Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 25, 2024 5:21 pm



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 200 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 14  Następna strona
 Kochanie dwóch kobiet jednocześnie... 
Autor Wiadomość
Dyskutant
Dyskutant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 22, 2012 10:06 am
Posty: 245
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kochanie dwóch kobiet jednocześnie...
Dziękuję ci sapper za twój punkt widzenia.
sapper napisał(a):
Prostym przykladem tej nieczystej milosci jest czeste zachowanie sie malzonkow, gdy jedno cos zle zrobi, lub czegos nie zrobi, to drugie chce sie odgrysc w jakikolwiek sposob, szantazem, gniewem, ograniczeniami, wyrachowaniem, itp. Wpadaja wtedy w bledne kolo i zastanawiaja sie gdzie sie podziala ta ich Wielka Milosc.
coś na ten temat wiem ;) o ileż prościej bez tego balastu... ale z Bogiem wszystko nagle wydaje się dużo prostsze nawet jak wcześniej było "niemożliwe" no po prostu "niemożliwe" :-D

_________________
"Mamy tylko jedno miejsce w świecie, gdzie nie panuje ciemność. To osoba Jezusa Chrystusa"


Wt wrz 27, 2016 1:21 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Pn gru 22, 2014 11:04 pm
Posty: 515
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kochanie dwóch kobiet jednocześnie...
sapper napisał(a):
Nieczysta to ta ktora czegos zada, czegokolwiek, lub stawia warunki.

Czy oczekiwanie szacunku i wierności powoduje że miłość staje się nieczysta? Taka doskonała, bezwarunkowa miłość może sobie istnieć na kartach rozpraw filozoficznych, nie w prawdziwym życiu. Czy jeśli żona oczekuje od męża pomocy przy dziecku to jest nieczysta?


Wt wrz 27, 2016 8:02 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 06, 2009 12:25 pm
Posty: 1704
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kochanie dwóch kobiet jednocześnie...
Miłość czysta to miłość nadprzyrodzona.

Franciszek Salezy pisze tak:

"Taka czysta, bo z Boga wyłącznie płynąca, miłość bliźniego jest trudną do okazania nie tylko względem nieprzyjaciół i nieznośnych nam osób, ale w równym prawie stopniu trudno nam jest wykonać ją względem przyjaciół i dobroczyńców nawet.

Tak przecież rzadko kochamy ich miłością czystą, to jest, wolną od wszelkiego względu na samo stworzenie. Może kto nam powie: jak to, więc aby kochać bliźniego miłością czystą, jedynie ze względu na Boga, trzeba by nie uznawać jego cnót i zalet albo zapomnieć o jego dobrodziejstwach? Bynajmniej, trzeba tylko miłość i wdzięczność za to wszystko odnosić głównie do Boga, jako jedynego źródła i dawcy wszelkiego dobra i piękna. Komuż bowiem człowiek cnotliwy zawdzięcza swe cnoty, jeżeli nie Temu, który jest nazwany Bogiem cnót? Któż znowu dał człowiekowi środki i dobrą wolę do czynienia dobrze, jeżeli nie Ten, od którego pochodzi wszystko dobro i wszelki dar doskonały? (1). Kochać więc bliźniego dlatego, że jest cnotliwym i dobrym, odnosząc jego cnoty i dobrodziejstwa do Boga, który jest pierwszym ich źródłem, znaczy to: kochać go w Bogu, czyli jaśniej mówiąc, znaczy to kochać Boga w bliźnim, to jest kochać czystą, chrześcijańską miłością."


O MIŁOŚCI BLIŹNIEGO
ROZDZIAŁ I
ROZMAITE SPOSOBY KOCHANIA BLIŹNIEGO

_________________
" Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią." Mt 5, 7


Wt wrz 27, 2016 8:38 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 06, 2009 12:25 pm
Posty: 1704
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kochanie dwóch kobiet jednocześnie...
pachura napisał(a):
Czy jeśli żona oczekuje od męża pomocy przy dziecku to jest nieczysta?


Jeśli mąż jest zajęty, np. oglądaniem meczu, spaniem, to jak najbardziej może myśleć, że żona nie kocha go miłością czystą :wink:

_________________
" Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią." Mt 5, 7


Wt wrz 27, 2016 8:55 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kochanie dwóch kobiet jednocześnie...
pachura napisał(a):
sapper napisał(a):
Nieczysta to ta ktora czegos zada, czegokolwiek, lub stawia warunki.

Czy oczekiwanie szacunku i wierności powoduje że miłość staje się nieczysta? Taka doskonała, bezwarunkowa miłość może sobie istnieć na kartach rozpraw filozoficznych, nie w prawdziwym życiu. Czy jeśli żona oczekuje od męża pomocy przy dziecku to jest nieczysta?


Mylisz czynnosci zwiazane z egzystencja z Miloscia.
Czy jesli maz nie pomogl z jakiegos powodu to nie oznacza to ze on nie kocha. Niemniej i od niego zalezy ta milosc, bo jesli robi to z lenistwa i nie kocha czysto i prawdziwie to nie jest niewinniatkiiem.
Mogl tez byc zmeczony, zdolowany itp. to samo zona.
Problemem jest przenoszenie klopotow np. finansowych i egzystencji , na plaszczyzne duchowa.
Dzis chyba niewielu potrafi to rozgraniczyc.


Wt wrz 27, 2016 9:21 pm
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kochanie dwóch kobiet jednocześnie...
Krysia napisał(a):
Miłość czysta to miłość nadprzyrodzona.

Franciszek Salezy pisze tak:

"Taka czysta, bo z Boga wyłącznie płynąca, miłość bliźniego jest trudną do okazania nie tylko względem nieprzyjaciół i nieznośnych nam osób, ale w równym prawie stopniu trudno nam jest wykonać ją względem przyjaciół i dobroczyńców nawet.

Tak przecież rzadko kochamy ich miłością czystą, to jest, wolną od wszelkiego względu na samo stworzenie. Może kto nam powie: jak to, więc aby kochać bliźniego miłością czystą, jedynie ze względu na Boga, trzeba by nie uznawać jego cnót i zalet albo zapomnieć o jego dobrodziejstwach? Bynajmniej, trzeba tylko miłość i wdzięczność za to wszystko odnosić głównie do Boga, jako jedynego źródła i dawcy wszelkiego dobra i piękna. Komuż bowiem człowiek cnotliwy zawdzięcza swe cnoty, jeżeli nie Temu, który jest nazwany Bogiem cnót? Któż znowu dał człowiekowi środki i dobrą wolę do czynienia dobrze, jeżeli nie Ten, od którego pochodzi wszystko dobro i wszelki dar doskonały? (1). Kochać więc bliźniego dlatego, że jest cnotliwym i dobrym, odnosząc jego cnoty i dobrodziejstwa do Boga, który jest pierwszym ich źródłem, znaczy to: kochać go w Bogu, czyli jaśniej mówiąc, znaczy to kochać Boga w bliźnim, to jest kochać czystą, chrześcijańską miłością."


O MIŁOŚCI BLIŹNIEGO
ROZDZIAŁ I
ROZMAITE SPOSOBY KOCHANIA BLIŹNIEGO


Nalezalo by dodac ze maz i zona, tez sa bliznimi wobec siebie i tu nalezalo by w malzenstwie kochac podwojnie, jako blizniego i jako zone-meza.


Wt wrz 27, 2016 9:26 pm
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt lip 26, 2013 4:24 pm
Posty: 4214
Lokalizacja: Szwecja
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kochanie dwóch kobiet jednocześnie...
Zaiste, trudno chyba o miłośc bezwarunkową jeśli się bratu w wierze publicznie na forum wystawia fałszywe świadectwo albo porównuje do szczura ;)

Teoria piękna.

Co zaś do istoty wątku to wszystko zależy od tego czym NAPRAWDĘ jest uczucie którym autor wątku darzy tę inną kobietę.

Bo ja też powtarzalem po innych slogany że przyjaźń między płciami nie jest możliwa aż mnie się takowa przytrafiła, ona jest mężatką.
Mąż początkowo był nieufny ale się przekonał.
Faktem jest że jako kobieta nie pociągała mnie erotycznie raczej widziałem w niej kogoś jak siostra a jestem jedynakiem.

