Mówi, ale już tyle się naprodukowałem, że dalszą dyskusję w tym temacie sobie odpuszczam.

Czyli nie zdradzisz jakie jest twoje zdanie w kwestii pochodzenia ducha i duszy Chrystusa...czy były stworzone czy może uważasz, że Jego duch i dusza są odwieczne(boskie)...?

To co trzeba wiedzieć jest napisane w Biblii, a kto jak to rozumie to już inna sprawa.
Jak już wcześniej powiedziałem nie zamierzam rozbierać Pana Jezusa "na części".

A w tłumaczeniu to Gregor tak się pogubił ze cokolwiek by powiedział zaprzeczyły temu co juz wcześniej mówił. Czyli klasyczne samozaoranie.

Raczej błędne to Twoje tłumaczenie.
Nie idź tą drogą.

Nikt ci nie każde rozbierać natury ludzkiej Pana Jezusa na części, Gregor. Wystarczy tylko żebyś się podzielił jaka jest twoja wiara w kwestii pochodzenia tego, co duchowe w Jego ludzkiej naturze czyli duszy i ducha, tzn czy wierzysz, że jak każdy człowiek na ziemi ma duszę stworzoną przez Boga, czy uważasz, że ta duchowa natura Jego człowieczeństwa nie była stworzona ale istniała od zawsze...?

Nie było mnie przy tym gdy Syn Boży zjawił się w łonie Marii, więc nie będę spekulował na ten temat.
Poza tym przedmiotem mojej wiary jest zmartwychwstały Chrystus, a nie kwestie pochodzenia Jego duchowej natury.
sahcim, to co mogłem wywnioskować z tekstów Biblii to przedstawiłem.

No proszę...teraz, gdy zostałeś przyparty do przysłowiowego muru, wymawiasz się infantylną wymówką, ale wcześniej nie przeszkadzało ci to żeby twierdzić, że to co duchowe w ludzkiej naturze Jezusa nie było stworzone ale boskie...
Czyli na poziomie wiary jest ci to obojętne czy Jezus był w pełni człowiekiem, tzn czy Jego ludzka natura, a więc duch, dusza i ciało, były stworzone tak jak w przypadku Adama...?

sahcim daj już spokój...
bez odbioru

Wierzę w to co jest napisane w Biblii odnośnie Syna Bożego/Zbawiciela Jezusa Chrystusa. A takie roztrząsanie tematu nie jest przedmiotem mojej wiary.

Spokój o który prosisz nie pomorze ci zrozumieć swojego błędu...Gdybyś wierzył w to, co jest napisane w Biblii, to wiedział byś, że Jezus jest w 100% Człowiekiem czyli tak jak rajski Adam posiada swoją ludzką naturę(duch, dusza i ciało) stworzone...

Wychodzi, że protestanci nie wierzą, że Jezus był 100% Człowiekiem bo kłóci im się to z byciem w 100% Bogiem. I znowu maja problem. Katolicy i Prawosławni uznają podwójna naturę Jezusa. 100% Człowiek i 100% Bóg.
Gdyby Jezus nie był w 100% Człowiekiem Jego ofiara nie byłaby tym czym jest. On przeszedł przez życie nie grzesząc jako 100% Człowiek. Gregor (zresztą nie tylko on ale wielu protestantów) wielokrotnie pokazał, że nie wierzy w to.

No to chyba nie czytałeś tego co pisałem i gadasz tylko aby sobie pogadać. Sądziłem, że Moderatora stać na więcej.
Tak gwoli faktów przytaczam co napisałem:

Ale jeśli chcesz wywracać moje wypowiedzi do góry nogami, to nie mój problem.

A następnie w sporze sahcim zaprzeczyłeś temu. To w końcu które twoje wypowiedzi są twoimi wierzeniami?

Tak sobie przeczytałem ostatnie trzy strony i pomyślałem, że dosyć trudny ten temat sobie wybraliście do rozważań i analizy. Podziwiam wytrwałość




No właśnie. Skoro Biblia jest jedynym autorytetem, którego moc obie strony uznają, to czy nie było by prościej zerknąć do Biblii i trochę ją rozważyć ?


W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w [pokoleniu] Judy. (40) Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. (41) Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. (42) Wydała ona okrzyk i powiedziała: Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. (43) A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? (44) Oto, skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie. (45) Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana.


Dlaczego sędziwa (również brzemienna) Elżbieta, nie czuje się "godna" gościć młodziutką Marię ?


W jakim celu, Elżbieta "wydała" okrzyk ?


W jaki sposób, zstępuje na Jana (Łk 1 12-15) Duch Święty?


I wreszcie...

Kim jest Maria ?

Odpowiedź na te pytania, powinna przybliżyć również i dać pełniejszy obraz dot. dwoistości natury Jezusa.