Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz maja 09, 2024 12:53 am



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 135 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9
 Posłuszeństwo władzy. 
Autor Wiadomość
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16892
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Posłuszeństwo władzy.
Lecz jeśli sługa ów powie sobie w sercu: Mój pan się ociąga z powrotem, i zacznie bić sługi i służące, a przy tym jeść, pić i upijać się, to, nadejdzie pan tego sługi w dniu, w którym on nie spodziewa i o godzinie, której nie zna; surowo go ukarze i wyznaczy mu miejsce z niewiernymi (Łk 12, 45-46).
Zanika tu świadomość odpowiedzialności. Władza to odpowiedzialność. Sąd przełożonego będzie surowszy niż szeregowca, będzie bowiem rozliczeniem z odpowiedzialności przed Bogiem. Im wyższa odpowiedzialność, tym wspanialsze też owoce katechezy.

Komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie; a komu wiele powierzono, tym więcej od niego żądać będą.
(Łk 12, 48)
Odpowiedzialność jest związana z wykonywaniem woli Boga. Nie ma ucieczki od odpowiedzialności. Jeśli decyzje są właściwe, zaufanie społeczne wzrasta, jeśli są niewłaściwe, zaufanie maleje. Im większa władza, tym większa odpowiedzialność. Rozliczenie z charyzmatów to kolejny punkt sądu. Nie wolno zakopać żadnego talentu.
Odpowiedzialność jest sercem miłości. Miłość to nic innego jak odpowiedzialność za siebie, za innych, za zadania, jakie powierzył Bóg.


N paź 01, 2017 11:35 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Pn lip 24, 2017 12:25 pm
Posty: 761
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Posłuszeństwo władzy.
Łk. 12
41 Wtedy Piotr zapytał: «Panie, czy do nas mówisz tę przypowieść, czy też do wszystkich?» 42 Pan odpowiedział: «Któż jest owym rządcą wiernym i roztropnym, którego pan ustanowi nad swoją służbą, żeby na czas rozdawał jej żywność? 43 Szczęśliwy ten sługa, którego pan powróciwszy zastanie przy tej czynności. 44 Prawdziwie powiadam wam: Postawi go nad całym swoim mieniem.41 Wtedy Piotr zapytał: «Panie, czy do nas mówisz tę przypowieść, czy też do wszystkich?» 42 Pan odpowiedział: «Któż jest owym rządcą wiernym i roztropnym, którego pan ustanowi nad swoją służbą, żeby na czas rozdawał jej żywność? 43 Szczęśliwy ten sługa, którego pan powróciwszy zastanie przy tej czynności. 44 Prawdziwie powiadam wam: Postawi go nad całym swoim mieniem.

Przełożeństwo w Kościele polega na karmieniu wiernych Ciałem i Krwią Chrystusa. Chcesz być szczęśliwym sługą, to tak czyń.

Brakło mi tych kilku wersów Łukasza.

_________________
Blog - Komunia dla kazdego.
Http://prorok.phorum.pl


Pn paź 02, 2017 1:02 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 19, 2010 11:26 pm
Posty: 3715
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Posłuszeństwo władzy.
equuleuss, przeczytałem z uwagą twój wpis. Wydaje mi się, że nie jest to ani miejsce, ani czas na kontynuowanie tego tematu. Pozdrawiam.

_________________
Panie, nie wywyższa się serce moje, oczy moje nie chcą patrzeć z góry. Ps 131


Pn paź 02, 2017 6:41 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Pn lip 24, 2017 12:25 pm
Posty: 761
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Posłuszeństwo władzy.
Equuleus; w związku z tym, że temat jest o posłuszeństwie władzy, a nie o moim zdrowiu psychicznym, to mam do Ciebie takie pytanie. Czy podwładny powinien dokładnie stosować się do polecenia wypowiedzianego przez przełożonego, czy też raczej powinien się domyślać, o co może przełożonemu chodzić? A jak się źle domyśli, to kto za to będzie odpowiadał? Czy przełożony powinien precyzyjnie przedstawić swoje oczekiwania? Widzisz, według mnie podwładny ma obowiązek wykonać dokładnie to co usłyszał. Jeśli ma wątpliwości, to powinien się dopytać. Jeśli przełożony nie doprecyzował, o co mu chodzi, to bierze na siebie odpowiedzialność za błędy podwładnego.