_________________
'Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać
Ale miłość moja nigdy nie odstąpi od Ciebie
Mówi Pan'


Śr wrz 28, 2016 11:45 am
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 13, 2013 12:39 am
Posty: 527
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kochanie dwóch kobiet jednocześnie...
Makary
Jest taka zasada: wszystko wolno, ale nie wszystko jest dla nas dobre. Z koleżanką przyjemnie się rozmawia, przyjemnie jest być w jej towarzystwie, przyjemnie o niej marzyć. ... Ale te przyjemności nie są dla ciebie, choćby dlatego że mogą sprawić straszna przykrość twojej żonie. Św. Paweł zachęca aby unikać wszystkiego co ma choćby pozór zła, czyli wydaje sie być złe. Jeżeli te "przyjemności" obogacaja cię duchowo, zmierzasz drogą do nieba.... to ok. Ale jeżeli istnieje choćby cień podejrzenia że to wyda złe owoce - musisz przestać. Z każdej przyjemności można zrezygnować, potrzebna jest tylko wolna wola i działania. Tak sie rzuca alkohol, narkotyki, papierosy. W twoim przypadku wystarczy powiedzieć: nie chcę tej znajomości, bo miesza mi się w głowie, przekraczam granice, której nie wolno mi przekroczyć. Poten potrzebne są działania, np. zmiana miejsca gdzie siedzisz w pracy aby mieć z nią mniejszy kontakt albo w ogóle zmiana pracy.
Radykalne? Tak. Ale czasami nie ma miejsca na kompromisy i udawanie że się samo ułoży a póki co jest przyjemnie i czekamy.

Znasz siebie na tyle na ile cię sprawdzono, więc nie zakładaj z góry że zdrada odpada. Jedną granicę przekroczyles.... dalej droga wydaje sie podejrzanie szeroka...


Cz wrz 29, 2016 6:52 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm
Posty: 8092
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kochanie dwóch kobiet jednocześnie...
Jeśli człowiek zauważa, że nie może się kontrolować, to wtedy należy/można rozważyć zmianę pracy, jednak bywają prace, że trudno je zmienić, zwłaszcza jeśli włożyło się sporo wysiłku w otrzymanie takiej pracy. Wtedy jednak lepiej nauczyć się siebie kontrolować — zdrowy na ciele/psychice/duchu człowiek nie jest marionetką, żeby nie móc używać mocy swojej woli do kontrolowania siebie. Poza rozważaniami potencjalnej nieuczciwości wobec żony trzeba też wziąć pod uwagę zależności w pracy. Jeśli jest się w relacji nadrzędno-podrzędnej, ciepłe uczucia do koleżanki mogą wpływać na relacje w pracy także z innymi. Można zacząć faworyzować koleżankę, co może odbić się na morale innych pracowników. Jeśli ktoś się źle z tym poczuje (a ludzie często szybciej zauważą niby-romans, niż się on pojawi) może donieść to do kadr, a kadry mogą poprzenosić pracowników, tak by oczyścić atmosferę z emocjonalnych natężeń.


Cz wrz 29, 2016 8:09 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz kwi 08, 2010 2:54 pm
Posty: 11561
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kochanie dwóch kobiet jednocześnie...
marcin9098 napisał(a):
Makary
Jest taka zasada: wszystko wolno, ale nie wszystko jest dla nas dobre. Z koleżanką przyjemnie się rozmawia, przyjemnie jest być w jej towarzystwie, przyjemnie o niej marzyć. ... Ale te przyjemności nie są dla ciebie, choćby dlatego że mogą sprawić straszna przykrość twojej żonie.
I właśnie dlatego jeśli żona nie jest wtajemniczona w te "przyjemności" męża, to chociażby nie wiem jak ubogacały go duchowo, to ukrywając to przed nią niestety nie jest na właściwej drodze do nieba...

_________________
Postaw, Panie, straż moim ustom
i wartę przy bramie warg moich!
Mojego serca nie skłaniaj do złego słowa...


Cz wrz 29, 2016 8:12 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt lip 26, 2013 4:24 pm
Posty: 4214
Lokalizacja: Szwecja
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kochanie dwóch kobiet jednocześnie...
Jasne, zmienic pracę, najlepiej na taką gdzie pracuja sami faceci :no: :roll: :mrgreen:

_________________
'Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać
Ale miłość moja nigdy nie odstąpi od Ciebie
Mówi Pan'


Cz wrz 29, 2016 10:08 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Pn gru 21, 2015 12:00 pm
Posty: 226
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kochanie dwóch kobiet jednocześnie...
Cytuj:
1 Kor
4 Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
5 nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
6 nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
7 Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
8 Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą,
albo jak dar języków, który zniknie,
lub jak wiedza, której zabraknie.
Makary jeżeli Twoja miłość do żony i do koleżanki jest taka jak pisał św.Paweł opowiedz to swojej żonie tak jak opowiedziałeś nam i na pewno wszystko się dobrze ułoży. Jeżeli jednak Twoja miłość nie spełnia w/w kryteriów zrób szczery rachunek sumienia, pójdź do spowiedzi i na pewno wszystko się dobrze się ułoży. Nie martw się tym gdy podczas rachunku sumienia wyjdzie, że zgrzeszyłeś, grzech to nie problem, nasz Pan Jezus Chrystus umarł aby wymazać nasze grzechy, nam pozostało tylko wierzyć.


Cz wrz 29, 2016 10:24 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt wrz 06, 2011 9:22 am
Posty: 1809
Lokalizacja: Za siedmioma górami, za siedmioma lasami...
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kochanie dwóch kobiet jednocześnie...
Samo zakochanie, jeśli już o tym mowa, nie jest grzechem. Człowiek nie ma wpływu na uczucia i emocje. Grzechem może być to, co się z tym później zrobi.

_________________
"Przerzuć swą troskę na Pana, a On cię podtrzyma."


Pt wrz 30, 2016 9:43 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz wrz 20, 2012 11:53 am
Posty: 4586
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kochanie dwóch kobiet jednocześnie...
Makary napisał(a):
Ciągle zastanawiam się dlaczego Bóg w takim momencie mojego życia postawił na mojej drodze taką osobę i jaka jest moja rola do odegrania w tej sytuacji... Niestety na razie mam więcej pytań, niż odpowiedzi i o ironio - ja, osoba, która zawsze twardo stąpała po ziemi i miała pełną kontrolę nad swoim życiem - obecnie czuje się mocno zagubiona w tej sytuacji...


Życie nie jest proste, jak się odetniesz od tej osoby za 2-3 miesiące zauroczenie minie i nie będzie po nim śladu, jak dalej się będziesz karmił tym co czujesz i podsycał to rozmyślaniem o koleżance to może się skończyć rożnie. Pomyśl o tym jak by się Twoja żona czuła gdyby się dowiedziała że bujasz się w innej zapewne też strasznie. Poki co egoizm z Ciebie wyłazi i myslisz o sowich odczuciach. Takie zuaorczenia siezdazają nawet ksieża ale po to Bóg dał nam rozum żeby się nie karmić uczuciami tylko pozostać wiernym wyborowi ty swojej zonie której przysięgałeś przed Bogiem a takie podsycanei uczuć to zdrada emocjonalna.. duchowa ... i też jest zła nawet jeśli nie pojdziesz z nią do łózka...


So paź 01, 2016 11:18 am
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kochanie dwóch kobiet jednocześnie...
sachol napisał(a):
Makary napisał(a):
Ciągle zastanawiam się dlaczego Bóg w takim momencie mojego życia postawił na mojej drodze taką osobę i jaka jest moja rola do odegrania w tej sytuacji... Niestety na razie mam więcej pytań, niż odpowiedzi i o ironio - ja, osoba, która zawsze twardo stąpała po ziemi i miała pełną kontrolę nad swoim życiem - obecnie czuje się mocno zagubiona w tej sytuacji...


Życie nie jest proste, jak się odetniesz od tej osoby za 2-3 miesiące zauroczenie minie i nie będzie po nim śladu, jak dalej się będziesz karmił tym co czujesz i podsycał to rozmyślaniem o koleżance to może się skończyć rożnie. Pomyśl o tym jak by się Twoja żona czuła gdyby się dowiedziała że bujasz się w innej zapewne też strasznie. Poki co egoizm z Ciebie wyłazi i myslisz o sowich odczuciach. Takie zuaorczenia siezdazają nawet ksieża ale po to Bóg dał nam rozum żeby się nie karmić uczuciami tylko pozostać wiernym wyborowi ty swojej zonie której przysięgałeś przed Bogiem a takie podsycanei uczuć to zdrada emocjonalna.. duchowa ... i też jest zła nawet jeśli nie pojdziesz z nią do łózka...


Najlepiej to zaczac darzyc takim samym uczuciem wszystkich wspolpracownikow.
Jesli nie bedziesz w stanie tego uczynic, to wnioski z tego wyciagnij zanim zrobisz krok za daleko.


So paź 01, 2016 11:52 am
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 200 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 14  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL