się, że Tygrysek najbardziej lubi skakać, a że nie każdy to lubi, to może w tym jest odpowiedź na pytanie. Żartuję, Tygrysek ma wielu przyjaciół. Tygrysek to z natury drapieżna bestyja Tygrysek nie ma przyjaciol bo bawi sie z Poo h. Pewnie tez nie chcial bys sie z kims takim przyjaznic.
|
Cz lut 16, 2017 8:28 pm |
|
|
Jaśminowa
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N sie 16, 2015 4:02 pm Posty: 2655 Lokalizacja: Północ
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Bliźniacze postanowienie na Wielki Post?
Mój mąż nigdy nie wypił ani jednego kubka kawy Ja piję raz lub dwa razy w tygodniu, gdy czuję senność i boję się, że zasnę w pociągu jadąc do pracy. Chyba nie potrafiłabym się uzależnić od tego napoju:) Kawosze co Wam daje picie kawy? Pijecie z przyzwyczajenia czy źle się czujecie bez małej czarnej?
|
Pt mar 03, 2017 7:07 am |
|
|
kolor
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn lut 26, 2007 12:23 am Posty: 1863 Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Bliźniacze postanowienie na Wielki Post?
Ja odpadam. To tak, jakby przez 40 dni nie oddychać. Umartwieninie nie moze być szkodliwe dla zdrowia.
_________________ W Panu Bogu umocniony, niczego i nikogo się nie będziesz bał. M.Kolbe
|
Pt mar 03, 2017 7:25 am |
|
|
Ludzik
Gaduła
Dołączył(a): Wt lut 28, 2017 10:52 pm Posty: 800
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Bliźniacze postanowienie na Wielki Post?
A ja mam nadzieję, że nigdy już nie wrócicie do kawy, bo jest szkodliwa, a korzyści z niej zerowe!
Dlaczego jest szkodliwa? kawa wyłukuje sole mineralne z organizmu zwłaszcza potas i magnez. Sztucznie zawęża żyły, przez co zmusza serce do nienaturalnej pracy, rozstraja serce.
Dlaczego nic nie daje? Podnosi ciśnienie tylko do pierwszych 30 dni picia kawy. Po 30 dniach organizm się przyzwyczaja i przestaje reagować. Jak ktoś twierdzi po 30 dniach, że kawa go stawia na nogi to jest to tylko wytwór wyobraźni, uzależnienie psychiczne.
|
Pt mar 03, 2017 9:05 am |
|
|
witoldm
|
Re: Bliźniacze postanowienie na Wielki Post?
Podobnie i ja piję 2 razy dziennie także by się pobudzić, przez kilkadziesiąt już lat, obecnie słabą -łyżeczkę rozpuszczalnej na szklankę. Sam bym się najprawdopodobniej kawy pić nie nauczył, bo nie lubiłem w dzieciństwie gorzkiego, ale inni byli tak życzliwi że mnie powoli do tego namówili.
Kawa pobudza ale jak piszecie w początkowym okresie jej picia. Potem to już tylko pobudza nasze wspomnienie, że byliśmy przez nią pobudzeni, co oznacza że uzależnia. Taki efekt placebo po jej wypiciu mam teraz, co też jest w pewnym sensie jakimś tam pobudzeniem myśli. I to wszystko co mi daje wypicie kawy. Potrafię nawet po wypiciu kawy, jeszcze szybciej zasnąć w ciągu dnia.
|
Pt mar 03, 2017 9:57 am |
|
|
Brandeisbluesky
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm Posty: 8094
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Bliźniacze postanowienie na Wielki Post?
Kawa to normalny mokry płyn, który zaspokaja pragnienie. Podobnie jak wino jest dostępny w różnych smakach, ma różny stopień wypalenia, smak zależy też od miejsca uprawy i pogody; można ją przygotować na różne sposoby. Coś pić trzeba. Herbatę piję gównie rano, ale od południa zaczyna podrażniać mi żołądek, więc potem kolej na wodę i kawę. Gazowana woda mineralna też jest smaczna. Soki zwykle są zbyt kwaśne i dostaję od nich zgagi, a cukru nie lubię dodawać do napojów, i nie jest zdrowy. No a Wy co pijecie?
|
Pt mar 03, 2017 12:18 pm |
|
|
Brandeisbluesky
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm Posty: 8094
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Cafe Nervosa FD
Cytuj: @Ludzik A ja mam nadzieję, że nigdy już nie wrócicie do kawy, bo jest szkodliwa, a korzyści z niej zerowe!
A taki pan Dr. O. J. Kennedy naukowo wykazał, że kawa dobrze działa na wątrobę ( klik), co już koleżanka zawzięcie z pół roku temu mi wytłumaczyła, więc zapamiętałam i się dzielę taką nowinką, co by nie było, że ta kawa taka niedobra
|
Pt mar 03, 2017 12:42 pm |
|
|
corolla
Gaduła
Dołączył(a): Śr lis 19, 2014 9:38 pm Posty: 941
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Cafe Nervosa FD
Jaśminowa napisał(a): Mój mąż nigdy nie wypił ani jednego kubka kawy Rzeczywiście szok. Mój bez porannej kawy byłby obecny nieprzytomny Typ sowy Jaśminowa napisał(a): Kawosze co Wam daje picie kawy? Piję przede wszystkim dla przyjemności; dlatego jakość kawy, proporcje shoty\mleko, czy nawet rodzaj ekspresu mają znaczenie Francuski piesek? Un peu Brandeisbluesky napisał(a): No a Wy co pijecie? Herbata jak najbardziej Kiedyś zielona, dziś zdecydowanie czarna ale z dodatkiem, cytryna, imbir lub woda różana albo earl grey. Nie słodzę... napojów Apropo kawy jeszcze... zmieloną rozrabiam z żelem pod prysznic, mydłem w płynie lub szamponem i stosuję jako peeling, genialna sprawa polecam
|
Pt mar 03, 2017 3:49 pm |
|
|
Brandeisbluesky
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm Posty: 8094
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Bliźniacze postanowienie na Wielki Post?
corolla napisał(a): Mały Książę napisał(a): Świetnie Witaj na pokładzie Pozdrawiam W weekendy wesprze nas moja gorsza połóweczka Jaka gorsza? Na pewno nie, bo połówki są takie same, najwyżej mogą mieć inną pojemność Super, że się tak całościowo jednoczymy się we wstrzemięźliwości od Ja teraz piję napar z cynamonu + kakao
|
Pt mar 03, 2017 6:29 pm |
|
|
Jockey
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Śr cze 05, 2002 9:54 pm Posty: 14119 Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Bliźniacze postanowienie na Wielki Post?
Ludzik napisał(a): A ja mam nadzieję, że nigdy już nie wrócicie do kawy, bo jest szkodliwa, a korzyści z niej zerowe!
Dlaczego jest szkodliwa? kawa wyłukuje sole mineralne z organizmu zwłaszcza potas i magnez. Sztucznie zawęża żyły, przez co zmusza serce do nienaturalnej pracy, rozstraja serce.
Dlaczego nic nie daje? Podnosi ciśnienie tylko do pierwszych 30 dni picia kawy. Po 30 dniach organizm się przyzwyczaja i przestaje reagować. Jak ktoś twierdzi po 30 dniach, że kawa go stawia na nogi to jest to tylko wytwór wyobraźni, uzależnienie psychiczne. http://laboratoria.net/artykul/12207.html
_________________ "Nie wiem skąd się wzięło tylu ekspertów od polityki zagranicznej. Do tej pory to zwykli epidemiolodzy byli."
|
Pt mar 03, 2017 11:27 pm |
|
|
Brandeisbluesky
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm Posty: 8094
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Cafe Nervosa FD
Zapach ziaren kawy w pewnym stopniu pomaga zregenerować się zmysłowi powonienia, gdy ten staje się porażony pod nawałem różnorodnych zapachów. Dlatego w perfumeriach można czasami zobaczyć pojemniczki z ziarnami kawy. Zapach kawy jest przyjemny sam w sobie i dlatego lubię ją zaparzyć rano, by jej wonność rozchodziła się w domowym powietrzu i wprawiała w dobry nastrój.
|
So mar 04, 2017 1:30 am |
|
|
Brandeisbluesky
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm Posty: 8094
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Cafe Nervosa FD
U nas pije się kawę zbożową, prawda? Wczoraj miałam okazję spróbować Oksusu-cha i jest to napój z parzonej palonej kukurydzy popularny w Korei. Było to ciekawe doświadczenie. Napój smakuje prawie tak jak rodzima kawa zbożowa, tylko jest trochę bardziej miodowa w smaku, ale to pewnie zależy od stopnia wypalenia ziaren. Dochodzę do wniosku, że pewnie jest wiele różnych nasion (i innych składników), które można prażyć, by otrzymać coś à la kawa.
|
Pt kwi 07, 2017 5:45 pm |
|
|
domgo
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 9:57 pm Posty: 2541 Lokalizacja: jestem z lasu
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Co może szary katolik?
Sansevieria napisał(a): Tak na początek to może zobaczyć, ze nie jesteś "szarym katolikiem" ale jednym z Jego ukochanych dzieci że ta parafia to nie jest "zwykła parafia" ale jedyna i niepowtarzalna parafia rzeczywistość zaś jest szara albo cudownie wielobarwna - zależy jak na nią spojrzeć. Zacznij od zdjęcia tych szarych okularów. Hm, mnie akurat kojarzy się to z tekstem motywacyjnym, czy ja wiem, np. jaki jest sposób na najlepsze odgadnięcie przyszłości, stworzyć ją. Tutaj paradoksalnie uwaga z przyszłości przekierowywana jest na teraźniejszość. No ale jeśli akurat rzeczywistość jawi się jednak szaro. Cytuj: Zobacz siebie - jakim jesteś, jakie masz talenty, zdolności predyspozycje. Idź za tym, nie próbuj się zmuszać. Aaa no tak, zajrzyj w swoje wnętrze, zajmij się rzeczywistością własną, wewnętrzną. No ale jeśli tam to co pozytywne przygniecione jakimś złomem... zapytałby się Smerf Maruda. Cytuj: Jak okazywać miłość bliźniemu - najzwyczajniej, najprościej i na bieżąco. Tyko musisz tego bliźniego miłować. Przy okazji to miłowanie się chyba raczej daje, nie okazuje. Czyń coś bo miłujesz tego (czasem wielce irytującego) bliźniego a nie po to, by pokazać wiarę. W tym małym miasteczku jest masa osób, którym możesz swoje miłowanie dać. Dać słowo dobre, czas swój, pomoc w czymś drobnym. Albo i większym. Co z tego, że niewierzący też tak czynią? Niech to co robisz płynie z wiary, po prostu. Mądrze pisze Metanoja, rozejrzyj się w sąsiedztwie. Jasne Lepiej być niż nie być, a jak już być to lepiej boso ale w ostrogach niż tylko boso (chodzi o to, że najlepiej być przepełnionym miłością, no ale jak się nie jest to zawsze można wybierać takie bycie za którym można się doszukać również tego niewygodnego słowa i rzeczywistości na którą ono wskazuje).
|
Pt kwi 07, 2017 11:04 pm |
|
|
Sansevieria
Gaduła
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2012 12:28 pm Posty: 753
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Co może szary katolik?
Motywacyjnym? Hmmm...żeby coś zrobić warto mieć motywację. Nie taką, że "się powinno", bo tak to można co najwyżej odwalić niechętnie obowiązek niemiły. Tak naprawdę mamy przecież żyjąc tu na ziemi tylko teraźniejszość do modelowania. Przeszłość jest zamknięta, czasu nie cofniesz. Przyszłość jest zakryta. Kiedyś mnie niesamowicie poruszyło, jak w czasie Mszy Świętej wierni odmawiali Ojcze Nasz w intencji tego z uczestniczących we Mszy, który następny odejdzie do Domu Pana. Jakoś do mnie wtedy niesamowicie dobitnie dotarło, że nie wiem, czy to nie w mojej intencji to Ojcze Nasz, a ja tu sobie przyszłość planuję na lata naprzód... teoretycznie to wiedziałam, ale dotarło do mnie wtedy. Jeśli w tym moim wnętrzu to, co pozytywne zawalone złomem to, Smerfie Marudo miły, może warto się na początek tym złomem zająć? A nuż w nim jakie skarby? (ja odkryłam dwa w swoim złomie ). Oraz - jak ma świecić światełko zawalone stosem badziewia jakiegoś? Się nie przebija, choć istnieje. Świeci, ale nie jest widoczne.
|
So kwi 08, 2017 6:17 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 104 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|