_________________
Blog - Komunia dla kazdego.
Http://prorok.phorum.pl


Wt paź 03, 2017 8:51 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16892
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Posłuszeństwo władzy.
Odpowiem. Polecenia i przekaz powinny byc wydawane w sposób jasny i zrozumiały dla podwładnego. Tę kwestię omówiłam wczesniej i wyraźnie to zaakcentowałam w Twojej sprawie. Ziignorowałeś tę wypowiedź i znów pytasz o to samo.
I jeszcze jedno, zakłada się, że w naszej kulturze, zwyczajach miejsca/firmie rozumie się bez słów pewne sprawy. Uzywamy więc skrotów myślowych, które są rozumiane*. Lekarz mówiąc, że dziś ma dwa woreczki do zrobienia jest rozumiany i nikt nie posądza go o to, że nie widzi człowieka. W każdym zawodzie tak jest, w rozmowach międzyludzkich również. To stabilność lub niestabilność języka.
I różnicujemy tu elastyczną i sztywną osbowość, gdy ktoś po prostu ignoruje pewne treści. Na to wszystko należy spoglądać. Dlaczego ignoruje?

Jeśli ktoś ze mną chce rozmawiać o sprawach istotnych, zakladam że zna się na tym i prowadzę rozmowę zupelnie inaczej niż z półanalfabetą. Jeśli jednak prawi mi głupoty udając znawcę, spławiam go bardziej lub mniej grzecznie. To ostatnie to jedynie sprawa wychowania. Szef ma być przede wszystkim skuteczny i potrafić dekretować sprawy wedle ich ważności. I nie zawracać głowy swemu zwierzchnikowi, bo zostanie w końcu uznany za niekompetentnego na swoim stanowisku kierowniczym. Błędy są jednak wpisane w każdą dzialaność. Tylko ten się nie myli, kto nic nie robi. Dlatego granice posłuszeństwa są płynne a szef powinien cechować się otwartością, ale i konsekwencją w działaniu.

Grzeczności w obejściu szefa nie należy jednak uznawać za jego słabość. To ogromna pokusa podwladnego, który chciałby przejąć kontrolę nad szefem i nim manipulować. Najlepszymi szefami są ci, którym loteria genetyczna dała inteligencję emocjonalną a życie podarowało wiele trudnych spraw do rozwiązywania. Szybko bowiem czytają ludzi, bez słów i mają doświadczenie.


Edit
_____________________________________
* Myślę o skryptach poznawczych czyli schematach zdarzeń lub specyficznej sekwencji zdarzeń dziejących się w określonym kontekście. Służą one do rozumienia zdarzeń; są inne w rożnych kulturach. Takim skryptem jest wizyta u lekarza, zachowanie w restauracji czy swego szefa. Wiemy co się dzieje i jak się zachować. Są narzędziami rozumienia rzeczywistości a także reguluja bezpośrednio nasze zachowanie w określonych sytuacjach. Rzeczywistość społeczna reprezentowana jest w naszym umyśle w formie skryptowej. Znamy skrypty rywalizacji czy współpracy.


Wt paź 03, 2017 9:27 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 9:57 pm
Posty: 2541
Lokalizacja: jestem z lasu
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Posłuszeństwo władzy.
Będzie o posłuszeństwie władzy, mam nadzieję :)

merss napisał(a):
Odpowiedzialność jest sercem miłości. Miłość to nic innego jak odpowiedzialność za siebie, za innych, za zadania, jakie powierzył Bóg.
Chodzi - według moich skryptów poznawczych - o odpowiedzialność przed Bogiem, odpowiedzialność za innych, czyli - w pewnej perspektywie - odpowiedzialność za siebie. Tak rozumiana odpowiedzialność została przeciwstawiona domniemanej, emocjonalnej, życzliwości, czy cząstkowej akceptacji (tez emocjonalnej). To ostatnie może brzmieć zagadkowo, z powodu uporządkowania wątku, chodzi o motywację merss i poglądy Krzysia w sprawie motywacji merss, taka mała konfrontacja, czy wyjaśnienie.

merss napisał(a):
Jeśli ktoś ze mną chce rozmawiać o sprawach istotnych, zakladam że zna się na tym i prowadzę rozmowę zupelnie inaczej niż z półanalfabetą. Jeśli jednak prawi mi głupoty udając znawcę, spławiam go bardziej lub mniej grzecznie. To ostatnie to jedynie sprawa wychowania. Szef ma być przede wszystkim skuteczny i potrafić dekretować sprawy wedle ich ważności. I nie zawracać głowy swemu zwierzchnikowi, bo zostanie w końcu uznany za niekompetentnego na swoim stanowisku kierowniczym. Błędy są jednak wpisane w każdą dzialaność. Tylko ten się nie myli, kto nic nie robi. Dlatego granice posłuszeństwa są płynne a szef powinien cechować się otwartością, ale i konsekwencją w działaniu.
Tutaj - znowu zgodnie z moimi skryptami poznawczymi - chodzi o innego rodzaju odpowiedzialność. Odpowiedzialność za funkcję, rolę, pozycję, które są obwarowane społecznymi oczekiwaniami, nakazami, zakazami, ale i posiadają pewną przestrzeń, albo margines zależy od jednostki, swobody. Cóż można by napisać, że możliwa jest i taka sytuacja w której trzeba wybierać, miłość bliźniego (półanalfabety, głupca, fałszywego), lub miłość stanowiska, pozycji, roli, siebie.

Ale nie o to chodzi. "Granice posłuszeństwa są płynne", ale pal sześć szefa (przy całym szacunku rzec jasna dla szefa). "Szeregowiec" musi mieć świadomość, wgląd, własnych motywacji, jakieś potwierdzenie czystości intencji, później, ewentualnie, może stawiać granice własnemu posłuszeństwu. "Szef" musi mieć świadomość, wgląd, własnych motywacji, jakieś potwierdzenie czystości intencji, a później egzekwować, w taki, czy inny (ale lepiej inny :D) sposób, posłuszeństwo. No i pozostaje kwestia posłuszeństwa Bogu. Tylko Bóg wie co jest dobre, ludzie mają w tym względzie mnóstwo iluzji*, mogą być dobrem, ale są dobrem skończonym. No chyba, że ktoś jest zapośredniczony o Boga, wówczas pewnie nie jest w stanie zrobić niczego złego, a przynajmniej radykalnie złego.

*Na przykład "prorok" realizujący siebie/mnie pod przykrywką prorokowania, albo szef ze - wzmocnionym rolą, pozycją, które to posiadają społeczną, religijną, itp. legitymację - siebie/mnie.
Ale nie o to chodzi, przepraszam "proroka" i "szefa" za to jednostronne ujęcie. Chodzi o to, że kwestia posłuszeństwa władzy (i praw, obowiązków, przywilejów) władzy, to też kwestia indywidualnego życia wewnętrznego, kwestia osobistego chcenia, motywacji, intencji i świadomości, umożliwiających trafne: ocenę, wybór i zachowanie.


Wt paź 03, 2017 5:32 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Pn lip 24, 2017 12:25 pm
Posty: 761
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Posłuszeństwo władzy.
Domgo; twoje wywody mi się podobają. Ja tą kwestię widzę tak:
Bóg zawsze ma rację.
Szef zawsze ma rację, nawet jak nie ma racji
Podwładny swoje racje może sobie w buty wsadzić. - to jest trudne ale da się chodzić.

_________________
Blog - Komunia dla kazdego.
Http://prorok.phorum.pl


Wt paź 03, 2017 5:43 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Posłuszeństwo władzy.
Masz skłonności do generalnych uogólnień, to nie tak. Jak się szefowi pomylą doznania z zadaniami w pracy, to niby co? Np. kobieta ma się poddać szefowi w jego zachciankach? Afery na tym podłożu świadczą inaczej. Natomiast Bóg z racji wprowadzanych przez siebie zależności ma zawsze rację. Bo wszystko stanowi część jego planu. Z planami się nie dyskutuje, bo to plany. Chociaż wielu na tym forum, nawet z nimi chce wejść w dyskusję. Nasz krótko trwały byt tu na ziemi wliczając w to zapiski, czy historyczne czy biblijne. Jest mało wiarygodnym polem do dyskusji, wobec planu Boga na całą wieczność. Można zmieniać takie fragmenciki planu Boga, gdzie nasz udział będzie jeszcze większy aniżeli zakładał to Bóg. Tyle że to będzie wielkim wyzwaniem dla nas, a wobec planu Boga niewiele znaczącym udziałem. Taka to skala niestety dla nas. Lepiej umieć się z tym pogodzić.


Wt paź 03, 2017 6:37 pm
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 9:57 pm
Posty: 2541
Lokalizacja: jestem z lasu
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Posłuszeństwo władzy.
krzysiekniepieklo napisał(a):
Domgo; twoje wywody mi się podobają. Ja tą kwestię widzę tak:
Bóg zawsze ma rację.
Szef zawsze ma rację, nawet jak nie ma racji
Podwładny swoje racje może sobie w buty wsadzić. - to jest trudne ale da się chodzić.
Tyle, że moim zdaniem, taki sąd nie wyczerpuje zagadnienia posłuszeństwa. Nie wiem nawet czy dotyka istoty problemu.

Usiłuję zarysować perspektywę, w której postawy względem posłuszeństwa są rzeczą wtórną. W tej perspektywie nie zależą bezpośrednio od naszego chcenia czegoś od świata, lub naszej (bardziej czy mniej trafnej) koncepcji bycia w świecie. Zależą od intencji wewnętrznej, od chcenia czegoś od siebie. Przy czym nie poznaliśmy dobra i zła, nie jesteśmy jak Bóg, nasze chcenie czegoś od siebie jest więc niedoskonałe. Przyjmując takie założenia można wyspekulować, że jesteśmy wezwani, jeśli mamy posłuchać, musi być wezwanie i to wezwanie Boga. Biorąc pod uwagę, że głównym atrybutem Boga jest nieskończone dobro, to jesteśmy wezwani - na samym końcu wyliczania łańcuszka możliwości - do szczęścia. Owo "Bóg ma zawszę rację" nabiera, być może zaskakująco, miłego i kojącego charakteru. Ale to dygresja. Wracając do problemu posłuszeństwa, to jakie znaczenie ma w istocie problemu, bycie szefem, lub podwładnym? Wszyscy jesteśmy wezwani do tego samego, choć każdy indywidualnie. Nasze bycie w świecie i oczekiwanie od świata (intencja zewnętrzna), jest za to wskaźnikiem wewnętrznego posłuchania, ale znowu istota bycia w świecie nie jest związana z pełnieniem takiej, czy innej roli społecznej, zawodu, posiadaniem wykształcenia, rzeczy, itp., jest rzeczą wtórną, pochodzącą od wewnętrznego stopnia posłuchania.


Wt paź 03, 2017 7:04 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Pn lip 24, 2017 12:25 pm
Posty: 761
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Posłuszeństwo władzy.
Domgo; skręcamy coraz bardziej w filozofię. Myślę, że jakieś inklinacje w tym kierunku mam, chociaż filozofi tylko trochę liznąłem i to bardzo dawno. Filozofia mnie interesuje z jednego szczególnego powodu. Filozof stara się bardzo precyzyjnie wyrażać swoje myśli i tak je przedstawiać żeby każdy zrozumiał dokładnie to, co filozof chce przekazać. Filozof inaczej dyskutuje z filozofem, bo ten ma warsztat podobny, a inaczej z niefilozofem, bo temu trzeba trochę inaczej sformułować myśl żeby zrozumiał.
Ja mam na tym forum bardzo poważny problem. Staram się o precyzję wypowiedzi ale mój warsztat jest dla wielu niedostępny. Ja znowu bez tego warsztatu nie bardzo potrafię przekazać to co myślę. Tak naprawdę to nie jest mój warsztat ale Bóg pozwala mi to wszystko rozumieć.

Bóg dał nam pismo święte aby nam dokładnie wyjaśnić o co tak naprawdę Bogu chodzi.
Bóg nigdy od nas nie oczekuje ślepego posłuszeństwa ale stara się nas przekonać i zachęcić do postępowania po jego drogach. Problem człowieka polega na tym, że nie chce się nauczyć tego języka, w którym mówi do nas Bóg. Bóg do nas mówi ale my tego nie rozumiemy.
Skutek jest taki, że co chwilę walimy głową w mur, bo nie reagujemy jak Bóg do nas mówi - skręć w lewo. ( to tak obrazowo)

Moją władzą jest Bóg ale skoro Jezus był posłuszny władzy ludzkiej, to i ja też mam być posłuszny. Bóg mi pomoże dźwigać ten krzyż.

_________________
Blog - Komunia dla kazdego.
Http://prorok.phorum.pl


Śr paź 04, 2017 12:04 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 9:57 pm
Posty: 2541
Lokalizacja: jestem z lasu
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Posłuszeństwo władzy.
Cytuj:
Ja mam na tym forum bardzo poważny problem. Staram się o precyzję wypowiedzi ale mój warsztat jest dla wielu niedostępny. Ja znowu bez tego warsztatu nie bardzo potrafię przekazać to co myślę. Tak naprawdę to nie jest mój warsztat ale Bóg pozwala mi to wszystko rozumieć.
Krzysiu, jeśli nie potrafisz przekazać tego co myślisz, to - moim zdaniem - problemem jest to, że zbyt poważnie traktujesz własne, nieodczytane, myśli, samego siebie, w sensie źródło myśli. Ale, myślę, że może/powinien być to problem tych (to tylko hipoteza), którzy zbyt poważnie traktują Ciebie, wzmacniając Twoje własne poważne traktowanie myśli których nie da się przekazać i określić.

Konkretniej, ale tak tylko dla przykładu, to np. Twój proboszcz, mógłby Ci powiedzieć coś w stylu mistrza Eckharta. Oj Krzysiu, Krzysiu! Ludzie mniej powinni myśleć o tym, co powinni robić, a więcej o tym, czym powinni być. i mógłby dodać uwzględniając Twoje deklarowane potrzeby i zainteresowania "Przylgnij do Boga, a On ci przyda wszelkiej dobroci. Szukaj Go, a znajdziesz Jego samego, a wraz z Nim wszelkie dobro. Gdy w takim usposobieniu staniesz na kamieniu, uczynek ten będzie się Bogu bardziej podobał niż przyjęcie Ciała Pańskiego z myślą o własnym pożytku i z mniejszą bezinteresownością." (chodzi o jakość wewnętrznego sposobu bytowania jako miarę moralnej (dobrej/złej) postawy). Później powiedziałby w jakiś metaforyczny sposób, a teraz spadaj i nie zawracaj głowy, tylko to przemyśl i zinternalizuj.


Śr paź 04, 2017 12:43 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Pn lip 24, 2017 12:25 pm
Posty: 761
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Posłuszeństwo władzy.
Cytuj:
10 A gdy był sam, pytali Go ci, którzy przy Nim byli, razem z Dwunastoma, o przypowieść. 11 On im odrzekł: «Wam dana jest tajemnica3 królestwa Bożego, dla tych zaś, którzy są poza wami, wszystko dzieje się w przypowieściach,
12 aby
patrzyli oczami, a nie widzieli,
słuchali uszami, a nie rozumieli,
żeby się nie nawrócili i nie była im wydana
[tajemnica4]».
13 I mówił im: «Nie rozumiecie tej przypowieści? Jakże zrozumiecie inne przypowieści?


Widzisz domgo; Jezus mówił ale wielu tego nie rozumiało. Dzisiaj dokładnie tak samo się dzieje.
Wierzę, że mówię tym samym językiem, a którego języka wielu nie rozumie. Jak tłumaczę, jak można ten język opanować, to mówią, że jestem zafiksowany. Po prostu żeby rozumieć, to trzeba należeć do królestwa Bożego. Dla wrogów królestwa ten język jest niezrozumiały.

_________________
Blog - Komunia dla kazdego.
Http://prorok.phorum.pl


Śr paź 04, 2017 2:56 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Pn lip 24, 2017 12:25 pm
Posty: 761
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Posłuszeństwo władzy.
Temat został reanimowany. Zapraszam do dalszej rozmowy.

_________________
Blog - Komunia dla kazdego.
Http://prorok.phorum.pl


Cz paź 05, 2017 11:06 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt lut 06, 2009 11:03 pm
Posty: 1064
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Posłuszeństwo władzy.
Krzysiek w Twoim przypadku posłuszeństwo oznacza, że jesteś posuszny wtedy kiedy władza ma takie samo zdanie jak Ty. Ty jesteś tą jedyną osobą, która decyduje co jest prawdą i czego należy słuchać. Szkoda tylko, że nigdzie w Biblii nie ma poparcia dla takiego podejścia.


Cz paź 05, 2017 11:30 am
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Pn lip 24, 2017 12:25 pm
Posty: 761
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Posłuszeństwo władzy.
Kacperku; może zacytuj moją wypowiedź, na podstawie której doszedłeś do takich wniosków.
Tylko w szerszym kontekście żeby to nie był zlepek zdań wyrwanych z kontekstu.
Wtedy chętnie z Tobą porozmawiam na temat posłuszeństwa.

_________________
Blog - Komunia dla kazdego.
Http://prorok.phorum.pl


Cz paź 05, 2017 11:44 am
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 135 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 87 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL